Kiedy ślub? - do doswiadczonych zyciem.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 27 sty 2005, 19:30

Na ogół wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo rozstania. Poza tym chyba nikt by nie chciał być dzieckiem nieślubnym.

ech nie moge Cie sluchac czasem.......
dziecku zalezy zeby byc KOCHANYM, a nie slubnym czy nieslubnym, znalezionym w kapuscie czy wystruganym z drewna :P
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 27 sty 2005, 19:32

gracja pisze:dziecku zalezy zeby byc KOCHANYM, a nie slubnym czy nieslubnym, znalezionym w kapuscie czy wystruganym z drewna :P


hihi - pozdrowienia dla pinokiow :D :564:
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 sty 2005, 20:34

Dzieci... zostawmy już te biedne-szczęśliwe dzieci.

Jeśli ktoś przez ślubowanie przed urzędnikiem przy świadkach komuś chce założyć chomąto, łańcuch - bo inaczej wcześniej by odszedł, mówi tu nie o uczuciach, tylko o układzie, o premedytacji, o wyrachowaniu, o swoim strachu!!!
Strachu, że będzie ułomnym małżonkiem i nie będzie w stanie swoją osobą, czy swoim postępowaniem zatrzymać przy sobie współmałzonka lub nie jest pewny uczucia jakim go obdarza współmałżonek.
W konkubinacie wiążącą sprawą jest uczucie, a nie kwit!!!
I też mogą być dzieci!!!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
karol

Postautor: karol » 27 sty 2005, 20:43

Tyle Mysiorek ze TY TAK PISZESZ BO MASZ LAT PONAD 30 młodzi w wieku lat 19-23 myslą jednak inaczej ! co nie znaczy ze dwa lata po slubie nic sie nie zmieni !
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 sty 2005, 21:18

...hehehe... właśnie TO SIE WIE !! Wszytsko się MOŻE zmienić, boże się zmieni postrzeganie świata i 1000 innych spraw - to jest pewne.

Ale, niektórzy, zbyt wielką wagę przykładają do papierka. Dla nich to koło ratunkowe!!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 27 sty 2005, 21:20

karol pisze:Tyle Mysiorek ze TY TAK PISZESZ BO MASZ LAT PONAD 30 młodzi w wieku lat 19-23 myslą jednak inaczej ! co nie znaczy ze dwa lata po slubie nic sie nie zmieni !


jacy mlodzi? wiekszosc ludzi w moim wieku ktorych znam - a ja to juz chyba najbardziej -podpisalaby sie oboma rekami pod opinia Mysiora :)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 sty 2005, 21:45

No proszę!!!
:564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 27 sty 2005, 21:50

Tez sie zgadzam z Mysiorkiem :)
Takie malzenstwo na sile, to cos strasznego. Przeciez kwit to nie wszystko! :>
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 13:15

gracja pisze:
Na ogół wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo rozstania. Poza tym chyba nikt by nie chciał być dzieckiem nieślubnym.

ech nie moge Cie sluchac czasem.......
dziecku zalezy zeby byc KOCHANYM, a nie slubnym czy nieslubnym, znalezionym w kapuscie czy wystruganym z drewna :P


Tu się nie słucha tu się czyta :)

Uważasz że dziecko lepiej będzie kochane kiedy dwoje ludzi nie jest niczym związane, nie mają żadnych zobowiązań i mogą robić co im się żywnie podoba? A jakie wzorce bedzie czerpało od rodziców takie dziecko?

Dziecku wcale nie jest to obojętne bo potem może być w szkole wytykane palcami.

Nieślubne dziecko to wstyd dla rodziców i hańba dla dziecka.

Małżeństwo to nie papier, to wspaniały, czysty związek między dwoma kochającymi się osobami, to wspaniałe zobowiązanie. Małżeństwo to nie tzw. wolna miłość w wolnym związku gdzie każdy może sobie robić co chce, wychodzić gdzie chce.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2005, 13:22 przez Krystian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 sty 2005, 13:18

stary!! gdzie Ty zyjesz!? jakie dziecko bedzie wytykane palcami bo mamusia nie ma z tatusiem slubu?

o czym Ty mowisz? jakich zobowiazan? zobowiazanie to jest miedzy dluznikiem a wierzycielem ( :D ) a nie miedzy dwojgiem kochajacych sie ludzi... jezeli mezczyzna juz nie czuje do kobiety tego co kiedys i zdradza ja tyle ze w myslach, a w realu nie "bo slubowal" to jest to hipokryzja do potegi...

Krystian - zdradzisz nam swoje poglady polityczne? bo mysle ze to wiele by wyjasnilo w tej kwestii - zapraszam do mojego :D topiku "Demokracja..."
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 28 sty 2005, 13:20

Zalatuje LPR'em :)

Czytać się już nie daje :(
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 13:25

Polityka mnie nie interesuje. A każdy ma prawo napisać to co uważa - sam napisałeś - "Demokracja". Taki już jestem i ty mnie nie zmienisz. Nie jestem wpływowy, chociaż wiele osób na tym forum by chciało żebym się zachowywał podobnie jak oni.

A propos polityki: Lepper też dla wszystkich był niewygodny bo każdemu prawdę w oczy mówił :D Niestety prawda najbardziej boli.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2005, 13:29 przez Krystian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 sty 2005, 13:29

Czy ktos chce tu Ciebie zmieniac??!! chcialem porozmawiac tylko

Wiesz w ogole co znaczy slowo "wplywowy"? jak nie rozumiesz znaczenia slow to najprostsze wyjscie - nie uzywaj ich...

co nie zmienai faktu ze zupelnie nie odniosles sie do merytorycznej krytyki Twojej wypowiedzi - jak masz takie poglady to ich bron :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 13:31

Moge bronić swoich poglądów ale nie będę tego robił na siłę. Zauważ że np. Maverick też odpuszcza jak widzi że go nie słuchają. A facet ma niezłe podejście.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 sty 2005, 13:36

Mav ma wg Ciebie niezle podejscie? Przeczytales np topic aborcja?
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 13:38

Nie czytałem. Ale napisałem "niezłe", czyli w niektórych sprawach się zgadzamy oboje. Bo tutaj są tacy którzy negują moje wszystkie wypowiedzi. Ale cenię sobie krytykę bo wtedy wiem co ludzie sądzą i jak reagują na odmienne zdanie.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 sty 2005, 13:44

Krystian pisze:A propos polityki: Lepper też dla wszystkich był niewygodny bo każdemu prawdę w oczy mówił :D Niestety prawda najbardziej boli.


no wreszcie chyba sie dowiedzialem czyj jest glos na Samoobrone w ankiecie :)

Lepper! - mowilem ze to duzo wyjasni :)
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 14:00

Hehe :D Ja nie głosuję, chociaż jak bym się interesował polityką to pewnie bym głosował :)
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 28 sty 2005, 15:24

Krystian....
Wybacz, pozornie niezamierzoną, zgryźliwość, ale tak jak Lepper mówi prawdę, tak zastanawiam się czy Ty czasem nie mijasz się z rzeczywistością pisząc, iż masz lat 27 ...

Nieślubne dziecko to wstyd dla rodziców i hańba dla dziecka.

:553: Słucham? (tj. czytam?) Nie Tobie to oceniać Krystian, hańbą dla dziecka mogą być wszelako wynaturzeni rodzice, bądź "rodzice" pisani w cudzysłowie (tzn. kopmpletnie do tej roli niedorośli albo nie nadający się) ....
Wstyd dla rodziców? Co masz na myśli, bo tego już nijak zrozumieć nie mogę... Wstydzę się, iż urodziłam nieślubne? Tzn. , że gorsze? Lepiej się nie przyznawać?
Pozwól, iż pozostawię te pytania czysto retorycznymi.

Małżeństwo to nie papier, to wspaniały, czysty związek między dwoma kochającymi się osobami, to wspaniałe zobowiązanie. Małżeństwo to nie tzw. wolna miłość w wolnym związku gdzie każdy może sobie robić co chce, wychodzić gdzie chce.


Brakuje pewnego środka w Twojej wypowiedzi. Bowiem traktujesz Małżeńswto albo jako pewną formę zobowiązania explicite wyrażoną w postaci li tylko "papierka", albo jako wspaniałe zobowiązanie, gdzie nie robimy tego, na co mamy ochotę, nasza miłość nie jest jak ta wolna, gdzie można robić co się chce, bo przecież to się źle kojarzy...

Stary... gdzie Ty żyjesz ;) Formalizm już nie w modzie. Twoją sprawą jakie będzie TWOJE małżeństwo, nie można tak generalizować, powiedziałabym... (co gorsza) szafować oblatanymi sloganami...
Zawsze myślałam, iż to ja kształtuję Małżeństwo, nie ono mnie... Strojąc oczywiście z "orkiestrą" Mendelsona, czyli całą Jego doniosłością...
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 16:07

Nie będę ci tłumaczył co jest lepsze a co nie bo i tak wiesz swoje. Ten techniczny bełkot jest na nic. Ale miło że masz swoje zdanie i je tu wyrażasz.

Mnie natomiast małżeństwo nie kształtuje. To człowiek musi być najpierw przygotowany do małżeństwa a nie małżeństwo do człowieka. Ale widać nie każdy jest do tego przygotowany.
karol

Postautor: karol » 28 sty 2005, 16:25

Krystian pisze:Nie będę ci tłumaczył co jest lepsze a co nie bo i tak wiesz swoje. Ten techniczny bełkot jest na nic. Ale miło że masz swoje zdanie i je tu wyrażasz.

.


To nie jest bełkot , to Ty kolego nie kumasz co on przekazuje ! :564:
Awatar użytkownika
Samael
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 25 gru 2004, 23:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Samael » 28 sty 2005, 16:35

Krystian pisze:Dziecku wcale nie jest to obojętne bo potem może być w szkole wytykane palcami.

Nieślubne dziecko to wstyd dla rodziców i hańba dla dziecka.


PLONK
Smith&Wesson - the original point&click interface
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 sty 2005, 18:16

Krystian pisze:Nie będę ci tłumaczył co jest lepsze a co nie bo i tak wiesz swoje. Ten techniczny bełkot jest na nic. Ale miło że masz swoje zdanie i je tu wyrażasz.


Wytlumacz wytlumacz - ja bardzo chetnie poslucham... - czyzby zabraklo argumentow wobec naszpikowanej nimi wypowiedzi Koko?

Jaki techniczny belkot? o co chodzi?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 28 sty 2005, 20:14

A jakie wzorce bedzie czerpało od rodziców takie dziecko?

...miłość, szacunek, szczerość, czułość, .... , odpowiedzialność.

Krystian?? A który ślub jest dla Ciebie ważniejszy... ten przed sobą, ten przed Bogiem, czy ten przed urzędnikiem?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Adam

Postautor: Adam » 28 sty 2005, 20:54

Dziecku wcale nie jest to obojętne bo potem może być w szkole wytykane palcami. Nieślubne dziecko to wstyd dla rodziców i hańba dla dziecka.

:/ Daj spokój ... to tylko formalność ... najlepiej to spalić na stosie wszystko nieślubne dzieci bo to w końcu nasienie szatana ... oj krystian myślałem że facet w twoim wieku nie traktuje już religii tak fanatycznie ... żyjesz w średniowieczu ... to głupota co napisałeś ... najważniejsze by dziecko było poczęte z miłości ... ono samo wyczuwa czy rodzice sie kochają czy nie i to jest dla niego ważne ... natomiast nie wyczuje że rodzice są małżeństwem ...
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 28 sty 2005, 22:29

Dziecku wcale nie jest to obojętne bo potem może być w szkole wytykane palcami.

Nieślubne dziecko to wstyd dla rodziców i hańba dla dziecka.


taki swiatopoglad kreuja tacy ludzie jak Ty, nie masz checi tego zmienic?
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 23:08

Krystian?? A który ślub jest dla Ciebie ważniejszy... ten przed sobą, ten przed Bogiem, czy ten przed urzędnikiem?


Nie wjezdzaj na tematy religijne bo jak slysze slowo religia to mnie mdli. Najwazniejsze jest zeby postepowac zgodnie z tym slubem i szanowac i kochac osobe ktora sie poslubilo. Slub nie jest dla zadnego boga ani urzednika ani nawet dla siebie, jest on przede wszystkim dla drugiej osoby.

Daj spokój ... to tylko formalność ... najlepiej to spalić na stosie wszystko nieślubne dzieci bo to w końcu nasienie szatana ... oj krystian myślałem że facet w twoim wieku nie traktuje już religii tak fanatycznie ... żyjesz w średniowieczu


Co to za bzdury?

Może najlepiej sam sie spal na stosie :D
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 sty 2005, 23:20

powiem Ci Krystian ze zaczynam Cie rozkminiac... - jak slyszysz slowo religia to Cie mdli? jestes ateista? no ok - zalozmy ze jestes... ateista to akurat w naszym kraju najczesciej czlowiek myslacy, umiejacy sie sprzeciwic - taki ktos cytuje Leppera?
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 28 sty 2005, 23:22

Krystian pisze:
Krystian?? A który ślub jest dla Ciebie ważniejszy... ten przed sobą, ten przed Bogiem, czy ten przed urzędnikiem?


Nie wjezdzaj na tematy religijne bo jak slysze slowo religia to mnie mdli. Najwazniejsze jest zeby postepowac zgodnie z tym slubem i szanowac i kochac osobe ktora sie poslubilo. Slub nie jest dla zadnego boga ani urzednika ani nawet dla siebie, jest on przede wszystkim dla drugiej osoby.

No przecież konkubinat jest WYŁĄCZNIE dla drugiej osoby!!!
Fajnie, że zmieniłeś zdanie :D :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 28 sty 2005, 23:28

charlie81 pisze:powiem Ci Krystian ze zaczynam Cie rozkminiac... - jak slyszysz slowo religia to Cie mdli? jestes ateista? no ok - zalozmy ze jestes... ateista to akurat w naszym kraju najczesciej czlowiek myslacy, umiejacy sie sprzeciwic - taki ktos cytuje Leppera?


Czy nie można mieć własnych przemyśleń? Po prostu lubię mówić prawdę w oczy ludziom.

A propos Leppera: miałem w pracy kolegę który był ateistą a mimo to popierał Leppera. Co ty na to?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2005, 23:39 przez Krystian, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 278 gości