Uzaleznienie

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Czy jesteś palaczem?

Tak
21
30%
Nie
49
70%
 
Liczba głosów: 70
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 21 sty 2005, 17:06

Kup sobie Nicorette :P
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 sty 2005, 21:33

Ciężko, cięzko! Nie palić łatwiej niz palić i rzucać. To boli przecież
Ale Wy przeciez silna wole macie :) Bo naprawde trzeba byc moznym zeby zaczac palic. Ja kiedys stwierdzilem ze wypale szluga i do polowy doszedlem. Prawie sie :563: Nie mam dosc mocnej woli zeby zaczac palic :D No ale Wy mieliscie wiec z powrotem to juz z gorki :564:
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 22 sty 2005, 13:20

Mav piszesz w rownoleglym topiku o wolnosci, ktora nalezy wszystkim przyznac bo kazdy przeciez sam doskonale decyduje o swoim zyciu... wiec daj ta wolnosc takze palaczom
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 22 sty 2005, 15:25

Moron... żadne Nicorette nie pomoże... jeśli będę chciał zapalić to i tak zapalę :) Ale już coraz mniej mnie ciągnie :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 sty 2005, 18:08

wiec daj ta wolnosc takze palaczom
A nie daje? Niech sobie pala! Byle nie w miejscach publicznych, bo to szkodzi mojemu zdrowiu. Twa wolnosc konczy sie tam gdzie zaczyna moja! :564:
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 sty 2005, 14:59

Moron... żadne Nicorette nie pomoże...
Chyba Cubasa...
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 23 sty 2005, 20:58

mav popieram cie w 1000% :564:
dodam ostatnio prowadzone badania dowiodly ze kilku palaczy zastepuje smog z jednego auta...
chcesz PALIC? PAL! ALE ZDALA ODE MNIE!!!
:571:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 23 sty 2005, 21:58

Słyszałam, że w nowym roku miały być jakieś podwyżki w cenach papierosów i coś nie widać......?


PS: przypomniała mi się pewna wiadomość sprzed kilku lat... pewna pani co paliła załatwiła w ten sposób swojego pudelka... pożegnał się z tym światem na skutek zbyt dużej ilości substancji smolistych w organizmie, szczegółów nie znam, ale od tamtej pory unikam dymu papierosowego :P
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 sty 2005, 22:26

Słyszałam, że w nowym roku miały być jakieś podwyżki w cenach papierosów i coś nie widać......?
Dopiero minely 23 dni nowego roku :564:
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 24 sty 2005, 07:49

To co, im szybciej tym lepiej :619:
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 24 sty 2005, 09:06

spodobal mi sie temat tylko czy to nie powinno byc w dziale ...zdrowie... tylko pytam :D ja nie pale bo od papierosow spada kondycja i sprawnosc fizyczna chociarz moglbym troche schudnąc :P:P:P ale po co sie truc ci co palą u nas na meczu siedzą dosc czesto na lawce a to dlatego ze mają małą kondycję :D
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 24 sty 2005, 14:24

Słyszałam, że w nowym roku miały być jakieś podwyżki w cenach papierosów i coś nie widać......?
Będą ;( Do/od marca o 2-3 zł...Będę bankrutem. ;(
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 24 sty 2005, 23:27

A ja rzuce palenie, bo juz sie nad tym zastanawiam na powaznie, zeby tylko mniej stresow, byloby duzo latwiej kuzwa a tu ciagle cos sie pierdoli :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Shadow
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 09 lut 2005, 22:44
Skąd: Lasy Pomorza :)
Płeć:

Postautor: Shadow » 12 lut 2005, 00:35

nienawidze smrodu nikotyny :563: palenie papierosow to najglupszy nalog z mozliwych: marnowanie kasy na cos co zupelnie nic nie daje, a tylko wyniszcza organizm. glupota :/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 lut 2005, 01:00

marnowanie kasy na cos co zupelnie nic nie daje
Jak dla kogo. Mnie uspokaja jak mam stresy. Kiedy ryczę też powstrzymuje potok łez. Pysznie do kawy smakuje...Itd.
A że wyniszcza to fakt.

Tylko kurde beczółka mam zonka, bo właśnie fajki mi się skończyły, a matka śpi więc mi nie da. :567: :567: :567:
Trzeba chyba będzie zrobić komando i sobie wziąść :diabel2:
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 12 lut 2005, 01:25

:569: niech no cie tylko ojczulek nakryje... :570:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...

Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...

Zamykam serce i udaje ze nie czuje...

To nie jest yba najlepsza modlitwa...

.:LZY:.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 12 lut 2005, 01:31

A ja nadal nie pale......... :D wszystko dzięki nicoretkom :D Nie pale nie żuje ino pije jak smok wawelski :D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 12 lut 2005, 02:44

Ja przyznaje się do kilku szlugów ale to okazjonalnie i nie powodujące nawrotu do nałogowego palenia :P
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2005, 17:37

Ja przyznaje się do kilku szlugów ale to okazjonalnie i nie powodujące nawrotu do nałogowego palenia
Tak, tak...Poczekajmy jeszcze z miesiąc :P
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 15 lut 2005, 20:56

nie wrócę do palenia :!: no way :!:
dzisiaj nie zapaliłem ani sztuki :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 15 lut 2005, 21:09

Tak, tak...Poczekajmy jeszcze z miesiąc

Mysle ze miesiac nic nie da. Ja mam podejscie podobne do HC. Zazwyczaj na imprezach albo jak mi przyjdzie ochota. I nie trwa to miesiac a jakies 2,5 roku mimo ze wczesniej palilam dosc duzo.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2005, 23:01

wczesniej palilam dosc duzo.
Duzo nie znaczy nałogowo. :) Ja znam kilka ludków, palących dłużej ode mnie po 1-2 paczki na dobę i nie uzależnionych. Palą, bo lubią. A jak nie maja kasy bądź z jakichś innych powodów nie mogą palić to tego zwyczajnie nie robią.

Dla mnie niemożliwością jest (przetrenowałam to juz na sobie parokrotnie i u innych widziałam) palić nałogowo, rzucić i potem popalać od czasu do czasu. Bo to od czasu do czasu staje się coraz częstsze, palisz w określonych momentach, kiedy masz stres i nagle stwierdzasz, że nie tam nie mam kasy zapalę sobie za własne w przyszłym miesiącu, a tu ZONK - skreca Cię i ciągnie jak diabli.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 15 lut 2005, 23:11

Nieuzależniona osoba paląca 'bo lubi' 1-2 paczki dziennie? Toż to pali jak smok... :553:
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2005, 23:27

Ano wiem!!
Jak smok. Dużo, od dawna i to codziennie. A jak jej się nie chce to basta i ile chce nie pali. ! I takiej osoby nałogowcem ni sposób nazwać.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 16 lut 2005, 13:29

ale lubi palić, więc jest to uzależnienie psychiczne, bo takie głównie powodują papierosy, niewielkie uzależnienie fizyczne niestety też jest :/
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 16 lut 2005, 13:41

ja probuje "zmusic" mame do rzucenia ale to syzyfowa praca jest :( ehh... moze za jakis czas sie uda... Juz i tak nie pozwalam na palenie w domu- wyganiam na korytarz, ale jak nie widze to mama pali w kuchni WRRR!!! ale caly czas sie ludze ze w koncu rzuci...
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2005, 19:34

więc jest to uzależnienie psychiczne, bo takie głównie powodują papierosy, niewielkie uzależnienie fizyczne niestety też jest
Ale to róznie bywa. Niektórych bardziej fizycznie uzależnia. Innych psychicznie. Jednych słabiej mimo, że pala dużo. Innych bardziej mimo, że pala mniej. Wszystko od człowieka zależy.

Ale to o którym ja mówię uzależnieniem nie jest wcale. Bo te kilka osób nie pali non stop. Papieros nie jest ich pierwszą myślą po przebudzeniu.

Uzaleznienie psychiczne to ja widze czym się objawia. Pierwsza rzecz po obudzniu - papieros. Ostatnia rzecz przed snem - papieros. Po obiedzie - papieros. W drodze do szkoły papieros. Mam określone miejsca, w których zawsze palę i okreslone pory. I że wtedy sięgam po fajka wcale nie wynika z tego, że akurat mi się chce bardzo palić. Jedynie z tego, że tu a tu albo o tej i o tej zawsze palę.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 15 sie 2005, 14:17

Nudze sie i szperam w starych tematach. Ale jest duzo nowych ludokow na forum, wiec moze sie w tym temacie wypowiedza :). Ja sama nie pale i nie mam zamiaru palic. Gdy jestem w zadymionym miejscu to strasznie mnie oczy szczypia, a co najgorsze sa smierdzace tytoniem ubrania <belt1> .
Awatar użytkownika
Cherry
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 07 sie 2005, 16:24
Skąd: z krainy marzeń
Płeć:

Postautor: Cherry » 15 sie 2005, 18:42

No to odpowiadam na wezwanie skoro nowym ludkiem jestem :). Rzuciłam palenie dokładnie 01.01.05 to tak w ramach postanowiem noworocznych i wytrzymałam uwaga.. 1,5 miesiaca, potem sesja i takie tam spowodowały, że wróciłam do fajek. Ale nie dawalam za wygraną, powoli i stopniowo mi sie udało. Teraz nie pale i jestem dumna z mojej siły woli( czasem nadal ciągnie, kto rzucał ten wie). Nie pale dla siebie i dla mojego kochanego... (taka motywacja też dobra).
** Kocham życie**
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sie 2005, 18:51

Jeśli wszystko co powinno potoczy sie dobrze to za tydzień rzucam palenie. <aniolek2>

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 205 gości