gotuje ktoś z was?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 08 sty 2006, 12:35

a tobie co tak literki sie myla
dzindzersa pilas?:PP
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2006, 13:01

sanguis pisze:dzindzersa pilas

oczywiscie, soczek pomarańczowy i herbatke malinowa
a literki czesto mi sie myla
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 08 sty 2006, 13:03

co bedziesz robila na obiad?
musze wiedziec aby ocenic czy bylbym zainteresowany konsumpcja
(L)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2006, 13:10

dzisiaj to nie ja gotuje
ale juz mówie
barszczyk z pasztecikiem, stek z karkówki, frytki i jakas srówka
ciekawe jak ja tyle zjem
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 08 sty 2006, 13:14

najbardziej apetycznie brzmi ta srówka
musze sie nauczyc robic to hehe
barszcz to ja pije na kaca,stek to nie bardzo mi sie chce, pewnie nie umiesz przyprawic jak ja lubie
mysle ze zamowie dzis sobie żurek,schabowego,pol porcji ziemniackow i mizerie
plus male ciasteczko na deser
mniemniusne nie?
(L)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2006, 13:40

sanguis pisze:pewnie nie umiesz przyprawic jak ja lubie

nawet nie wiem jak Ty lubisz

sanguis pisze:schabowego

schabowego to tylko jako pieczen ze sliwka lubie
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 08 sty 2006, 13:55

a ja wlasnie nie lubie sliowki w schabie, na swieta matka mi kazala tak zrobic, no i musialem wsadzic pare sliwek,
nie wiesz jak ja lubie?
czosnek plus czosnek i przyprawione hehe
a potem nic tylko caloac sie
(L)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 sty 2006, 17:05

czemu mi się rosół nie robi żółty? <pijak> może jeszcze zżółknie, ale już 25 minut się gotuje i nic :567:
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 08 sty 2006, 17:08

hmm a wsadzilas juz qre tam czy nie?>
moze jest zolty ale w garnku tak nie widac tego
a w ogóle to co ty oczekujesz po 25 min,nawet woda sie dobrze ni zagrzala juz
wsyp vegety troche
dalas warzywa w ogóle?
robilas juz rosol?
dobry rosol to sie nie robi ot tak
(L)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2006, 21:35

sanguis pisze:czosnek plus czosnek i przyprawione h


nawet nie solisz ??

chyba jutro jakas rybe w galarecie zrobie
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 sty 2006, 22:21

lollirot pisze:czemu mi się rosół nie robi żółty? <pijak> może jeszcze zżółknie, ale już 25 minut się gotuje i nic :567:
Bo teraz takie mięso jest... Cebulę przypaloną trzeba wrzucić, to trochę koloru złapie. Ale i tak teraz te rosoły marne jakieś...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 sty 2006, 22:28

mrt pisze:Cebulę przypaloną trzeba wrzucić

wrzuciłam :-)

zżółknął i był bardzo dobry ;PP

aha - jak się ser smaży w panierce? bulka tarta i na patelnię, czy coś jeszcze? w życiu nie robiłam, a słyszałam, że dobre :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 08 sty 2006, 22:30

lollirot pisze:ser smaży w panierce

Moje danie egzaminacyjne :D
Rozbeltane jajko + bulka tarta. Warto poeksperymentowac z roznymi rodzajami sera. A dobre jest, to fakt :D
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 08 sty 2006, 22:30

lollirot pisze:czemu mi się rosół nie robi żółty?

A wrzuciłaś tam kurczaka czy kurę? :>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 09 sty 2006, 12:04

mysiorek a czy to ma jakies znaczwenie?hmm
a ktos moze mi wyjasnic czemu wlasnie spalona cebule sie wrzuca, zawsze nie ten problem nurtowal
a lepszy jest rosol gotowany na chickenie czy na wolowinie?
lilirot ciekawe czy umiesz zrobic wlasny makaronik?:PP
schorowany zbidowany i trzezwy
katastrofa
(L)
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 09 sty 2006, 14:12

Bo cebula daje kolor i daje specyficznu posmak. Ja na przykład lubię, jak sie dorzuci kawałek kapusty. ale to już kwestia gustu.

Lepszy na wołowinie. Bo kurczaki to teraz lewe. I jak chcesz mieć lepszy rosół, to wrzucasz mięso i dopiero zagotowujesz, a jak Ci zależy na lepszej sztuce mięsa, to wrzucasz na wrzątek dopiero. A! I ja zawsze obgotowywałam mięso i dopiero wrzucałam, ale po konsultacji z babcią tylko je myję i po prostu szumowiny ściągam. Bo to mięso teraz takie, że po odszumowaniu wcześniejszym nic ze smaku nie zostaje.
vraiment
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 29 gru 2005, 12:44
Skąd: że co?
Płeć:

Postautor: vraiment » 10 sty 2006, 20:13

ueueueeee zacząłem wątek to się pochwalę... chyba nawet jako tako mi to wychodzi :)

za mną już kurczak gotowano-pieczony (nieumyślnie :D ) oraz schabowy trochę-tylko-przypalony i... nadal żyję! hip-hip hurra! :D
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 10 sty 2006, 23:34

ja gotuje nieustannie, dogadzam moim podopiecznym lepiej niz komukolwiek na swiecie <chory>
jak wyjezdzalam z Polski obiecalam sobie nie najesc sie przed podroza zeby swobodnie sie czuc <aniolek2> , ale niestety dziadowizna w suisse zmusila mnie do pochloniecia wszystkiego co sie nawinelo <chory> tu maja tyle konserwantow we wszystkim ze mogliby z zywnoscia mumie przechowywac <chory>
mamoooooooooooooooo ja chce bigosuuuuuuuuuuuuuuu :565:
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
ktos
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 21 paź 2004, 19:16
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: ktos » 10 sty 2006, 23:36

Ja, mimo ze jestem mezczyzna tez lubie gotowac. :) Moze dlatego, ze moja mama jest kucharka ... :]
:)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2006, 01:55

Haro pisze:Gotuje bo kocham gotowac usmiech Szkoda, ze straszny burdel pozniej w kuchni zostaje, ale rozne smakolyki wychodza (z przepisu, z glowy, eksperymenty rowniez...). Usmiechnij sie!



to tak jak moj facet :) ja sie zgodzilam na sprzatanie :P bo on nieciepri zmywac a ja nie umiem gotowac choc mam ambicje zeby sie nauczyc :)


Yasmine pisze:a rybki tez uwielbiam - nawet takie z puszki w pomidorach Puscic oko


ja tez, ja tez :) <browar>

w ogole rybki sa pyszne sole, miruny, pangi mmm :)

Gneralnie ja jem bardzo malo... mam troche klopotow z tym.. wrr. Jestem wegetarianka w dodatku leniwa, to koszmarne zestawienie :P

Chcialabym sie nauczyc gotowac rosol i zupe koperkowa bo to kiedys mojemu obiecalam, trudne? :P
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 11 sty 2006, 02:03

Mia pisze:Gneralnie ja jem bardzo malo... mam troche klopotow z tym..

Mia pisze:w dodatku leniwa

znam ten "bol" :] <browar>


Mia pisze:Chcialabym sie nauczyc gotowac rosol i zupe koperkowa bo to kiedys mojemu obiecalam, trudne?

Koperkowej w zyciu nie robilam (i nawet nie wiem czy jadlam, no moze w stolowce w podstawowce), ale rosol jest wrecz banalny <jasne> Ja gotuje na kurze, z wolowiny nigdy nie robilam. A, i nie uzywam zadnych kostek rosolowych itd, bo to sciema jak dla mnie :]
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 11 sty 2006, 12:36

hmm
wstreciuszko, ja nie wiem co ty widzisz w bigosie, ja to generalnie troche podziubie w nim i tyle,nie jestem fanem tej potrawy bo tam grzyby sa, a grzyby to ja biore tylko ze sloiczka na zakaske
sophie sprobuj zrobic z wolowiny,m to ma zupelnie inny smak i jest bardziej energetyczne, ogolnie to ja ost nic nie gotuje bo mam lenia i wbijam w gotowanie,m wszystko jem gotowe i podane pod nos, wroce do domku to pierwsze co zrobie to beda zrazy
cikawe czy wie ktos co to zrazy sa
moj kumpel ost mi mowil ze zrazy to np w krakowie sa kotlety mielone, a to wogoele cos innego jest
(L)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 11 sty 2006, 12:58

sanguis pisze:wstreciuszko, ja nie wiem co ty widzisz w bigosie, ja to generalnie troche podziubie w nim i tyle,nie jestem fanem tej potrawy bo tam grzyby sa, a grzyby to ja biore tylko ze sloiczka na zakaske

bigos mojej babci to mistrzostwo świata - mam jeszcze trochę w zamrażarce ;-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 11 sty 2006, 13:01

lolirot no ty chyba z kraka jestes, to wiesz co to zrazy i jak sie robi?:P
(L)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 11 sty 2006, 13:02

sanguis pisze:wroce do domku to pierwsze co zrobie to beda zrazy

<serce2>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 sty 2006, 13:03

sophie pisze:Ja gotuje na kurze, z wolowiny nigdy nie robilam.

Matko, a skąd Ty kury bierzesz? Ja też chcę! Kury na oczy w sklepie ze dwa lata nie widziałam.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 11 sty 2006, 13:04

roladki takie miesne nadziewane :] uwielbiam!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Smak_sera
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 07 gru 2005, 18:39
Skąd: chipsow
Płeć:

Postautor: Smak_sera » 11 sty 2006, 13:08

jak to roladki miesne?opisz mi to to bede wiedizla czy gadamy o tym samym
bo ci ze slaska to pewnie nie beda wiedziali hehe
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 11 sty 2006, 13:14

przecież to śląska potrawa! zawijasz [akurat nadzienia wersje różne ale u mnie]: cienki plasterek boczku [opcjonalnie], ogórek kiszony, suszone grzybki i musztardę w plaster cieleciny/wołowiny. podsmaza sie, a potem dusi.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 11 sty 2006, 13:17

Aż mi ślinka pociekła ;)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości