Tak podobni....
Moderator: modTeam
Tak podobni....
Poznałam faceta. Jest to niesamowite, ale mamy takie same zainteresowania, w ten sam sposób żartujemy, tak samo się bawimy, niemal identuczne przyzwyczajenia, spojrzenie na świat i jest nawet takim samym kurduplem jak ja. Chce się Was zapytać czy takie podobieństwo to zaleta w związku czy też wada? i czy Wam się zdarzyło spotkać tak podobną osobę i jak to wygladało w Wasze życiu?
To że przeciwieństwa sie przyciągają to największy bełkot jaki kiedykolwiek wymyślono. Przeciwieństwa w związku to tylko podstawa do jego rozkładu.
Ciesz sie fajna bo dobrze trafiłaś. Zreszta ile ty mas lat zeby takie glupie pytania zadawać... To tak jak "Mój chłopak jest fajny, to dobrze czy źle?". Nie bądź dziecinna.
Ciesz sie fajna bo dobrze trafiłaś. Zreszta ile ty mas lat zeby takie glupie pytania zadawać... To tak jak "Mój chłopak jest fajny, to dobrze czy źle?". Nie bądź dziecinna.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Na poczatku zawsze sie wydaje ze jestesmy do siebie podobni, ze odbiera sie na tych samych falach, czlowiek sie podnieca ze wypowiada sie np. te same slowa w tym samym czasie, jednoglosnie, albo smsy w tym samym czasie (niby ze telepatia), a to wszystko jest zludne, po jakims czasie wszystkie brudy wylaza i moze sie okazac ze roznicie sie o 180 stopni 
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
moon pisze:Ja wole te trudniejsze zwiazki, z totalnymi przeciwieństwami i powolnym zgraniem sie.
a ja jakos nie wybieram faceta w ten sposob -"Ty mozesz byc, bo gczym innym sie interesujesz". Podobienstwo to zaleta, na pewno. Chociaz przeciwiensta to tez dobra sprawa. Z moim K oboje jestesmy umyslami scislymi, jendka on woli w komputerze grafika sie zajac czy pisaniem stron, ja lubie jezyki obce, . Jednak badz co badz ciesze, sie, ze on jest silniejszy, wielkie oparcie moje, bo silniejszy psychicznie jest tak mi sie zdaje. Jak spotka sie dwoje cholerykow albo flegmatykow to ciezka sprawa, bo albo umra z nudow, albo sie pozabijaja
PRZYTULAK pisze:zycie bedzie nudne bez zadnych zaskakujacych rzeczy bo bedziecie wiedziec co partner zrobi i kiedy
Jeśli ludzie się kochają i mimo podobieństw nadal poznają siebie i potrafią się jeszcze zaskoczyć, to Ich życie w żadnym wypadku nie będzie nudne.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja spotkałam chłopaka, który ma zainteresowania, poglądy i myśli podobne do moich. Bardzo podobne. Bardzo dobrze mnie rozumiał i świetnie się nam gadało. Zauroczenie. Nawet wydawało mi się, że to będzie miłość na całe życie
Pomyliłam niestety to uczucie z przyjaźnią, fascynacją.
Dziś mam innego faceta, z którym jestem znacznie dłużej. Czasem mi brakuje u niego tej nici porozumienia (nawet bez słów), jaka łączyła mnie z poprzednim. Także jeśli trafiłaś na chłopaka, który to wszystko razem w sobie ma, to nic tylko pogratulować i życzyć szczęścia
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pomyliłam niestety to uczucie z przyjaźnią, fascynacją.
Dziś mam innego faceta, z którym jestem znacznie dłużej. Czasem mi brakuje u niego tej nici porozumienia (nawet bez słów), jaka łączyła mnie z poprzednim. Także jeśli trafiłaś na chłopaka, który to wszystko razem w sobie ma, to nic tylko pogratulować i życzyć szczęścia
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Wydaje mi sie, ze w zwiazkach powinno sie roznic, chociaz oczywiscie miec jakies punkty wspolne, a jesli chodzi o ludzi, ktorzy sa bardzo do siebie podobni to to wrozy im piekna przyjazn 

Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
co to za zaleta?? teraz macie o czym rozmawiac i cieszycie sie z tego ze macie jednakowe poglady na zycie i inne tematy , ale przeciez czlowiek wraz z wiekiem i doswiadczeniami sie zmienia , za jakis czas juz nie bedziecie tak podobni. bo bedziecie miec inne doswiadczenia.. jestescie 2 osobnymi ludzmi ktorzy trafili na siebie w rownym momecie. niech ten momet trwa ...
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
A ja jestem całkowitym przeciwieństwem mojej dziewczyny. Ona niska ja wysoki, ona totalna humanistka, ja umysł scisły, inne zainteresowania, ja bardziej ale nie dokońca domator ona wrećz przeciwnie, inny sposób myslenia, "inne klimaty", różni znajomi. Po za tym różne inne cechy charakteru. Własnie mija nam 10 miesiąc i mamy wspolne zdanie ze to najlepsze połączenie. Nigdy nie jest nudno. Choc czasem ona chce jedno a ja drugie to specjalnie wielkich problemów nigdy z tym nie ma. W zwiazku muszą byc różnice. Brak różnic jest idealny dla przyjaciół. Związek bez różnic jest tak czy siak będzie nudny, i jeżli ktoś ma osobowość ze mu to odpowiada to bardzo dobrze, ale dla osób które lubią życie w troche mniej harmonijnym wydaniu na dłuższą mete mógłby okazac sie porażką, zwłaszcza chęc własnie szukania czegoś innego mogłaby okazac sie zabójcza.
Oczywiscie, moja byla taka osoba. Wszystko identyczne, tylko w kroczu cos innego
Tak smao sie bawilismy, tak samo lubilismy spedzac czas... I musze przyznac, ze to byly najpiekniejsze 3.5 roku mojego zycia
Ciesz sie tymi chwilami i nie pozwol im odejsc, moja Droga
P.S. A to co macie innego bedzie doskonalym powodem, by zarazac sie tymi odmiennymi cechami nawzajem. A wtedy dopiero jest najwiekszy ubaw i najprzyjemniej

P.S. A to co macie innego bedzie doskonalym powodem, by zarazac sie tymi odmiennymi cechami nawzajem. A wtedy dopiero jest najwiekszy ubaw i najprzyjemniej
a ja mam z tym takie doswiadczenia:
spotkalem w zyciu dziewczyne "identyczna" jak ja, mielismy takie same poglady, podobne zainteresowania. te same rzeczy nas krecily, te same bulwersowaly. bylismy ze soba jakies dwa miesiace, znudzilismy sie soba chociaz do dzisiaj jestesmy przyjaciolmi i to jedyna moja taka prawdziwa przyjaciolka.
z kolei kiedys trafilem na kobiete diametralnie inna niz ja. 180 stopni po prostu. zero wspolnych zainteresowac, zupelnie rozne poglady na zycie na wszystko. efekt tego jest taki, ze mimo ze po niecalym roku rozstalismy sie (non stop klotnie przez ten rok) to do dzisiaj ciagle cos nas do ciebie ciagnie
wiec chyba jednak przeciwienstwa sie przyciagaja, ale ta jedna jedyna musi byc jakas taka zblizona do zlotego srodka, czyli nie moze byc identyczna, ale tez nie moze byc diametralnie inna. to tyle na ten temat
spotkalem w zyciu dziewczyne "identyczna" jak ja, mielismy takie same poglady, podobne zainteresowania. te same rzeczy nas krecily, te same bulwersowaly. bylismy ze soba jakies dwa miesiace, znudzilismy sie soba chociaz do dzisiaj jestesmy przyjaciolmi i to jedyna moja taka prawdziwa przyjaciolka.
z kolei kiedys trafilem na kobiete diametralnie inna niz ja. 180 stopni po prostu. zero wspolnych zainteresowac, zupelnie rozne poglady na zycie na wszystko. efekt tego jest taki, ze mimo ze po niecalym roku rozstalismy sie (non stop klotnie przez ten rok) to do dzisiaj ciagle cos nas do ciebie ciagnie
wiec chyba jednak przeciwienstwa sie przyciagaja, ale ta jedna jedyna musi byc jakas taka zblizona do zlotego srodka, czyli nie moze byc identyczna, ale tez nie moze byc diametralnie inna. to tyle na ten temat
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości