Pytanie o spryt..

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Czy chciałbyś żeby twoja dryga połowa była inteligentniejsza niż ty?

Tak
20
56%
Nie
16
44%
 
Liczba głosów: 36
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 06 sty 2007, 22:44

jamaicanflower pisze: Ty wyznajesz wyższość inteligencji, a ja wymienionych już cech. Powiedz mi w czym Twoje podejście jest zdrowsze i lepsze od mojego?
Kto powiedział, że zdrowsze i lepsze? Ba! Ja nawet przyznałam, że u mnie to może wynikać z jakichś ukrytych, nieuświadomionych kompleksów. Zatem bardzo proszę czepnąć się kogoś innego <mlotek>

Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem, jak można być z kimś, kogo uważamy za gorszego od siebie. I nie chodzi tu o wiedzę z określonej dziedziny (tu akurat ja mam przekręcone, ale to wiem), ale o coś, czego jest się nosicielem bez większego wpływu na to, co się nosi.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 sty 2007, 22:57

mrt pisze:Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem, jak można być z kimś, kogo uważamy za gorszego od siebie.


cóż, o ile wiem, jeżeli kochasz, w żadnym wypadku nie nazwiesz drugiej osoby gorszą od siebie :) Tutaj zupełnie nie o to chodzi.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 06 sty 2007, 23:03

mrt pisze:Kto powiedział, że zdrowsze i lepsze? Ba! Ja nawet przyznałam, że u mnie to może wynikać z jakichś ukrytych, nieuświadomionych kompleksów. Zatem bardzo proszę czepnąć się kogoś innego <mlotek>

Miło, że wyznałaś na forum prawdę o swoich "ukrytych, nieuświadomionych kompleksach" ;) Ale bardzo proszę, pomimo "gorącej temperatury i afektów" zachowaj spokój i nie rzucaj się na mnie z młotkiem, dobrze? :] <browar>
PS. Wiem, że z tą temperaturą za bardzo sobie pochlebiam, ale nie mogłam się powstrzymać <hyhy> .
mrt pisze:Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem, jak można być z kimś, kogo uważamy za gorszego od siebie. I nie chodzi tu o wiedzę z określonej dziedziny (tu akurat ja mam przekręcone, ale to wiem), ale o coś, czego jest się nosicielem bez większego wpływu na to, co się nosi.

Podziwiam Promyczka, imponuje mi innymi cechami, które Ty zapewne uznałabyś za poślednie. Nie uważam go za gorszego, w ogóle co to za pomysł, snu mi z oczu też nie spędza rozmyślanie o tym, kto z nas dwojga jest inteligentniejszy. On daje mi to wszystko, czego potrzebuję i jeszcze więcej. Ja też w tym temacie dałam już z siebie wszystko. Do zobaczenia w innym topicu :)

[ Dodano: 2007-01-06, 23:04 ]
TedBundy pisze:mrt napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem, jak można być z kimś, kogo uważamy za gorszego od siebie.
cóż, o ile wiem, jeżeli kochasz, w żadnym wypadku nie nazwiesz drugiej osoby gorszą od siebie :) Tutaj zupełnie nie o to chodzi.

Tedy, mnie juz zabrakło sił na tłumaczenia <zalamka>
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 06 sty 2007, 23:13

jamaicanflower pisze:Ale bardzo proszę, pomimo "gorącej temperatury i afektów" zachowaj spokój i nie rzucaj się na mnie z młotkiem, dobrze?
Poczucie humoru trochę inne.
jamaicanflower pisze:Ja też w tym temacie dałam już z siebie wszystko. Do zobaczenia w innym topicu
E, no tak to się rozmowy nie kończy, wydaje mi się, że to trochę niekulturalne nie dac możliwości wypowiedzenia się drugiej stronie. ale ok, jak sobie życzysz.
TedBundy pisze:cóż, o ile wiem, jeżeli kochasz, w żadnym wypadku nie nazwiesz drugiej osoby gorszą od siebie Tutaj zupełnie nie o to chodzi
jamaicanflower pisze:Tedy, mnie juz zabrakło sił na tłumaczenia
Rozumiem, że ten topik, w którym się spotkamy, to temat Teda o burakach?
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 06 sty 2007, 23:19

TedBundy pisze:mrt napisał/a:
Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem, jak można być z kimś, kogo uważamy za gorszego od siebie.
cóż, o ile wiem, jeżeli kochasz, w żadnym wypadku nie nazwiesz drugiej osoby gorszą od
siebie :) Tutaj zupełnie nie o to chodzi.


Otóż sprawa jest prosta: nigdy nie będzie się z kimś (naprawdę będzie) kto według wyczucia jest gorszy. Zatem nie pokocha się takiej osoby. Więc dlazego można se nazwać gorszą. Jeśli się kocha- to się właśnie kocha osobę, która jest na równi, bądź lepszą. I o niej już nie będzie myśli, że gorszy/gorsza. :)

Jak możecie tego nie rozumieć? :]
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 06 sty 2007, 23:35

Ja rozumiem.. inaczej patrze na to wszystko z pozycji tego 'smarkatego'.
Nie chce mi sie dochodzic kto jest lepszy, madrzejszy lub z jakimi problemami radzi sobie lepiej..
Ktos powie ze kiedys sie obudze i zauwaze ze moja ukochana nie potrafi tego czy tamtego, albo nie moze dostac pracy tu i tu bo to i to..
Mam sie czuc ciagniety w dol czy cos?
Geez ja chce tylko przezyc zycie nie zalujac niczego i miec kogos z kogo moge nazwac druga polowa..
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 06 sty 2007, 23:38

Qra pisze:Geez ja chce tylko przezyc zycie nie zalujac niczego i miec kogos z kogo moge nazwac druga polowa..
No w sumie... Tylko problem zaczyna się wtedy, kiedy okazuje się, że nie kazdy tą Twoją drugą połową może być, bo Ci coś nie gra.

Ale coś w tym jest - im człowiek starszy, tym ma większe oczekiwania. Znaczy ilościowo mniejsze, jakościowo większe. Albo mu już wszystko jedno.
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 06 sty 2007, 23:44

Dzisiaj rozmawialem z Myszka o starosci..
Doszlismy do wniosku ze musimy sie po prostu sluchac, rozmawiac i byc elastycznymi..

Zrozumienie w zwiazku znaczy 100kroc wiecej niz poziom IQ drugiej osoby..
Zreszta rodzaje IQ sa rozne.. Kazdy to wie:]
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 06 sty 2007, 23:47

Qra pisze:Zrozumienie w zwiazku znaczy 100kroc wiecej niz poziom IQ drugiej osoby..
Gdyby IQ nie miało przełożenia na zrozumienie, to zapewne nie byłoby tego tematu.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 06 sty 2007, 23:47

mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
Ja też w tym temacie dałam już z siebie wszystko. Do zobaczenia w innym topicu
E, no tak to się rozmowy nie kończy, wydaje mi się, że to trochę niekulturalne nie dac możliwości wypowiedzenia się drugiej stronie. ale ok, jak sobie życzysz.

Błagam, mrt! <pijak> Przecież ja Ci nie blokuję możliwości odpowiedzi. Chodziło mi tylko o to, że w tym temacie napisałam już wszystko, co mogłam i chciałam.
mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
Tedy, mnie juz zabrakło sił na tłumaczenia
Rozumiem, że ten topik, w którym się spotkamy, to temat Teda o burakach?

Jaki temat? <hahaha> A co, zainteresowała Cię nagle ich uprawa?
Imperator pisze:Otóż sprawa jest prosta: nigdy nie będzie się z kimś (naprawdę będzie) kto według wyczucia jest gorszy. Zatem nie pokocha się takiej osoby. Więc dlazego można se nazwać gorszą. Jeśli się kocha- to się właśnie kocha osobę, która jest na równi, bądź lepszą. I o niej już nie będzie myśli, że gorszy/gorsza. :)

<brawo> Dzięki Impku <browar>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 06 sty 2007, 23:52

jamaicanflower pisze:Jaki temat? A co, zainteresowała Cię nagle ich uprawa?
Już dawno mnie interesowała. Od dziecka oglądałam programy rolnicze, naprawdę. Swoją drogą przedni żart.
Imperator pisze:Otóż sprawa jest prosta: nigdy nie będzie się z kimś (naprawdę będzie) kto według wyczucia jest gorszy. Zatem nie pokocha się takiej osoby. Więc dlazego można se nazwać gorszą. Jeśli się kocha- to się właśnie kocha osobę, która jest na równi, bądź lepszą. I o niej już nie będzie myśli, że gorszy/gorsza.
Tak szczerze, to nie zrozumiałam do końca, a przynajmniej środka z powodu literówek.
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 06 sty 2007, 23:52

No to po prostu jestem inteligentny i moja Myszka tez..
Zobaczymy za pare lat ;]
Ale co tam.. Rok temu Andrew napisal mi gdzies ze nie wytrzymie calego zycia z jedna kobieta..
Jak na razie nic mi w tym nie przeszkadza..
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 sty 2007, 23:56

Qra pisze:Zobaczymy za pare lat ;]
Inteligencja raczej Ci przeca nie spadnie.
Qra pisze:Rok temu Andrew napisal mi gdzies ze nie wytrzymie calego zycia z jedna kobieta..
Bo to Andrew :D
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 06 sty 2007, 23:59

Ja tam zauwazam ze facet na starosc robi sie buc zazwyczaj..
Kobieta natomiast przestaje sie ukrywac z faktem ze to ona zawsze rzadzila w zwiazku..

Ja tak nie chce:P
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 07 sty 2007, 00:02

mrt pisze:jamaicanflower napisał/a:
Jaki temat? A co, zainteresowała Cię nagle ich uprawa?
Już dawno mnie interesowała. Od dziecka oglądałam programy rolnicze, naprawdę. Swoją drogą przedni żart.

Nie lubię siebie za to, że tak zażartowałam - to nie w moim stylu :( Tym bardziej, że Cię - zapewne bez wzajemności - lubię i szanuję <browar>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 sty 2007, 00:05

Qra pisze:Ja tak nie chce:P
To trza sie zwiazac z kims takim jak ja. Bo ja nie ukrywam
Qra pisze:e to ona zawsze rzadzi w zwiazku
:D

[ Dodano: 2007-01-07, 00:07 ]
Przynajmniej mniej wiecej bo czasem odnosze wrazenie ze u nas strona rzacaca, ale tak walsnei sie ukrywajaca z tym jest stanowczo on :P A nikt by tego w sumie chyba nei powiedzial ;PP
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 07 sty 2007, 00:14

Ja tam nie potrafie ocenieć kto jest inteligetniejszy (ja czy facet),zbyt rózni jesteśmy,zbyt rózne mamy zainteresowania i wiedze,może dzięki temu doskonale sie uzupełniamy. On jest bardziej "techniczny" (komputery itd). Ja humanistka (miłosniczka zwierząt,maniaczka sportu). Jeśli chodzi o "mądrośc życiową" czy doświadczenie to jednak ja jestem "lepsza" bo jednak od lat samodzielna. On dopiero poznaje życie od tej strony(zakończenie nauki,pierwsza "poważna" praca itd).

Nie wiem jak mozna porównać inteligencje dwóch tak róznych od siebie osób. (Poziomu IQ sobie nie sprawdzaliśmy bo sie boimy,że nam ujemny wynik wyjdzie nawet jak rozwiązemy test wspólnie :P )
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 sty 2007, 00:15

OneLove pisze:że nam ujemny wynik wyjdzie nawet jak rozwiązemy test wspólnie :P
nie ma czegos takiego jak ujemny wynik. Skala nie przewiduje.
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 07 sty 2007, 00:29

moon pisze:OneLove napisał/a:
że nam ujemny wynik wyjdzie nawet jak rozwiązemy test wspólnie
nie ma czegos takiego jak ujemny wynik. Skala nie przewiduje.


Bo jeszcze ja sie nie poddałam "badaniu" :P

(Żartuje przecież)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 07 sty 2007, 11:20

Druss pisze:Kiepskie pytanie. Inteligencja dzieli się (w zależności od szkoły) na przynajmniej 3 typy. Jak się uprzeć można podzielić i na 6, 10...
bla bla bla.. gdybym miał coś z tych rzeczy na myśli to bym zapytał a tutaj o wypadkową chodzi..
Drogie panie a co kiedy wasz partner po prostu daje wam więcej "luzu" który wy odbieracie jako brak inteligencji? Zakładamy przez chwile że się mylicie..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 sty 2007, 11:24

Pegaz pisze:Drogie panie a co kiedy wasz partner po prostu daje wam więcej "luzu" który wy odbieracie jako brak inteligencji? Zakładamy przez chwile że się mylicie..
Przecież tu chyba nikt nie pisze o rzeczywistej inteligencji, tylko o tej, która mu się jawi w świadomości ;) Jeżeli kogoś postrzega się tak a nie inaczej, a w rzeczywistości się to nie zgadza, to nic na to nie poradzimy, chyba że z czasem jakoś to samo przyjdzie. Dlatego nie ma możliwości, żebym się myliła, bo liczy się to, co ja mam w swojej świadomości, to, jak ja go postrzegam.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 sty 2007, 12:03

Pegaz pisze:Drogie panie a co kiedy wasz partner po prostu daje wam więcej "luzu" który wy odbieracie jako brak inteligencji? Zakładamy przez chwile że się mylicie..
Pegaz a bardziej zrozumiale? Nie mam pojecia o co Ci chodzi :|
Awatar użytkownika
Qzik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 146
Rejestracja: 26 sty 2005, 19:59
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Qzik » 07 sty 2007, 12:18

Peaz ale opinię o partnerze raczej ustala się we wstępnej fazie związku, a wtedy człowiek próbuje zrobić jak najlepsze wrażenie i chyba nie ma tu miejsca na "luz".
Tak w temacie, to inteligencja była pierwszym kryterium jakim się kiedyś kierowałem - im większa tym lepiej, mogła nawet znacznie przewyższać moją. Całą resztę można wypracować albo przeskoczyć. W mało inteligentnej chyba bym się po prostu nie zakochał.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 07 sty 2007, 12:25

moon pisze:Pegaz a bardziej zrozumiale? Nie mam pojecia o co Ci chodzi :|

Załóżmy że przeceniacie w dół waszego potencjalnego partnera..myląc sie przy tym..Dałyście mu kopa i teraz widzicie że się myliłyście..
Qzik pisze:Peaz ale opinię o partnerze raczej ustala się we wstępnej fazie związku, a wtedy człowiek próbuje zrobić jak najlepsze wrażenie i chyba nie ma tu miejsca na "luz".
Już widze luz na pierwszej randce jeśli komuś zależy.. Poza tym nie wszyscy mają zwyczaj rażenia swoją inteligencją już przy pierwszych spotkaniach..tak że nie powinno się przeceniać własnych możliwości oceny..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 sty 2007, 12:26

Pegaz pisze:Dałyście mu kopa i teraz widzicie że się myliłyście..
Aha no i? Żyjemy dalej.
Pegaz pisze:oza tym nie wszyscy mają zwyczaj rażenia swoją inteligencją już przy pierwszych spotkaniach..
Nawet jakby nie chcieli to i tak to widac :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 sty 2007, 12:36

Pegaz pisze:Poza tym nie wszyscy mają zwyczaj rażenia swoją inteligencją już przy pierwszych spotkaniach


polemizowałbym :) Taka wstępna selekcja to już na pierwsze rzuty oka. To po prostu widać, to się wyczuwa.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 07 sty 2007, 12:44

moon pisze:Nawet jakby nie chcieli to i tak to widac :)

Mylisz się.. są osoby które są po prostu sparaliżowane bezsensownym strachem na pierwszym spotkaniu a to co widać to tylko powierzchowność która o niczym nie świadczy..czasem powierzchowność wprowadza w błąd. A to co wy widzicie to tylko dopasowywanie sobie danej osoby do schematu.. Moon no kto jak kto ale ty jako studentka psychologi wiesz o czym mówie .. zapomniałem jak się to nazywa no :)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 07 sty 2007, 16:28

mrt pisze:Swoją drogą teraz do mnie dotarło, że trochę nie rozumiem takich związków - jak to jest? Wiem, że jestem z głupszym facetem (ewentualnie tak mi się wydaje i tak go odbieram, tak funkcjonuje w mojej świadomości), ale jestem z nim, bo on jest taki dobry i kochany? Trochę mi to wygląda na albo bycie z kimś z litości, bo on taki dobry, albo z lenistwa jakiegoś - jestem z nim, bo po co ma być lepiej, skoro tak jak jest, jest dobrze, mimo że on głupszy. A przecież mój facet powinien być najpiękniejszy, najmądrzejszy i najinteligentniejszy na świecie. Skoro tak go nie postrzegam, to pachnie mi tu jakąś interesownością.


Patrz (czytaj:) ) Mrt. Kwalifikujesz tego "głupszego" jako kogoś kto jest nieudacznikiem, plastusiem czy innym gorszym odmieńcem. Tak w przenośni piszę. A myślę, że warto dostrzec, że cechy charakteru takie jak "dobroć", "uczciwośc" itp. są naprawdę ważne. Że taki człowiek może być wartościowy. Patrzy po prostu trochę inaczej, jest może bardziej wrażliwy, ale to jest w nim piękne. Może warto spojrzeć na niego z tej strony i uczyć się tych cech od niego. Bo często osoba inteligenta dąży do celu po trupach, bo stać ją po prostue na to, więc czemu ma tego nie wykorzystać. Ale przy tym zapomina tak naprawdę o tym co jest również istotne, o tym co mądre, bo dobre i uczciwe.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 07 sty 2007, 16:49

natasza pisze:Patrz (czytaj:) ) Mrt. Kwalifikujesz tego "głupszego" jako kogoś kto jest nieudacznikiem, plastusiem czy innym gorszym odmieńcem. Tak w przenośni piszę. A myślę, że warto dostrzec, że cechy charakteru takie jak "dobroć", "uczciwośc" itp. są naprawdę ważne. Że taki człowiek może być wartościowy. Patrzy po prostu trochę inaczej, jest może bardziej wrażliwy, ale to jest w nim piękne. Może warto spojrzeć na niego z tej strony i uczyć się tych cech od niego. Bo często osoba inteligenta dąży do celu po trupach, bo stać ją po prostue na to, więc czemu ma tego nie wykorzystać. Ale przy tym zapomina tak naprawdę o tym co jest również istotne, o tym co mądre, bo dobre i uczciwe.

Niektórzy sprawiają wrażenie zbyt obarczonych inteligencją, by uznać dobroć, wrażliwość i uczciwość za równowartościowe z nią, a i siebie przypilnować, by komuś swoją nadmierną inteligencją nie skrzywdzić... :(
Chyba prędzej zakochałabym się w wielkim serduchu niż wielkim umyśle.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 07 sty 2007, 17:24

jamaicanflower pisze:Chyba prędzej zakochałabym się w wielkim serduchu niż wielkim umyśle.

Inteligancja nie idzie w parze z mądrością. Jak juz wczoesniej wspomniałem są rózne kryteria wg. których oceniamy partnera.
Pegaz pisze:Poza tym nie wszyscy mają zwyczaj rażenia swoją inteligencją już przy pierwszych spotkaniach..tak że nie powinno się przeceniać własnych możliwości oceny..

Może nie rażenia. Ale okazywania...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 338 gości