Szufladka kolega...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 sty 2008, 17:58

Nola pisze:jak patrzę czasem na swoich kumpli i zaczynam się zastanawiać czy mogłabym z którymś być, to od razu chce mi się śmiać i myślę eee, nie, nigdy ! .
Mam tak z stanowcza wiekszoscia. :D Znam ich na tyle dobrze, ze wiem, ze to swietni kumple, ale jako faceci sie nie nadaja zupelnie. Z kolezenstwa zwiazki mi chyba nigdy specjalnie nie wychodzily. Chyba, ze z luznego badz po prostu zwyklej znajomosci tak jak teraz np :) A reszta to musiala scinac z nog przy poznaniu. Jak ktos juz jest dobrym kumplem/ przyjacielem facetem nigdy nie bedzie moim po prostu.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 sty 2008, 18:12

Nola pisze:nigdy mi się nie zdarzyło przejść z fazy kumplowania się z jakimś facetem w fazę miłości i związku.
a mnie często się zdarzało jak byłam młodsza.
księżycówka pisze:Jak ktos juz jest dobrym kumplem/ przyjacielem facetem nigdy nie bedzie moim po prostu.
a u mnei właśnie odwrotnie. Jak ktoś jest bardzo dobrym moim kolegom to jest szansa, że byłoby mi dobrze z nim w związku, chociaż nie ze wszystkimi dobrymi kolegami oczywiście.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 14 sty 2008, 18:21

księżycówka pisze:. Chyba, ze z luznego badz po prostu zwyklej znajomosci tak jak teraz np :) A reszta to musiala scinac z nog przy poznaniu.


no ze znajomości to już prędzej, ale w 90% przypadków trafiało mnie od razu.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 14 sty 2008, 18:26

SaliMali pisze:Jak ktoś jest bardzo dobrym moim kolegom to jest szansa, że byłoby mi dobrze z nim w związku,
o to to to to :). Mnie ścina dopiero po dobrym poznaniu. Zakochuję się bardzo powoli.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 14 sty 2008, 19:25

Jak ja związałam się z facetem który był moim przyjacielem to było super do czasu. Teraz już ledwo kontakt ze sobą mamy.
Yasmine pisze:Zakochuję się bardzo powoli
Ja bardzo szybko, chyba kochliwa jestem :P
Obrazek
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 14 sty 2008, 19:27

Nola pisze:ak patrzę czasem na swoich kumpli i zaczynam się zastanawiać czy mogłabym z którymś być, to od razu chce mi się śmiać

Ależ macie nieinteresujących kolegów :D Ja spokojnie z jedną czwartą do łóżka mogłabym pójść, a to już swojego rodzaju bycie ze sobą :]
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 sty 2008, 19:35

Ja bardzo szybko, chyba kochliwa jestem :P
ja też, ale
Yasmine pisze:Mnie ścina dopiero po dobrym poznaniu.
Muszę najpierw poznac troszkę obiekt jako kolegę i nagle nie wiadomo kiedy już jestem zakochana ;)
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 14 sty 2008, 19:37

Yasmine pisze:SaliMali napisał/a:
Jak ktoś jest bardzo dobrym moim kolegom to jest szansa, że byłoby mi dobrze z nim w związku,
o to to to to :) . Mnie ścina dopiero po dobrym poznaniu. Zakochuję się bardzo powoli.

Ja sobie nie wyobrażam żadnego związku od teraz, bez bliższego zapoznania się, bez "kumplowania" się. To nie to.

Joasia pisze:Jak ja związałam się z facetem który był moim przyjacielem to było super do czasu. Teraz już ledwo kontakt ze sobą mamy.

Zawsze istnieje takie ryzyko. Cóż, życie.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 14 sty 2008, 19:44

SaliMali pisze:Muszę najpierw poznac troszkę obiekt jako kolegę
Nie no oczywiście. Od pierwszego wejrzenia to ja się jeszcze nigdy nie zakochałam... ;)
Marissa pisze:Zawsze istnieje takie ryzyko. Cóż, życie.
Teraz z perspektywy czasu widzę że nie było warto zaczynać tego związku, szkoda mi tej przyjaźni.
Obrazek
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 sty 2008, 20:13

Joasia pisze:Teraz z perspektywy czasu widzę że nie było warto zaczynać tego związku, szkoda mi tej przyjaźni.
ja z moim byłym też najpierw długo długo się kolegowaliśmy zanim zaczeliśmy być ze sobą i w sumie zastanawiam się czy jeszcze będę potrafiła go traktować jak zwykłego kolegę.
To jest własnie minus pakowania się w związek ze znajomym/ kolegą/ przyjacielem, zawsze jest ryzyko, że się tego kogoś nawet na tej płaszczyźnie straci.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 14 sty 2008, 22:03

A ktoś tu został zaszufladkowany może?
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 14 sty 2008, 22:04

Ja to pierziele. Sam sie ładuje do takiej szufladki a znajoma mnie tam za chmiela nie chce...
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
X Japan
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 06 paź 2007, 10:38
Skąd: 3 planeta
Płeć:

Postautor: X Japan » 14 sty 2008, 22:07

Np ja :) ale od jakiegoś czasu nie rozumiem mojej koleżanki. Ma chłopaka ale ostatnio co jakiś czas mnie gdzieś zaprasza.
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 14 sty 2008, 23:37

Ja pewnie niedlugo tez, ale zobaczymy :)
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 16 sty 2008, 09:34

A ja sie tam moge zapraszac z moimi kolezankami predzej czy pozniej bedzie z tego sex :D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
kulka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 15 sty 2008, 00:20
Skąd: Dzikie Centrum
Płeć:

Postautor: kulka » 16 sty 2008, 12:23

X Japan pisze:Np ja :) ale od jakiegoś czasu nie rozumiem mojej koleżanki. Ma chłopaka ale ostatnio co jakiś czas mnie gdzieś zaprasza.


A ja ją rozumiem :) Są koledzy i jest facet. Ja się często spotykam ze swoim Przyjacielem, bo on jest skarbnicą wiedzy o mężczyznach, więc lepiej się dowiadywać u źródła o niektórych sprawach :D heheh
X Japan
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 06 paź 2007, 10:38
Skąd: 3 planeta
Płeć:

Postautor: X Japan » 16 sty 2008, 20:20

Heheh no jakos tego nie zauważyłem bym był jej skarbnicą wiedzy ;) no ale dziwi mnie czemu po paru latach że tak to nazwe "luźnej" znajmości zachciało jej sie mnie zapraszać :)?
ktos-inny
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 19 lip 2007, 15:25
Skąd: z nienacka
Płeć:

Postautor: ktos-inny » 20 sty 2008, 12:15

A ja mam pytanie z innej beczki - zawsze się zastanawiałem jak to [szufladkowanie] się ma do baaaardzo dawnej znajomej - powiedzmy z przedszkola, czy podstawówki?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 sty 2008, 13:00

ktos-inny pisze:zawsze się zastanawiałem jak to [szufladkowanie] się ma do baaaardzo dawnej znajomej - powiedzmy z przedszkola, czy podstawówki?
No jesli normalnie caly czas trwa to w przedszkolu i podstawowce nastapilo zaszufladkowanie zwyczjanie. I dalej se trwa kolezenska znajomosc i tyle.
ktos-inny
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 19 lip 2007, 15:25
Skąd: z nienacka
Płeć:

Postautor: ktos-inny » 20 sty 2008, 14:13

Nie do końca miałem na myśli tak oczywistą sytuację - chodzi o tzw. spotkanie po latach.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 sty 2008, 14:23

Nie do końca miałem na myśli tak oczywistą sytuację - chodzi o tzw. spotkanie po latach.
To zazwyczaj traktowane jest ta jak nowo poznana osoba.
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 21 sty 2008, 14:34

mariusz pisze:w ogóle na jakiej podstawie kobiety "szufladkują" mężczyzn??


Na podstawie:
- wyglądu,
- pociągu fizycznego,
- charakteru.

Jeżeli będziesz zawsze taki miłym kolesiem to zawsze będziesz tylko kolesiem.

Zresztą wystarczy spojrzeć dziewczynie w oczy i od razu widać, czy jest chemia. Jak nie to szukasz dalej. Krótka piłka.
sometimes saying nothing says all

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 301 gości