gotuje ktoś z was?

Smak_sera · Postautor: **Smak_sera** » 11 sty 2006, 13:24

jaka slaska??!!!
to typowa potrawa z regionu gdzie kindziuki robia i babke ziemniaczana i sekacze hehe
ja to pamietam ze zawsze w niedziele robilem te zrazy, od 8 rana siedzialo sie i tluklo w plastry wolowiny, az byly cieniutkie i odpowiednio dlugie i szerokie, potem sie pieprzylo(hehe), i doprawialo, a do srodka to sie tarkowalo cebulke, ogorek, marchewke, do tego w kostke pokrojony boczek, z tym ze najpierw ten farsz byl lekko podsmazany, potem robilo sie kleksik z teog nadzienia na tym plastrze wolowiny zawijalo sie przekluwalo wykalaczka i do podsmazania, uprzednio obtaczajac w mace,potem do rondelka, robilo sie sosik, i dusilo pare godzin, ja tam grzybow nie daje bo nie lubie, a jak ja nie luibie to familia musi sie dostosowac i tyle
slaska potrawa to najwyzej parowka slaska hehe:PPP
(L)
a wie ktos co to jest kindziuk?

vraiment · Postautor: **vraiment** » 11 sty 2006, 18:01

kindziuk - pochodzi z Litwy, wędlina

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 11 sty 2006, 19:09

sanquis, nie kompromituj się

rolada i "modro" kapusta to typowe śląskie danie...zajebiste, swoją drogą <browar>

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 11 sty 2006, 20:11

sanguis pisze:wstreciuszko, ja nie wiem co ty widzisz w bigosie,

w bigosie mojej mamy widze cale jej dobrodziejstwo i milosc do mnie <aniolek2> zajadam sie nim az mi sie uszy trzesa <aniolek2>

mrt pisze:Ja też chcę! Kury na oczy w sklepie ze dwa lata nie widziałam.

podobno kura jest gorsza w smaku niz kurczak

ale nie jadlam kury wiec bazuje na opiniach innych

rolada i "modro" kapusta to typowe śląskie danie...zajebiste, swoją drogą

i kluski slaskie <aniolek2> .... i zasmazka <aniolek2>

mrt · Postautor: **mrt** » 11 sty 2006, 22:07

Wstreciucha pisze:podobno kura jest gorsza w smaku niz kurczak

Wolę kurę. A szczególnie rosół na kurze.

Współczesne kurczaki są bez smaku.

lollirot · Postautor: **lollirot** » 11 sty 2006, 22:08

TedBundy pisze:rolada i "modro" kapusta to typowe śląskie danie...zajebiste, swoją drogą

ha! <browar> dziadków mam na śląsku, to wiem

i kluuuuski śląskie, które wielbię <serce2>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 00:16

lollirot pisze:i kluuuuski śląskie, które wielbię

dzisiaj miałam na obiad i tez uwielbiam

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 12 sty 2006, 02:50

sanguis pisze:tam grzyby sa, a grzyby to ja biore tylko ze sloiczka na zakaske

A ja kocham duszone pieczarki [czy tam inne grzyby ja jadam pieczarki] z cebulka i odpowiednio przyprawione... Mmm... Proste szybkie smaczne. W moim stylu.

mrt pisze:Współczesne kurczaki są bez smaku.

Ja tam ni wiem. Mi smakują. Moze dlatego ze nie zasmakowałam niewspółczesnych czy co.

Ja praktycznie jem tylko z mięs drób.

Smak_sera · Postautor: **Smak_sera** » 12 sty 2006, 10:34

hmm klimatyczne porownanie ze w bigosie widac milosc mamy do corki hehe:PP
vraiment faktycznie definicje podales ale czy probowales kiedys tego,bardzo dobra rzecz ,godna polecenia, a nie jakies tam modro kapusto czy inno dziwoctwo hehe
teddy a co ty sie tak zachwycasz slaskiem, ty jestes zaglebiakiem i tego trzeba sie trzymac:)
mrt, no wybacz ale jesli kupuje sie qrczaki w biedronce to na pewno smakuja jak papier, trzeba isc na jakis targ i tam od wiejskiej baby kupic qrczaka koguta czy kure hehe
moon wiesz, ja pieczarki jak sie zmusze to zjem,np na pizzy lub w zupie, ale to musza byc male kawalki, kiedys zjadlem w jakims sosie czy czyms, to hefcik byl
natychmiastowy
a kluski slaskie to co?
maka z woda ugotowane i polane tluszczem ze skwarkami?
there is nothing special in this piece of....
(L)

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 10:42

sanguis pisze:trzeba isc na jakis targ i tam od wiejskiej baby kupic qrczaka koguta czy kure hehe

przy moim poiczuciu estetyki odpada, jak ma kupowac mieso na jakims targu to wole jeśc marchewke, nie umiem po prostu sie przełamac, tam sa fatalne warnki sanitarne i te baby takie rozmemłane, z brudnymi łapami

Smak_sera · Postautor: **Smak_sera** » 12 sty 2006, 10:49

no coz, marchewka tez ma swoje plusy hehe
moze troche przesadzilem bo sam nie kupilbym na targu miesa hehe
ale mysle ze wlasnie chickeny trzeba kupowac w malych sklepach lub dobrym miesnych a nie w hiper itd
a w ogóle to robicie z igly widly
przyprawisz dobrze qrczaka to bedzie smakowal dobrze, niewazne czy jest bialy czy tez zolty
no coz, ciezko z kobietami o tym dyskutowac bo marudza strasznie:PP
(L)

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 11:18

nigdy nie kupuje miesa w marketach

sanguis pisze:ciezko z kobietami o tym dyskutowac bo marudza strasznie:PP

no strasznie, prawie tak samo jak faceci

Smak_sera · Postautor: **Smak_sera** » 12 sty 2006, 11:25

no ja tez nigdy nie kupuje miesa, najwyzej jakies szynki na kanapki czy tego typu glupoty,ogolnie to nie wnikam az tak bardzo w temat czy kura jest biala czy zolta itd
zawsze kupuje qrczaki w znanym mi sklepie miesnym, podobnie jak mieso na schabowe mielone i inne glupoty np tatar
faceci nie marudz tak przy okazji hehe:PP
a lubi ktos z was dziczyzne?
to jest dopiero klimat, np kielbasa z dzika, w zyciu nie jadlem lepszej kielbasy niz z dzika, na zagryche pod vodke jest idealna,nie mowiac juz o eskalopkach z sarny mniam mniam
(L)

lollirot · Postautor: **lollirot** » 12 sty 2006, 13:45

sanguis pisze:a lubi ktos z was dziczyzne?

a mógłbyś używać znaków interpunkcyjnych?

kluski śląskie robi się z ugotowanych ziemniaków z mąką ziemniaczaną - robi się z tego ciasto, formuje kulki, spłaszcza i obowiązkowo DOŁEK paluchem!

DD potem gotuje sie do wyplyniecia i podaje. można ze skwarkami i innymi fanaberiami, ale ja wolę sosik.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 13:51

sanguis pisze:faceci nie marudz tak przy okazji

no pewnie ze nie marudza przy okazji
faceci marudza prawie zawsze <aniolek2>

lollirot pisze:obowiązkowo DOŁEK paluchem

bez dołak sie nie licza
a jadlam tez ponoc slaskie takie wielkie podłuzne z miesem w srodku, tez dobrze

lollirot · Postautor: **lollirot** » 12 sty 2006, 13:54

Dzindzer pisze:a jadlam tez ponoc slaskie takie wielkie podłuzne z miesem w srodku, tez dobrze

to się jakoś nazywa, ale chwilowo mam zaćmienie.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 14:05

lollirot pisze:to się jakoś nazywa

no bo u mnie w sklepie nazywaja sie slaskie

sophie · Postautor: **sophie** » 12 sty 2006, 14:12

Śląskie to tylko takie jak podała Lolli (uwielbiam je <jasne>)
A to z miesem, to bardziej jak pyzy, choc wiem, ze tez inaczej sie to zwie, tyle ze nie pamietam

I na pewno nie sa to slaskie...

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 14:20

sophie pisze:I na pewno nie sa to slaskie...

że nie sa to ja wiem
ale inn sprawa, że producent nazywa je sliaskimi

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 12 sty 2006, 14:27

ja mieszkam na Slasku, a slaskich klusek nie znosze

.
Ziemniaki jem glownie w postaci frytek

.

mrt · Postautor: **mrt** » 12 sty 2006, 14:32

Ja nie mieszkam na Śląsku, ale też sląskich nie znoszę. A najgorsze są te zielone (na weselu w Knurowie mi dali - tfu! ze względu na wygląd).

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 14:36

mrt pisze:A najgorsze są te zielone

takich to ja nie widziałam

mrt · Postautor: **mrt** » 12 sty 2006, 14:37

Bo to jakoś ze szpinakiem robią, żeby kolor złapały. I tam były i takie, i takie. I oni takie jedzą na co dzień.

sophie · Postautor: **sophie** » 12 sty 2006, 14:38

Zielone? To jakaś dziwna odmiana pewnie.
Prawdziwe slaskie sa najlepsze <jasne>

mrt · Postautor: **mrt** » 12 sty 2006, 14:41

sophie pisze:Zielone? To jakaś dziwna odmiana pewnie.
Prawdziwe slaskie sa najlepsze

Ale to nie jest dziwna odmiana, bo oni takie jedzą, tradycyjnie. I to są prawdziwe.

No to tak jak z płatami zielonymi do lasagne - sugerujesz, Sophie, że ten makaron to nieprawdziwy? Tak robią i tak ma.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 14:45

taki to jadłam i jeszcze taki kolorowy :zielony, czerwony i złóty, nie smakował mi za bardzo

sophie · Postautor: **sophie** » 12 sty 2006, 14:45

Nie mowie, ze nieprawdziwy

Tylko te zielone kluski sa inne

Moze i najprawdziwsze, ale ogolnie uznaje sie naturalne (bez barwnikow, same ziemniaki) za slaskie. Tak zreszta jest tez w przepisach. I takie, jedyne jakie jadam, choc rzadko, robi moja babcia

((missi)) · Postautor: **((missi))** » 12 sty 2006, 15:13

Ja uwielbiam gotowac, kombinowac, wymyslac cos, ale sama. Nie lubie jak ktos mi sie kreci po kuchni.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 12 sty 2006, 15:20

((missi)) pisze:Nie lubie jak ktos mi sie kreci po kuchni

mam to samo, a niech mi jeszcze w garki zacznie zagladac, albo gapic sie na to co robie
ojjjj biada komus takiemu, biada <bicz1>

((missi)) · Postautor: **((missi))** » 12 sty 2006, 15:43

dokladnie!! albo pouczac, ze moglabym tak zrobic a nei tak, to juz calkowicie nerwicy dostaje

gotuje ktoś z was?

Kto jest online