Gdzie studiować?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 03 maja 2008, 11:33

Ted humaniści sami się deprecjonują, a to poprzez histeryczną wręcz niechęć do przedmiotów ścisłych i jakiejkolwiek interdyscyplinarności. <zalamka> I tym sposobem mamy historyka, który nie zna się na literaturze, polonistę, który nie zna historii, lub też socjologa, który nie zna ani literatury ani historii (uwaga: przykłady wymyślone na poczekaniu, tedy niech nikt się nie obraża i poprzestawia sobie ten schemat wedle własnego uznania). Innymi słowy: obserwuje się odwrót humanistów od tego, co pojęcie humanizm zawsze uosabiało. <chory> System boloński jeszcze bardziej pogorszy sytuację. :/ Dla mnie najlepszym przykładem humanisty w pozytywnym sensie tutaj jest Pani minister :) ...BTW: Krytycy wiedzy encyklopedycznej twierdzą, że polega ona na wkuwaniu na pamięć ogromnej ilości informacji, co powoduje, iż nie ma czasu na myślenie, lecz nich mi ktoś wytłumaczy jak można myśleć o czymkolwiek bez odpowiedniego wsadu informacyjnego :? Chyba, że mamy do czynienie z bełkotem zadowolonego z siebie humanisty dzisiejszego. <belt>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Grace

Postautor: Grace » 03 maja 2008, 12:07

Wujo Macias pisze:Jak Ty czasem piszesz o tych Twoich studiach, to mam wrazenie ze jestes na conajmniej MiT a nie ekonomicznym czymstam.

:) No.
Powiedz, daje Ci przyjemność obrażanie mnie?

Wujo Macias pisze:Tu jaest takie typowe dla Ciebie wycofywanie sie, proba "nie- urazenia kogokolwiek". Pierw jasno dajesz do zrozumienia, ze niektorzy sa dziwni, bo zabrali sie za slabe studia, po czym krygujesz sie mowiac "no tak, ale kazdy moze spojrzec inaczej".

To akurat nie jest dla mnie typowe ;) I wiele osób Ci tu to poświadczy, że zwykle idę w zaparte. Uczepiłeś się mnie po prostu, ale się nie dam.
Bardzo źle o Tobie świadczy, że mówisz o swoich studiach,że są gówniane. Nie szanujesz się w takim razie.
Nie nazwałabym żadnego kierunku gównianym. Naprawdę muszę Ci tłumaczyć Maćku dlaczego?
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 03 maja 2008, 14:35

Lubuie sie z Toba droczyc Gosia, nic osobistego. Kiedys tak mialem z Tedem, ale mi przeszlo. Nastepna w kolejce jest Yas!:>
Na szybko, bo nie mam czasu. Wiec rozpisze sie pozniej.
PFC- Problemem sa nie tylko miernej jakosci absolwenci, ale rowniez ilosc studentow kierunkowc humanistycznych, ktorych sie co roku wypuszcza. Po co komu 100 historykow/politologow co roku (tyle z grubsza wychodzi u nas)? No wlasnie.
Prof. Szultke? Niestety, nie kojarze.
Ted, jak juz PFC zauwazyl- nie popadaj w skrajnosci. Mimo wszystko absolwentowi infy czy mechaniki bedzie latwiej zaznajomic sie z wiedza historyczna czy filozoficzna, niz mi z mechanika lub fizyka. I chociazby to pokazuje ktory student ma wieksza wartosc dla spoleczenstwa.
Gosia- Nie, to nie swiadczy o mnie zle. To tylko znaczy, ze nie mam zludzen (jak wielu moich kolegow z roku) i umiem podejsc samokrytycznie do swoich wyborow. To, ze w ogole poszedlem na histe nie jest dla mnie problemem. Po maturze wydawalo mi sie to dobrym pomyslem. Ale fakt, ze po 1szym roku nie dalem w dluga jest juz calkowicie dowodem na to, ze jestem debilem. Co robic.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 03 maja 2008, 14:53

Wujo Macias pisze:PFC- Problemem sa nie tylko miernej jakosci absolwenci, ale rowniez ilosc studentow kierunkowc humanistycznych, ktorych sie co roku wypuszcza. Po co komu 100 historykow/politologow co roku (tyle z grubsza wychodzi u nas)? No wlasnie.


100 politologów dziennych, 100 zaocznych i wieczorowych, ze 200 z różnych prywatnych inicjatyw i co roku "produkuje się" niemal pół tysiąca tzw. "specjalistów", którzy często nawet porządnie jednego języka obcego nie znają. <zalamka> U nas np. w tym roku na SM PAKA zwróciła uwagę, że studenci w śladowych ilościach wykorzystują literaturę obcojęzyczną. <chory> Dlaczego? 1) Idą na łatwiznę 2) Nie są w stanie jej czytać z powodu nieznajomości języków. <chory> ...I tacy ludzie mają teoretycznie np. w MSZ pracować? <belt>

Wujo Macias pisze:Ale fakt, ze po 1szym roku nie dalem w dluga jest juz calkowicie dowodem na to, ze jestem debilem.


W sumie na debila nie wyglądasz, więc ciekawi mnie czy opracowałeś sobie plan B... Zresztą czym Ty się martwisz? Kontaktowy z Ciebie człowiek, ludzie Cię lubią (no, może za wyjątkiem Teda) - gdzieś się na pewno zaczepisz choćby i po historii. Przecież wszyscy wiemy, że u nas najbardziej liczą się relacje interpersonalne. <aniolek>
Ostatnio zmieniony 03 maja 2008, 14:54 przez PFC, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 maja 2008, 15:00

kto Ci powiedział ,że Wujka nie lubię :) Ja topór wojenny zakopałem, ze swej strony, że tak powiem 8)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 03 maja 2008, 15:11

TedBundy pisze:kto Ci powiedział ,że Wujka nie lubię :) Ja topór wojenny zakopałem, ze swej strony, że tak powiem 8)


Sorry, widać umknęło mi to. :) Tak to bywa, jak się z braku czasu wertykalne myślenie stosuje. :) Żeby napisać coś na temat, dodam, że właśnie wertykalne myślenie jest jedną z głównych bolączek humanistów dzisiejszych, chociaż powinno być przecież odwrotnie. :|
Ostatnio zmieniony 03 maja 2008, 15:13 przez PFC, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 03 maja 2008, 16:55

Wujo Macias pisze:Nastepna w kolejce jest Yas!:>

spadaj Ty <mlotek>

Żeby nie było, że na temat nie jest :). Swojej uczelni nie polecam, ale mój kierunek ja mojej uczelni bardzo. Mimo, że trochę się pomyliłam z kierunkiem biotechnologia (tam bym wolała teraz być) bo mnie bardziej biochemia, DNA i bakterie interesują (a na szczęście to też u nas jest, chociaż troszeczkę mniej), niż durne roślinki czy rozmnażanie owadów to ....świetnie jest. Ciężko i świetnie :).
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 03 maja 2008, 21:01

Wujo Macias pisze:Sa gowniane kierunki studiow- historia, filozofia, kulturoznastwo,politologia, teologia. Nikomu niepotrzebne badziewia,

Wujo Macias pisze: siedza potem na uczelniach, robia nikomu niepotrzebne badania i git

Ależ od kiedy po ukończeniu wymienionych kierunków jest się skazanym na robienie niepotrzebnych badań? Abstrahując od tematu użyteczności czegokolwiek nawet. Filozof, kulturoznawca i politolog nadadzą się na polityków, speców od reklamy, PR, dziennikarzy, publicystów, animatorów, pootwierają własne biznesy. To mało? To społecznie nieużyteczne? Będą znacznie bardziej świadomymi wyborcami niż inżynierowie czy biolodzy. To też mało? No dobra, politolog powinien na tyle się o rzeczywistości nauczyć, żeby przynajmniej na drugi prób się wbić, więc uszczęśliwi i swoją rodzinę. A to dobre, dla społeczności.

Nie wspominając już o tym, że chociażby u mnie na magisterce są specjalności takie jak dziennikarstwo, PR, reklama, administracja europejska (najużyteczniejszy społecznie zawód za kilka lat). Mało? to ja już nie wiem :-)

Wujo Macias pisze:I chociazby to pokazuje ktory student ma wieksza wartosc dla spoleczenstwa.

Conajwyżej które studia mają większą wartość dla jednopotokowo myślącego człowieka. Egzampl (PFC, zna się te języki, huh 8) ): politolog skorzysta ze swojej wiedzy ekonomicznej i umiejętności szukania informacji, poprze to zamiłowaniem do komputerów/fotografyjów/karabinów na kulki/piłek/schabowego i stworzy xxx miejsc pracy dobrze inwestując. Do tego wypronmuje miasto.

A informatyk? Wygra posadkę w Google i i tak będzie musiał wynająć kogoś, kto spisze jego wrażenia w książkę :D
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 03 maja 2008, 22:20

Czyli generalnie można podsumować, że zawsze ostatecznie na końcu jest dany człowiek i od niego zależy najwięcej. :] Oczywiście jedne kierunki mogą bardziej ewentualnemu sukcesowi sprzyjać, inne mniej, ale zawsze najważniejszy będzie człowiek. ;)
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 03 maja 2008, 22:25

PFC pisze:Czyli generalnie można podsumować, że zawsze ostatecznie na końcu jest dany człowiek i od niego zależy najwięcej. Oczywiście jedne kierunki mogą bardziej ewentualnemu sukcesowi sprzyjać, inne mniej, ale zawsze najważniejszy będzie człowiek.

Oczywiście, ale czasami trzeba to tłumaczyć na pół strony ;]
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 04 maja 2008, 11:49

shaman pisze:politolog skorzysta

Politolog.
Co nie jest równoznaczne z człowiekiem posiadającym papier mówiący o tym, że jest tenże osobnik politologiem.
I o to się chyba głównie w temacie rozchodzi.

shaman pisze:dziennikarstwo, PR, reklama

Ja już chyba wolałabym mieć dyplom z historii Sumeru :>
Ostatnio zmieniony 04 maja 2008, 11:49 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 04 maja 2008, 13:46

pani_minister pisze:Co nie jest równoznaczne z człowiekiem posiadającym papier mówiący o tym, że jest tenże osobnik politologiem.


Tak to dzisiaj wygląda niestety. <zalamka> 80% tzw. "politologów" nie tylko nie zna bieżącego kanonu literatury swego przedmiotu, ale nawet prac żelaznych klasyków myśli politycznej, co wydaje się już istnym kuriozum. <chory> Przecież bez znajomości literatury tacy ludzie nigdy nie będę w stanie poprawnie analizować procesów politycznych, zwłaszcza międzynarodowych, które i bez tego są już szalenie niedookreślone i trudne w ujęciu. Będą powielać stare błędy... Koniec końców tacy "politolodzy" się do reklamy i PR nadają chyba właśnie najlepiej. <faja> ...Ja tam muszę przyznać, że politologia generalnie podoba mi się średnio, bo tak naprawdę w znacznym stopniu polega na ekscytowaniu się niewiele znaczącymi zjawiskami w skali mikro, tudzież taplaniu się w bagnie polskiego systemu politycznego oraz wszystkiego, co on uosabia, dlatego cieszy mnie, że sm takie nie są, bo bym się chyba zanudził na śmierć. :|
Ostatnio zmieniony 04 maja 2008, 13:47 przez PFC, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 04 maja 2008, 17:52

pani_minister pisze:shaman napisał/a:
politolog skorzysta


Politolog.
Co nie jest równoznaczne z człowiekiem posiadającym papier mówiący o tym, że jest tenże osobnik politologiem.
I o to się chyba głównie w temacie rozchodzi.

No jak wyżej. O człowieka. Dobry inżynier może sobie podetrzeć, jeśli nie potrafi "siebie" sprzedać.

pani_minister pisze:Ja już chyba wolałabym mieć dyplom z historii Sumeru

Skoro wiesz, że potrafiłabyś go dobrze wykorzystać, to logiczne. Ja wiem, że mam pomysły jak wykorzystać wyżej wymienione, więc trzymam się z dala od historii Sumeru <browar>

PFC pisze: Będą powielać stare błędy... Koniec końców tacy "politolodzy" się do reklamy i PR nadają chyba właśnie najlepiej.

Nawiążę sobie jeszcze do wiedzy encyklopedycznej. Osobiście uznaję jednak wyższość umiejętności nad wiedzą encyklopedyczną, choć niekoniecznie w formie specjalizacji. Moim zdaniem umiejętności trzeba zacząć ćwiczyć jak najszybciej, a wiedzę zdobywać obok oraz przy okazji. Cóż mi po politologu mającym w małym palcu klasyków i historię dzień po dniu 50lat wstecz, któremu nie starcza jednak czasu na przeanalizowanie zawartości ostatniego Forum (minimum!)? O czym ja z nim pogadam? W kółko o WWII i skutkach zimnej wojny? I na co komu się to przyda?
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 04 maja 2008, 19:06

PFC pisze:Zresztą nie ma co się dziwić młodym ludziom, którzy wieku 18 lat muszą tego typu decyzje podejmować. Ja np. przyznam, że w ofertach dydaktycznych uczelni byłem wtedy zorientowany bardzo słabo. Po prostu 15 minut wolnej jazdy od mego domu był instytut z ciekawym kierunkiem, więc na niego poszedłem i w sumie mogę mówić o dużym szczęście, że nie okazał się on kompletnym dnem.


no to naprawdę masz szczęście. ja również uważam, że w wieku 18 lat ciężko jest podjąć decyzję o tym, co by się chciało w życiu robić i wiem, że gdybym miała wybierać teraz, to byłby to inny kierunek. co nie znaczy, że trafiłam źle, ale nie kocham swoich studiów.
Wujo Macias pisze:Smiem twierdzic, ze ekonomia czy inne zarzadzanie to smiech na sali przy pyschologii (przynajmniej na UG).


ekonomia jest łatwa?! nigdy w życiu. kierunek trudny, ale zbyt ogólny moim zdaniem. no i całe masy na to garną.
Gosia... pisze:Osobiście nie poszłabym nigdy na wieczorowe ani zaoczne.


ja też, rzadko kiedy są dobre jeśli idzie o poziom.
shaman pisze:Filozof, kulturoznawca i politolog nadadzą się na polityków, speców od reklamy, PR, dziennikarzy, publicystów, animatorów, pootwierają własne biznesy.


aha, może jakieś 5-10 %, bo cała reszta poszła na te studia z braku laku,braku pomysłu na życie, bo tak wyszło i dlatego, że nie dostali się na inne kierunki.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 lut 2009, 09:47

jak pewnie większość z Was wie, od października idę na studia (wg. harmonogramu ;) ) i jako, że zmieniłem infe na histę, powstał problem jaki kierunek wybrać...zdecydowałem już, że będą to studia zaoczne, więc nie jest problemem dojechać co drugi weekend do Poznania czy tam Szczecina. gdzieś w takich odległościach od Gorzowa. Ktoś mógłby coś pomóc i zaproponować jakiś kierunek? ewentualnie polecić konkretną uczelnie, kierunek na którym był, wybierał się, wylali go itp...

z góry dziękuję
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 lut 2009, 12:40

Mati, idź na dzienne! <mlotek>
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 lut 2009, 14:24

księżycówka pisze:Mati, idź na dzienne! <mlotek>

nie idę na dzienne bo chcę iść do pracy, poza tym zależy mi i tak tylko i wyłącznie na papierku. nie będę się pchać dalej w studia. 3 czy tam 3,5 roku i już.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 lut 2009, 14:30

co Ty chcesz potem robić z takim podejściem do kierunku studiów, jak i nauki? Tłuc kamienie?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 09 lut 2009, 14:39

TedBundy pisze:co Ty chcesz potem robić z takim podejściem do kierunku studiów, jak i nauki?

Jeszcze nie zaczął studiować i już wie swoje :P
Mati, studia to najlepszy czas w życiu człowieka, szkoda podchodzić do nich w ten sposób. Wiele rzeczy wtedy się zmienia, jak się dobrze wybierze kierunek można wiele wynieść. Ja jakbym mogła studiowałabym do końca życia <szczerbaty>
Ostatnio zmieniony 09 lut 2009, 14:39 przez Nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 lut 2009, 14:42

TedBundy pisze:co Ty chcesz potem robić z takim podejściem do kierunku studiów, jak i nauki? Tłuc kamienie?

ale o jakie podejście Ci chodzi? właśnie chyba mi zależy skoro pytam o jakiś ciekawy kierunek, który mi coś daje. tak to mógłbym sobie iść na WISZ u mnie w gw, bo tam na informatykę przyjmują ludzi nawet po liceum plastycznym z wosem na maturze na 30%, więc wiesz Ted... a zależy mi na zaocznych głównie z powodu, że chcę iść do pracy i chcę zrobić jedynie licencjat. potem do policji i tak.

Nemezis pisze:Wiele rzeczy wtedy się zmienia, jak się dobrze wybierze kierunek można wtedy wiele wynieść.

stąd moja prośba do Was moja droga :) tylko zaznaczam, że pytam wyłącznie o zaoczne
Ostatnio zmieniony 09 lut 2009, 14:43 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 lut 2009, 17:16

A jak z policją Ci nie wyjdzie to będziesz w czarnej dupie, bez studiów (badziewny licencjat z kiepskiej szkoły to tylko strata czasu i pieniędzy, bo nic Ci nie da).
Gratki, Mati, gratki.
Pracować się da i przy dziennych.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 09 lut 2009, 19:57

Poleciłbym wszystko co na Morasku, bo wyposażenie tych wydziałów oszałamia. Niesamowite możliwości, wielka frajda jeśli ktoś ma chęci, by korzystać. Ale to Cię chyba nie dotyczy.

W takim razie polecam... cokolwiek.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 lut 2009, 20:07

Ja tylko dodam, ze tu nie chodzi o te wspomniane wczesniej 18 lat - znaczna ilosc ludzi nie wie pzrez znaczną czesc swego zycia co by chciało robic <hahaha> tylko wiecznie pretensje do wszystkich i wszystkiego mają ! w koncu zrobi taki jakies studia i mysli, iz jest Bóg wie kim [:D]
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 lut 2009, 21:17

księżycówka pisze:A jak z policją Ci nie wyjdzie to

to pójdę do wojska

księżycówka pisze:badziewny licencjat z kiepskiej szkoły to tylko strata czasu i pieniędzy, bo nic Ci nie da

dlatego szukam jakiejś porządniejszej Księżycówko

księżycówka pisze:Pracować się da i przy dziennych.

mam przykład na ex szwagierce. zasuwa w McDonaldzie :/

Andrew pisze:tylko wiecznie pretensje do wszystkich i wszystkiego mają ! w koncu zrobi taki jakies studia i mysli, iz jest Bóg wie kim [:D]

hę? <hmm>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 09 lut 2009, 22:47

Mati pisze:księżycówka napisał/a:
A jak z policją Ci nie wyjdzie to


to pójdę do wojska
Idź. Mój kumpel poszedł po magisterce na 1 czy tam 2 lata do oficerskiej, po roku w armii jest już wysoko. Idź idź, będziesz mu buty czyścił. Przygoda <hahaha>

Mati pisze:dlatego szukam jakiejś porządniejszej Księżycówko
"szukam jakiejś porządniejszej uczelni, bo zależy mi tylko na papierku" - wiesz jak mój psor od logiki by się uśmiał? :D
Awatar użytkownika
lamaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:14
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: lamaa » 09 lut 2009, 22:53

...a potem przez takich jak Mati pogardza się ludźmi którzy studiują zaocznie. Bo on chce tylko 'papierek'. Że tak zapytam, Mati, po co Ci te studia w takim razie? Jeżeli zrobisz byle jakie studia dla papierka, to dołączysz tylko do grona ludzi, którzy zrobili licencjat, ale tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia z czego.
.::falling away from me::.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 09 lut 2009, 22:59

Tak naprawde, to informatyka dzienna gdziekolwiek. Po tym do wojska czy policji wezma Cie nawet jak garbaty bedziesz. A tak moze stojkowym zostaniesz. Takich jak Ty, po sudiach 3-letnich krzak to tysiace sie pcha do sluzb. Ale to tylko tak wyglada, ze biora kazdego. Wiekszosc odpada, a Ci ktorzy juz tam trafia, zwykle robia najgorsza robote. Z Twoim podejsciem, wlasnie taka robote co najwyzej tam dostaniesz.

Nisko mierzysz od poczatku, to tez nie spodziewaj sie pozniej zbyt wiele.

A jak na powaznie o wojsku myslisz, to chociaz cos na AON wez sobie zaocznie, a nie na calkowitym krzaku do tego nieprzydatnym w pracy, jaka planujesz. Ale Tobie nawet odleglosc przeszkadza, to o czym tu mowic <zalamka>

Masz stronke na zachete, polecam logistyke zaoczna, jesli juz:
http://aon.edu.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=66
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 lut 2009, 23:05

shaman pisze:"szukam jakiejś porządniejszej uczelni, bo zależy mi tylko na papierku" - wiesz jak mój psor od logiki by się uśmiał? :D

No co jak pokazywać to tylko dobry papier

Mati a co Ty byś chciał w życiu robić, poza policja czy innym wojskiem ( i lataniem z ciocia po kosmosie)

lamaa pisze:Jeżeli zrobisz byle jakie studia dla papierka

Teoretycznie szuka takich dobrych jakiś

Mati idź Ty lepiej na dzienne


Miltonia pisze:A jak na powaznie o wojsku myslisz, to chociaz cos na AON wez sobie zaocznie,

Albo tak jak kiedyś mu radziłaś WAT
Ostatnio zmieniony 09 lut 2009, 23:14 przez Dzindzer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 09 lut 2009, 23:17

lamaa Twoje prywatne zdanie na mój, oraz innych podobnych do mnie osób mnie szczerze nie interesuje. zostaw takie rzeczy dla siebie.

lamaa pisze:Jeżeli zrobisz byle jakie studia dla papierka, to dołączysz tylko do grona ludzi, którzy zrobili licencjat, ale tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia z czego.

ale że tak kulturalnie zapytam. czytasz to co ja piszę? czy tylko przyczepiłaś się tego jednego zdania? napisałem, że chcę zrobić tylko licencjat i nie pchać się dalej w studia. robię zaoczne bo chce mieć papier i chce pracować. czy to takie trudne?

Miltonia pisze:Tak naprawde, to informatyka dzienna gdziekolwiek.

no właśnie a coś poza informatyką? bo takie coś to ja mam pod nosem 300m

Miltonia pisze:Ale Tobie nawet odleglosc przeszkadza, to o czym tu mowic <zalamka>

to teraz zapytam, gdzie ja napisałem, że mi odległość przeszkadza? nigdzie...

Miltonia pisze:A jak na powaznie o wojsku myslisz, to chociaz cos na AON wez sobie zaocznie, a nie na calkowitym krzaku do tego nieprzydatnym w pracy, jaka planujesz.

co planuje? jakim krzaku? i nie czytasz tego co piszę, bo napisałem, że myślę o policji.

może czytajcie to co ja piszę, a nie wychwytujecie jakieś hasła

Miltonia pisze:Masz stronke na zachete, polecam logistyke zaoczna, jesli juz:

dziękuję

[ Dodano: 2009-02-09, 23:28 ]
Dzindzer pisze:No co jak pokazywać to tylko dobry papier

bo w sumie on się liczy na wstępie, a to co będę umiał czy nie to i tak wyjdzie w praniu...

Dzindzer pisze:Mati a co Ty byś chciał w życiu robić, poza policja czy innym wojskiem ( i lataniem z ciocia po kosmosie)

no właśnie z tym jest problem, bo nie mam dalszego planu i dlatego też szukam jakieś alternatywy którą dawałaby mi studia.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 09 lut 2009, 23:41

To alternatywe daja tylko dobre studia i to dzienne zwykle. I nie studiuje sie wtedy dla papierka.

Studia krzak to studia byle jakie. Co to ma z policja wspolnego? Moze tez czytaj... . A o odleglosci pisales, zeby bylo blisko GW. Czytaj i siebie.

AON, WAT to widze dla Ciebie. Ale mozesz isc np na ochrone srodowiska do Poznania, pracy potem tyle, ze wybieraj przebieraj i do wojska Cie chetnie po tym wezma <hahaha>
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 175 gości