Seks przedmałżeński

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 gru 2005, 13:35

robinho pisze:Nawet zgłosiłem jeden post w tej dyskusji do moderatora

Sie wie. 8)
Ale drzewiej już tyle poleciało na temat wiary czy instytucji, że trzeba by całe topiki usuwać.
A wypowiedź (ta zgłoszona) stawia tylko świadectwo autorce.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 06 gru 2005, 22:39

mrt pisze:Albo zatem przyjmujesz do wiadomości x i y, i wtedy dyskutujemy o R, albo koniec rozmowy.


Zawsze mozna podyskutowac o x i y. :)

Zreszta co Twoim zdaniem robi tu za x, a co za y? :>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
robinho
Maniak
Maniak
Posty: 563
Rejestracja: 24 wrz 2005, 15:27
Skąd: miasta ze skazą
Płeć:

Postautor: robinho » 07 gru 2005, 07:59

Sir Charles pisze:mrt napisał/a:
Albo zatem przyjmujesz do wiadomości x i y, i wtedy dyskutujemy o R, albo koniec rozmowy.


Zawsze mozna podyskutowac o x i y.

Zreszta co Twoim zdaniem robi tu za x, a co za y?


zaksakaujesz mnie Sir Charles, x i y to dogmaty przyjmowane a priori, i warunkiem dyskusji o ich wzajmenych interakcjach jest przyjęcie że x=1 i y=1, bo jezeli przyjmujemy że x lub y jest nieprawdziwe, lub mamy watpliwości co do istnienia x lub y to może rzeczywiscie podyskutować o x lub o y, ale w innym topicu.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.



FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 gru 2005, 09:15

robinho pisze:zaksakaujesz mnie Sir Charles

A mnie nie :D Byłam pewna, że padnie to pytanie :)

Niech x będzie wiarą w to, że Biblia to księgi objawione, a y - dogmatem o nieomylności papieża. Jeżeli to przyjmiesz, to możemy dyskutować o R, stawiając pytania "dlaczego?" i "jak?", a przecież dokładnie o to w tym topiku chodzi, tyle że w uogólnieniu.

Zresztą wystarczy, że x lub y będą kwestią wiary i też już sobie nie pogadamy. Niech x będzie np. wiarą w to, że papież ma zawsze rację, a y jego twierdzeniem, że nie wolno współżyć przed ślubem. I znów: dlaczego i skąd to wytrzasnął?
Awatar użytkownika
Cranberry
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Cranberry » 07 gru 2005, 16:06

wow :] mówiąc szczerze nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... :P
"life is like a cranberry pie - you never know what you can find inside".. :]
Awatar użytkownika
robinho
Maniak
Maniak
Posty: 563
Rejestracja: 24 wrz 2005, 15:27
Skąd: miasta ze skazą
Płeć:

Postautor: robinho » 07 gru 2005, 16:19

Cranberry pisze:wow mówiąc szczerze nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy...



naprawdę ciakawy temat <brawo1>
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.






FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 11:18

robinho pisze:bo jezeli przyjmujemy że x lub y jest nieprawdziwe, lub mamy watpliwości co do istnienia x lub y to może rzeczywiscie podyskutować o x lub o y,

E tam, bede topik od razu zakladal "co myslicie o prawdziwosci x, a co o y?" ? Bez sensu ;)
mrt pisze:Zresztą wystarczy, że x lub y będą kwestią wiary i też już sobie nie pogadamy.

Czyli co - sugerujesz, ze wiekszosc sporow doktrynalnych w Kosciele, od sporu o dwoistosc natury Chrystusa w bodajże IV wieku poczynajac, nie odpowiada regulom dyskursu? :>
soul of a woman was created below
prien

Postautor: prien » 08 gru 2005, 12:39

Nie czytałem postów ale chce jeszcze raz powiedzieć że wstrzemięźliwość przedmałżeńska to głupota dla mnie :D Zanim się weźmie ślub to trzeba wiedzieć czy pasujemy do siebie pod każdym względem a nie tylko w ganianiu po łace trzymając się za rączkę ale tylko tak po bozemu :D
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 13:16

Sir Charles pisze:Czyli co - sugerujesz, ze wiekszosc sporow doktrynalnych w Kosciele, od sporu o dwoistosc natury Chrystusa w bodajże IV wieku poczynajac, nie odpowiada regulom dyskursu?

Nie. Chcę tylko zauważyć, że chrześcijanin z ateistą nie pogada na temat tego, czy Chrystus miał naturę boską i ludzką, czy boską, bo drugi nie wierzy w to, że Chrystus był Bogiem.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 22:20

A anarchista nie moze brac udzialu w dyskusji o ksztalcie ustroju panstwa? :>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 22:32

Sir Charles pisze:A anarchista nie moze brac udzialu w dyskusji o ksztalcie ustroju panstwa?

A czy kształt ustroju państwa to kwestia wiary?

Chyba że dla treningu :>
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 22:36

mrt pisze:Chyba że dla treningu


No dobra - rozszyfrowalas mnie ;)

Nie no - prawda jest taka, ze sie chce argumentami powymieniac, a tu mnie nagle taka Mrt wypiernicza na margines dyskusji. Nie podoba mi sie to :P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 22:41

Sir Charles pisze:mrt napisał/a:
Chyba że dla treningu


No dobra - rozszyfrowalas mnie
I jeszcze Cię nie spalili na stosie? ;)

No i może od razu założymy topik "Teizm czy ateizm" i będziemy sobie hulać do woli :)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 22:42

mrt pisze:założymy topik "Teizm czy ateizm"


A deizm? :P Zaloze sie, ze 80% by sie tak zdeklarowalo :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 22:46

Sir Charles pisze:A deizm?
Deizm nie. Bo dyskusja byłaby o tym, czy Bóg istnieje, a nie o tym, czy możemy go poznać, jaki jest i jak się ma do świata :)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 22:55

mrt pisze:dyskusja byłaby o tym, czy Bóg istnieje


To moze "ateizm a aateizm" - brzmi jak ogloszenie :D
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 23:00

Sir Charles pisze:To moze "ateizm a aateizm" - brzmi jak ogloszenie
Logicznie rzecz ujmując, to powinno faktycznie tak być. Bo zmniejsza podejrzenie o narzucanie teizmu :D Poza tym jakoś tak bardziej politycznie poprawnie brzmi :D

Albo może tak w ogóle topik o filozofii życiowej otworzyć... Jak postrzegamy Boga, świat i człowieka... Tylko ciekawe, kto oprócz nas by się tam udzielał :D No, może Koko by dołączyła :>
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 23:03

mrt pisze:No, może Koko by dołączyła


Nie no, spokoojnie mysle, ze nie tylko. Tylko, ze ja swoja filozofie zyciowa juz w skrocie przedstawilem... Jeden dlugi post w "wasza wiara" i jeden w "murku" a reszta moze juz byc tylko rozwinieciem... <hmm>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 23:06

A odgrzebiesz mi ten "murek"? Aż tam chyba wlezę, bo coś nastrój mnie chwycił :)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 gru 2005, 23:07

soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 gru 2005, 23:10

Ojej! Jaki śliczny ten murek :) Spadam chwilowo "Złotą" obejrzeć i siadam na murku. Obowiązkowo temat na dziś dla mnie :)
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 09 gru 2005, 10:55

Cranberry pisze:czy uważacie, że seks przedmałżeński jest grzechem, z którego należy się spowiadać?


1.Gdyby tak było, to byłoby jeszcze więcej rozwodów niż jest, a i tak jest ich nie mało.
2.Co wspólnego ma papier ze ślubu z formą okazywania naszych uczuć?
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Offik
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2005, 15:08
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Offik » 10 gru 2005, 00:29

ja tam sie nie spowiadam ... ale to pewnie dlatego ze w ogóle sie nie spowiadam... nie czuje potrzeby "pełnego uczestnictwa we mszy św" choc do kosciola raz na jakis czas chodze... i poglądy mam bardziej chrzescijanskie niz ateistyczne.

a czy to jest grzech? przykazanie mowi "nie cudzołóż"

jeśli jest to pierwszy Twoj partner/partnerka i zarazem ostatni to chyba według mojego rozumowania i interpretacji nie cudzołozycie... no bo nie zdradziliscie swojej/swojego przyszlej/przyszlego zony/męża.

Natomiast jesli mial by to być kolejny partner to cudzołożenie jest to nie ma dochowania wiernosci swojemu przyszlemu/ej malzonkowi/zonie.

Chyba zamotalem troche ale moze zrozumiecie. Pozdrowionka
pozdrawiam serdecznie

Offik
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 10 gru 2005, 10:33

gargul pisze:Zanim się weźmie ślub to trzeba wiedzieć czy pasujemy do siebie pod każdym względem a nie tylko w ganianiu po łace trzymając się za rączkę ale tylko tak po bozemu :D

Filozofia nie kupowania kota w worku. Kocham - wypróbuję - nie pasowało mi - już nie kocham - zrywam. Tak to działa? <hmm> To co to jest miłość?
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 10 gru 2005, 14:59

A moze raczej:
Kocham - wypróbuję - nie pasowało mi - patrze na nastawienie drugiej strony - on/ona nie widzi problemu i nie chce nic robic w kierunku poprawy- rozmawiam - zrywam, mimo, ze moze jeszcze kocham, bo sama milosc to nie wszystko w zyciu, a niedobranie w lozku przenosi sie na inne dziedziny zycia. ?

Jak ktos chce niech czeka do slubu, jego wola. I znam pary ktore czekal,y a teraz sa swietnym malzenstwem.

Dla mnie jednak decyzja o rozpoczeciu wspolzycia byla najlepsza rzecza jaka moglam zrobic dla mojego zwiazku. A i tak podjeta o jakis rok za pozno, niestety :/ (nie przez kwestie wiary).
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Dziadyga
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 09 gru 2005, 22:39
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Dziadyga » 11 gru 2005, 20:46

Para przed małżeństwem jest zobowiązana do wierności, bo związek opiera się na obietnicy bliskiej obietnicy małżeńskiej. Wg Kościoła seks przedmałżeński jest grzechem, natomiast to są tylko zasady wprowadzone przez Kościół, jakoś tam wywiedzione z Nowego Testamentu.

Kościół uważa że seks jest dopuszczalny w małżeństwie. Narzeczeni nie są małżeństwem, więc nie mogą współżyć. Prosta logika. Jeżeli ktoś chce coś wiedzieć więcej, niech przeczyta Miłość i odpowiedzialność Karola Wojtyły http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/ka ... dzialnosc/

Ja rozumiem osoby ,które współżyją i nie chodzą do komunii. Tego wymaga odrobina uczciwości wobec samego siebie. Natomiast zupełnie nie rozumiem osób, które mówią że nie uważają tego za grzech (albo nie planują żadnej poprawy). Jeżeli ktoś uważa się za katolika, musi akceptować całość nauki Kościoła. Inaczej to jakaś schizofrenia.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 11 gru 2005, 20:56

Zawsze wiedzialam, ze jestem schizofreniczka. <banan>
Tylko czemu mi z tym tak dobrze?


Nadmieniajac, to kiedys wpolzycie w innej pozycji niz misjonarska bylo uznawane za grzech ciezki... Kazdy niech sobie sam z tego wnioski wyciagnie.
Ja juz ze swojej strony temat koncze (no chyba, ze nie wytrzymam). Kazdy niech sie ze swoim sumieniem rozlicza. Ja juz sie rozliczylam i nikomu do tego w jaki sposob. Amen.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 229 gości