oddzielny sylwester i ozieblosc :(

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 31 gru 2005, 18:03

Asiula pisze:Mieslismy spedzic razem sylwestra, ale rodzice kazali mu jechac z nimi opiekowac sie jakims malym dzieciakiem... Bardzo mi na tym zalezalo, wydaje mi sie, ze nie staral sie wystarczajaco zeby to zalatwic


wiesz Asiu, jeżeli facet nie ma jeszcze 18-tki, nie mieszka sam i jest zależny dalej od swoich rodziców, to takie sytuacje mogą mieć miejsce...Jasne,że jest Ci przykro z tego powodu, że mógł starać się inaczej to rozegrać, załatwić, ale czasem tak , cholera, właśnie bywa.....pewnych rzeczy nie da się po prostu ominąć...

porozmawiaj z nim. Długo.Otwarcie.Szczerze. O Twoich marzeniach,planach i oczekiwaniach. O nim - o jego potrzebach i aspiracja dot Waszego związku. Tylko nigdy, przenigdy nie rozgrywaj takich sytuacji na odległość,przez sms......
pozdrawiam serdecznie <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 01 sty 2006, 10:25

Asiula ja nie bardzo rozumiem... Po co Ty z nim "zrywalas", skoro po samych Twoich postach widac, jak bardzo jestes w nim zakochana...
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 01 sty 2006, 15:52

thirdeye pisze:nie wypali.. sorki ze tak z grubej rury. ale chyba najpierw czeka was dluga i trudna rozmowa. przeciez przed chwila z nim "zerwalas", a tutaj juz tworzysz plany na przyszlosc. zaden normlany facet tego nie wytrzyma.

Ja bym wytrzymal, a jestem zupelnie normalny. Musiala by byc dluga rozmowa. Zbyt pochopne podjete decyzje rania. A juz na pewno, bez urazy Asiu, szczeniackie zrywanie z byle powodu. Ja juz mowilem, szkoda tracic czas na glupie i bezsensowne klotnie, ktore nie prowadza do niczego dobrego. Porozmawiajcie ze soba, pozniej mozesz planowac. A pomysl z gorami wydaje mi sie bardzo... romantyczny :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 294 gości