o draniach, dobroci, seksualnym libido itp ustrojstwach
Moderator: modTeam
to jest dżungla. W stadzie baranów bądźmy wilkami
Co się tak tego seksu uczepiłaś? Już ok, nadrobiliśmy braki z nawiązką, razy trzy
Co się tak tego seksu uczepiłaś? Już ok, nadrobiliśmy braki z nawiązką, razy trzy
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- vilmon1980
- Pasjonat
- Posty: 239
- Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
- Skąd: Poznań
- Płeć:
arw pisze:Facet jest męski, potrafi dopieprzyć (nie fizycznie!) i zrugać nawet swoją kobietę, jesli wymaga tego sytuacja, ale jest też miły, opiekuńczy i ją szanuje, liczy sie z jej zdaniem - przynajmniej bierze pod uwagę i sam zadecyduje finalnie.
Zależy z jaką kobietą... przynajmniej z moich doświadczeń wynika, że można wypracować takie porozumienie, by żadna ze stron nie musiała narzucać swojego zdania albo, że ktoś za kogoś decyduje. Zresztą ja zawsze lubiłem inteligentne, niezależne kobiety, więc może to dlatego...
arw pisze:Zawsze jest pewny tego, co robi, nie zwraca w danym momencie uwagi na zewnetrzne sygnały, dopiero poźniej przemyśli, przeanalizuje czy na pewno postąpił słusznie.
Większość kobiet, z którymi byłem ceniła właśnie to, że nie postępuję pochopnie, zawsze wszystko staram się dokładnie przemyśleć (czasem aż za bardzo i przegapiłem kilka okazji w życiu). Ale nie można pzesadzać - jeśli już coś się postanowi i zacznie się działać to trzeba być konsekwentnym, działać rozważnie acz stanowczo, nalzy trzymać się wyznaczonych sobie standardów.
TedBundy pisze:to jest dżungla.
Nie jest, więc przestań wszystkich traktować jak małpy.
Dla mnie Ted, żenującym jest pomysł udania się do szefa Twojej dziewczyny. Jak mi by zaczął się facet wtrącać w życie zawodowe, mocno bym się zastanowił nad sensem tego związku. Wolna wola, mówi Ci to coś?
Gubisz się Ted, moim zdaniem. Widać to na forum. Jesteś coraz bardziej zadufany w sobie, agresywny, zazdrosny. Nie rokuje to dobrze ani dla Ciebie, ani przede wszystkim dla Twojego związku. Ciągle piszesz "nie mam czasu", "wyjaśniliśmy sobie powody, tę sytuację", "dyskutowaliśmy o tym". Rozmowa w związku jest ważna, owszem, ale nie ta bezproduktywna. Życie to nie tylko teoretyzowanie, analizowanie tego, co było, jest i tego, co będzie.
tez niestety to zauważam i Ted, wiem, ze wiekszosc ludzi na forum dla Ciebie to idioci, ktorzy pisza bzdury nic nie warte, ale czasem dobrze jest posluchac głupiego i wyciągnąc z jego prostej mowy mądre wnioski.Gosia... pisze:Jesteś coraz bardziej zadufany w sobie, agresywny, zazdrosny.
uwierz mi, ze gdybys sie postarał miałbyś czas.Gosia... pisze:Ciągle piszesz "nie mam czasu"
Chcesz ingerowac w jej prace, naciskasz aby wziela wolne na tego sylwestra a pomyslales jak Ty bys sie zachował gdybys był w takiej sytuacji zaczynajac obecna prace. Ta praca jest dla Ciebie bardzo wazna, chcesz pokazać szefowi, ze Ci na niej zalezy, ze sie starasz a tu ktos sugeruje ze po kilku zaledwie dniach, tyogodniach czy miesiacach masz juz brac urlop...
Ted, jednemu sie dziwie, twierdzisz, ba Ty głosisz nawet, ze Kobieta Twoja inteligentna, mądra, obyta, że klase ma, a Ty jej musiales prace załatwiać? a zgodziła się na to żeby dostac w prace, bo koleś dlug u Ciebie miał??
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
SaliMali pisze:Chcesz ingerowac w jej prace, naciskasz aby wziela wolne na tego sylwestra a pomyslales jak Ty bys sie zachował gdybys był w takiej sytuacji zaczynajac obecna prace
sama chce iść na tego Sylwestra, więc musimy kombinować Ja? W nowej robocie wziąłem L4 w trzecim tygodniu, bo musiałem. Co to ma do rzeczy? Umiejętności i zaufania "góry" mnie ta krótka przerwa nie pozbawiła. Bo i nie miała prawa pozbawić.
Jeszcze mało mogę pomóc, pozałatwiać, podać rękę. Ale to co mogę, wykorzystuję i pomogę ludziom zaufanym i lojalnym. Tylko zwykłe klepnięcie w ramię i rekomendacja. Gdybym wątpił w jej zdolności i umiejętności, nie zrobiłbym tego. Sama przez swoją autopromocję i nabyte umiejętności wygrała tę pracę. I z gorzej zmieniła pracę na dużo lepszą. Daje wędkę, nie rybę I o to chodzi.
Jak już pisałem, to dżungla miasta, a ja już naprawdę do końca wyleczyłem się z żałosnych sentymentów.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Tak przeczytalem kawalek tematu i pzreraza mnie, ze dla niektorych istnieja tylko sku.rwysyni i nudni faceci. No chyba ze zwykla meskosc nazywacie sku.rwysynstwem. Bo mi ta definicja kojarzy sie z czyms innym niz meskoscia. Ale jednak cos w tym jest, widze po znajomych, kolezankach, a nawet swoich bylych kobitach, ze najbardziej kochaly i najwiekszy sentyment maja do tych facetow, ktorzy najgorzej je traktowali i nie szanowali zbytnio. Malo ktora sie do tego przyzna, ale tak jest. jak widac "dobre i zle traktowanie" to rzeczy wzgledne.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:Tak przeczytalem kawalek tematu i pzreraza mnie, ze dla niektorych istnieja tylko sku.rwysyni i nudni faceci.
dla tyc, którzy maksymalnie upraszczają sobie świat widząc go tylko w czarno - białych barwach. pomiędzy facetem skur.wielem a nudnym mięczakiem jest przecież tylu innych normalnych i fajnych.
[ Dodano: 2007-11-06, 20:12 ]
TFA pisze:Ale jednak cos w tym jest, widze po znajomych, kolezankach, a nawet swoich bylych kobitach, ze najbardziej kochaly i najwiekszy sentyment maja do tych facetow, ktorzy najgorzej je traktowali i nie szanowali zbytnio.
nie wierzę. bycie z facetem censored przez długi czas może znieść chyba tylko jakaś masochistka, albo może kobieta mu równa taki facet to chyba tylko ciekawy materiał na jakiś romans, ale nie na normalny związek.
Chaos is a friend of mine
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Nola pisze:TFA pisze:Tak przeczytalem kawalek tematu i pzreraza mnie, ze dla niektorych istnieja tylko sku.rwysyni i nudni faceci.
dla tyc, którzy maksymalnie upraszczają sobie świat widząc go tylko w czarno - białych barwach. pomiędzy facetem skur.wielem a nudnym mięczakiem jest przecież tylu innych normalnych i fajnych.
Chociazby Wujo Zbojo.
Nola trafnie zauwazyla- dajcie sobie spokoj w tym iscie gwiezdnowojennym podzialem, bo to nie tak.
Mozna byc fajnym, czulym kolesiem, majac w sobie ten lwi pazur. Zeby kobieta wiedziala, ze jak trzeba ja przytule, z kolei innym razem wydre paszcze.
itp. itd.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
lepiej jednak stać po tej jasnej stronie mocy A tandetę ośmieszać i piętnować. Chociaż najczęściej ośmieszy się ona sama, tylko czasami trzeba jej troszkę pomóc.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ale taka jest wlasnie natura kobieca nieco. Malo masochostow jest, wiekszosc to kobiety przeciez. Malo sadystek, wiekszosc to mezczyzni przeciez.Nola pisze:bycie z facetem censored przez długi czas może znieść chyba tylko jakaś masochistka
Jakby nie bylo w tym sporo jest. Ja mam masochistyczne usposobienie i wiem o tym.
[ Dodano: 2007-11-06, 20:25 ]
Nie ma takiej w realnym swiecie.TedBundy pisze:epiej jednak stać po tej jasnej stronie mocy
o to wlasnie chodzi. Zeby facet chciał dawać kobiecie czułość, ale nie był ciepłą kluchą i kiedy trzeba miał w sobie tyle meskosci zeby ostro zareagowac. (nie przemoca oczywiscie!)Wujo Macias pisze:Zeby kobieta wiedziala, ze jak trzeba ja przytule, z kolei innym razem wydre paszcze.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Calkiem sporo mysle. Ja np nie chce dobrego faceta. Z takimi skur... tez nie przesadzajmy, ale jakby postawic to jako dwa bieguny to mi blizej juz do nich.Nola pisze:ale ile kobiet wytrzyma z takim typem faceta w związku?
[ Dodano: 2007-11-06, 20:38 ]
A czemu? Bom jest w sporej czesci masochistka i dobra kobieta tez nie jestem.
jedno ciekawi: czemu takim idee fixe dla niektórych jest ostra reakcja? W relacjach związku, oczywiście (pomijam rywalizację w pracy, jakieś zewnętrzne zagrożenia etc). Skupmy się na związku. Coś to udowadnia, kogoś podbudowuje taki wrzask, opier.dolenie i przysłowiowe "trzaśnięcie drzwiami"?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wujo Macias pisze:Nola trafnie zauwazyla- dajcie sobie spokoj w tym iscie gwiezdnowojennym podzialem, bo to nie tak.
Zgadzam się z Maćkiem.
censored.syn jest dobry dla zbuntowanej nastolatki, a ciepłe kluchy dla kobiet despotycznych, bądź zakompleksionych. Moim zdaniem furorę robią właśnie faceci pomiędzy tymi skrajnościami.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wole takiego niz takiego co mi nieba bedzie chcial uchylać. Tak nalezy to rozumiec. Mowie to tylko dwa skrajne bieguny sa, ale jesli to rozrysowac blizej mi do tego drugiego, bo i ja sama nie jestem dobra, mila i ciepla kobieta, ktora chce zyc w wiecznym szczesciu i harmonii. Wiec generalnie lubie tych pomiedzy jak stanowcza wiekszosc kobiet.TFA pisze:Bo jak mam to rozumiec, lubisz np. facetow ktorzy cie oklamuja i zdradzaja ?
TFA pisze:Czyli tak jak myslalem, inaczej rozumiemy pojecie "dobro". Dla mnie dobro to nie jest bycie "milym i cieplym", tylko po prostu uczciwym czlowiekiem.
a dla mnie bycie dobrym oznacza robienie dobrych rzeczy, tak w uproszczeniu. To, ze ktos nie jest złym człowiekiem to dla mnie za mało by nazwac go dobrym
No dla mnie tez, ale moon ma chyba inne wyobrazenie dobra. Bo nie wierze w to, ze nie lubi facetow, ani ludzi dobrych, bo wtedy mi to zalatuje jakims lansem, bo dzis taka moda na bycie niedobra dziewczynka i niedobrym chlopcem. Ale bycie zlym chlopcem (czy bad boyem jak kto woli ) nie oznacza nie bycia uczciwym i robieniu dobrych rzeczy dla innych.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Dzindzer pisze:To, ze ktos nie jest złym człowiekiem to dla mnie za mało by nazwac go dobrym
zgadzam się. ale i tak większość ludzi nazywa samych siebie dobrymi
Ostatnio zmieniony 07 lis 2007, 15:27 przez Nola, łącznie zmieniany 1 raz.
Chaos is a friend of mine
TFA pisze:bo dzis taka moda na bycie niedobra dziewczynka i niedobrym chlopcem
znowu
za moich nastoletnich czasówmodnym było bycie szalona, zwariowana nastolatka, taka niegrzeczna dziewczynka.
Z obserwacji mojej kolezanki wynika, że wiekszosc tych dobrych ( tych których spotkała) jest jednoczesnie ciapowata.
Ja miałam to szczescie trafic na faceta cholernie stanowczego, majacego swoje zdanie, poczucie własnej wartosci i jednoczesnie dobrego. takiego z siła wewnetzna ale i spokojem i jakas taka dobrocia, nie tylko dla mnie.
A z mojego otoczenia tak z czystym sumieniem tylko o Babci moge powiedziec ze jest ( za nie bywa) dobrym człowiekiem
A dogadzanie kobiecie tylko dlatego by nie odeszła nie jest dobrocia a cipowatoscia
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
O wlasnie o to mi chodzi! Dla mnie taki dobry to porzadny i poukladany taki. A ja nie chce porzadnego, z setkami scislych zasad czlowieka, kroczacego wyznaczona sobie sciezka.Dzindzer pisze:To, ze ktos nie jest złym człowiekiem to dla mnie za mało by nazwac go dobrym
Nie zawsze da sie byc uczciwym. Ja przynajmniej nie zawsze jestem i rowniez tego nie wymagam w 100%.TFA pisze:Dla mnie dobro to nie jest bycie "milym i cieplym", tylko po prostu uczciwym czlowiekiem.
No to ja juz w Twoje zycie i preferencje sie nie mieszam moonko, kazdy jest i wymaga od innych co chce, Jedni wola byc wobec siebie uczciwi, inni lubia robic sie w ch.. (nie zrozum mnie zle, nie mowie o Tobie). Wazne zeby byli szczesliwi, widac szczescie to pojecie wzgledne.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:A jeszcze inni wola to co jest po srodku
no to ja należę chyba właśnie do tych, jeśli już mam wybierać.
poza tym mam wrażenie, że Wy gadacie o 2 różnych rzeczach. Ty TFA o uczciwości, a moon chyba chodziło o to, że nie chce kogoś zbyt poukładanego, bo Jej sie to z nudą i przewidywalnością kojarzy.
Chaos is a friend of mine
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Ten temat to w kolko pier.dolenie o tym samym.
Pierw ktos sie ciska, bo nie rozumie jak mozna wolec zlych od dobrych; potem ktos mu tlumaczy w czym rzecz, ze nie jest to kwestia czarno-biala tylko nieco bardziej skomplikowana, panny to potwierdzaja; po czym trafia sie kolejny niekumaty i tak w kolko.
Idz pan w censored z taka dyskusja.
Pierw ktos sie ciska, bo nie rozumie jak mozna wolec zlych od dobrych; potem ktos mu tlumaczy w czym rzecz, ze nie jest to kwestia czarno-biala tylko nieco bardziej skomplikowana, panny to potwierdzaja; po czym trafia sie kolejny niekumaty i tak w kolko.
Idz pan w censored z taka dyskusja.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10543
dawno się tak nie uśmiałem. o2 bierze dofinansowanie z PFRON-u, że wierszówki trzaskają u nich upośledzeni? ;DD Sami poczytajcie.
dawno się tak nie uśmiałem. o2 bierze dofinansowanie z PFRON-u, że wierszówki trzaskają u nich upośledzeni? ;DD Sami poczytajcie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
ponieważ czuję przez skórę że ted zaskoczy nas wkrótce tekstem o kobietach TedBundy, a co powiesz na to http://www.polityka.pl/kobiety-wola-zly ... 259242,18/ naukowo udowodniono, czarnym na białym w czym rzecz i żeby nie było że na długi dystans wolą grzecznych. po prostu liczą że zmienią niegrzecznych w grzecznych
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Wolą niegrzecznych, bo czy to na dłuższy, czy krótki dystans w ciągłej rywalizacji, jaką jest zycie ugrać cokolwiek moga jedynie jednostki niepokorne. Potrafiące walczyć o swoje, drapieżne, zadziorne, a nie uległe i posłuszne.
Jest sie zatem czemu dziwić, ze kobiety szukają zwycięzców, a nie przegranych?
Frustrujące może byc jedynie to, że sie samemu do takich jednostek nie należy, ale tu juz pretensje do rodziców.
Jest sie zatem czemu dziwić, ze kobiety szukają zwycięzców, a nie przegranych?
Frustrujące może byc jedynie to, że sie samemu do takich jednostek nie należy, ale tu juz pretensje do rodziców.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: AnqrnetteKap i 136 gości