wstydze sie jego dotyku
Moderator: modTeam
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
NO ale jezeli stwierdzi ze chce się przełamac to czemu nie
Gdy masz arachnofobie to najleprzym sposobem na walkę z lękiem jest kontakt z pająkiem [hipotetycznie]
A raczej przełamanie się w kierunku zdobywania coraz to leprzych [przyjemnych] wrażeń jest główną motywacją
Gdy masz arachnofobie to najleprzym sposobem na walkę z lękiem jest kontakt z pająkiem [hipotetycznie]
A raczej przełamanie się w kierunku zdobywania coraz to leprzych [przyjemnych] wrażeń jest główną motywacją
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Niby kiedy
Ktoś za przeproszeniem musi jej pokazac co dobre.... No a przecież mowa jest o naturalnej części związku... Która daje tyle satysfakcji.... O ile ktoś nauczy z tego kożystac ... Słuchaj jestem w podobnej sytuacji ale zostałęm postawiony przed faktem dokonanym "że trzeba się kiedys przełamać" ... I nie będę się przed tym bronił
:D
Pozdro
Dlatego twierdzę ze czas na zmiany
Niesądzisz ze chęć przełamania to chęć rozwijania się 
Pozdro

Dlatego twierdzę ze czas na zmiany
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
czy to zle, skoro, zalozmy, jest z Toba od jakiegos czasu w udanym, zaufanym zwiazku? O_O bo mi sie wydawalo, ze otwarcie w tych sprawach i brak wstydu jakos sie wiaze z tym, ze jest wam ze soba dobrze, ze sobie ufacie, ze chcecie byc blisko. myle sie?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
witam wszystkich.
ja jestem ze swoją dziewczyną prawie 5 miesiecy.
na poczatku byla bardzo niesmiala. teraz juz ma sie troche lepiej, daje się podotykać, ale na poczatku bylo to samo, po prostu bala sie przyjemnosci.
i to naprawde bolalo kiedy chcialem jej sprawic przyjemnosc, nawet pocalunkami w szyję a ona pokazywala ze nie chce tego.
no ale mamy to juz za soba, na szczescie, teraz kiedy np. ogladamy film sama zaczyna pieszczoty.
ja jestem ze swoją dziewczyną prawie 5 miesiecy.
na poczatku byla bardzo niesmiala. teraz juz ma sie troche lepiej, daje się podotykać, ale na poczatku bylo to samo, po prostu bala sie przyjemnosci.
i to naprawde bolalo kiedy chcialem jej sprawic przyjemnosc, nawet pocalunkami w szyję a ona pokazywala ze nie chce tego.
no ale mamy to juz za soba, na szczescie, teraz kiedy np. ogladamy film sama zaczyna pieszczoty.

"... każdy kto wzniesie się... siebie... musi upaść na ziemię..."
Godlike mode ON
Godlike mode ON
Mi tez to na poczatku sprawialo trudnosci.Nie jestem dziewica dopiero od 2 tygodni, wiec jeszcze nie daje sie namowic na wszystko co moj mezczyzna sobie wymysli.
Na poczatku balam i wstydzilam sie dotyku. Moj Misio byl i jest bardzo delikatny i cierpliwy po prostu w jego ramionach czuje sie najlepiej. Zgadzam sie,ze wszystko zaczyna sie od "glowy" to by dac mu sie piescic najpierw dobrze przemyslalam. Ja go po prostu kocham i ta mysl dodala mi odwagi do dalszego dzialania. <zakochany4>
Na poczatku balam i wstydzilam sie dotyku. Moj Misio byl i jest bardzo delikatny i cierpliwy po prostu w jego ramionach czuje sie najlepiej. Zgadzam sie,ze wszystko zaczyna sie od "glowy" to by dac mu sie piescic najpierw dobrze przemyslalam. Ja go po prostu kocham i ta mysl dodala mi odwagi do dalszego dzialania. <zakochany4>
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 268 gości