Nie umiem tego nazwać

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
sami
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 172
Rejestracja: 22 maja 2005, 00:11
Skąd: stąd
Płeć:

Postautor: sami » 09 kwie 2006, 13:20

Koko pisze:A może On Cię od początku traktował jak koleżankę? Ty sobie narobiłaś nadziei, naszkicowałaś kilka ładnych scenariuszy, ale obsady brakło?
Kto jest winny Twojemu zagubieniu, a teraz "wściekłości"?

Jasne, że mogłam sobie robić płonną nadzieję. Zła jestem, że nie dał do zrozumienioa, że ma kogoś. Zresztą ślepy chyba nie był i widział, że mi się podoba. Już nie chcę się rozdrabniać po raz kolejny w szczegółach. Naprawdę miał wiele okazji żeby wspomnieć o swojej dziewczynie lub chociaż mi ją przedstawić jako swoją dziewczynę, co nie?

Koko pisze:Gorsze rzeczy dzieją się na tym świecie. Zdecydowanie.

Też tak myślę :)
Afro mi nie przeszkadza ;)
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 09 kwie 2006, 14:38

Ale nie wspomniał. Może się dobrze bawił, a może "nie przyszło mu to do głowy". Po prostu.
Miej to w czterech literkach, teraz.
Skoro też tak myślisz... :)
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 10 kwie 2006, 12:49

Dlatego zawsze mowie - jak najdalej nalezy sie trzymac od faceta, ktory nie adoruje kobiety. Albo nie umie, albo nie chce, albo nie moze. Kazda z tych ewentualnosci jest zalosna, zla, glupia. Jak facet chce zdobyc kobiete, to sie stara i to widac. Nie widze tu mozliwosci, zeby o tym nie wiedziec, nie widziec.
Jeju, jak ludzie lubia komplikowac sobie zycie...
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Hela Bertz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 107
Rejestracja: 05 kwie 2006, 13:04
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Hela Bertz » 10 kwie 2006, 12:55

Miltonia pisze:jak najdalej nalezy sie trzymac od faceta, ktory nie adoruje kobiety

A jeśli po pewnym czasie przestaje? Zwalać to na przyzwyczajenia? Uciekać? Czy to znaczy, że...no właśnie co?
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 10 kwie 2006, 12:58

Jesli po pewnym czasie przestaje, a jestesmy juz zaangazowane, to sprawdzamy dlaczego przestaje, probujemy naprowadzic go na wlasciwe tory i zobaczyc co dalej. Inaczej jest, kiedy mowimy po prostu o parze, inaczej kiedy o malzenstwie z dziecmi przeciez. Ja wspomnialam o poczatkach zwiazku.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Kageki
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 07 kwie 2006, 08:01
Skąd: Rzeszow
Płeć:

Postautor: Kageki » 10 kwie 2006, 12:59

Hela Bertz pisze:Dlatego zawsze mowie - jak najdalej nalezy sie trzymac od faceta, ktory nie adoruje kobiety

a gdy tez po pewnym czasie dziewczynie to nie pasuje? heh.. czy to tez oznacza koniec? :) najpprawdopodobniej... :)
Obrazek
Hotoke-no kao-mo san.
(Cierpliwość ma swoje granice)
jedno zdanie a wszystko wyjasnia :)
Awatar użytkownika
Hela Bertz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 107
Rejestracja: 05 kwie 2006, 13:04
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Hela Bertz » 10 kwie 2006, 13:09

Miltonia pisze:sprawdzamy dlaczego przestaje, probujemy naprowadzic go na wlasciwe tory


A jeśli on nie reaguje na naprowadzanie. Twierdzi, że kocha itd., ale "takiego sobie wybrałaś". Czy to zwykłe lenistwo? Czy początek końca?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 kwie 2006, 13:35

Kageki pisze:a gdy tez po pewnym czasie dziewczynie to nie pasuje?

Eee tam, jeśli dziewczyna jest zainteresowana mężczyzną tak naprawdę, to chce być adorowana całe życie. Przecież bycie z kimś to ciągłe zdobywanie siebie nawzajem. Więc jak dziewczyna tego nie chce, to albo przesadzasz i wpychasz w Jej życie z buciorami do przesady, albo ma Cię w nosie. :]
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Hela Bertz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 107
Rejestracja: 05 kwie 2006, 13:04
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Hela Bertz » 10 kwie 2006, 13:40

Fakt, że czasem adorator może przeszkadzać, ale tak jak Olivia napisała, kiedy kobieta nie jest zainteresowana, albo on jest nachalny.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 389 gości