Wstreciucha pisze:JuliaS, a dla mnie jestes nieudacznikiem ;P (zaraz wszyscy mi pojada juz to czuje <aniolek2> ) lenistwo, wygodnictwo, komfort i poczucie zadowolenia daje ci po prostu kesz!! Dla mnie gowniany argument, ze lubisz podupczyc sobie za kase. Ty po prostu lubisz dupczyc wszystko co sie rusza, tyle ze fakt sypiania z dziwkami dodaje jeszcze wiekszego pieprzyku calej sprawie. Zastanawiam sie nad wynaleziem sali tortur dla takich jak Ty, ktorzy beda mi robic takie numery <aniolek2> Jak chcesz pozbyc sie moralnego kaca, to moze po prostu pobaw sie ze swoja kobieta "w burdel" <aniolek2> Zrob z niej domine skoro tak lubisz jak to "ona cie rucha", a pozniej wychodz po cichutku i zostawiaj kesz na stoliczku, to przynajmniej " na waciki" bedzie miala dziewczyna :
-Dzięki za szczerość ! Na pewno jednak nie czuję się nieudacznikiem, bo do czegoś w życiu doszedłem. A kesz -jak to nazywasz, nie jest dla mnie najważniejszy i nie daje mi poczucia zadowolenia. Pieniądze dają jedynie poczucie bezpieczeństwa !
Poza tym seks od najdawniejszych czasów jest traktowany także jak usługa i można go mieć za pieniadze. Chociaż moralnie można to oceniac negatywnie ! Zwłaszcza jak się jest w związku. (Obojetnie czy formalnym, czy nieformalnym)
Samo małżeństwo można porównać do pewnego kontraktu, gdzie facet zarabia pieniądze,
a żona zajmuje się domem. W zamian za seks, funduje jej ciuchy i kosmetyki.
Podobnie jest gdy chłopak spotyka się z nowopoznaną dziewczyną. Umawiają się na randki do kina, pubu czy do klubu. Myślisz, że to wszystko tak za darmo ? -Nie ! On liczy na to, że potem sobie ją podupczy. Można więc powiedzieć, że żyjemy dzisiaj w świecie pewnych zależności. Ty mi dasz "to", a ja ci dam "tamto".
Jeżeli chodzi o mnie, to na pewno nie nalezę do facetów, którzy "dupczą wszystko, co się rusza" -jak to wyraziłaś. Nie rozumiem, o co Ci chodzi kobieto ! Fakt, że mam duży temperament i bardzo wiele kobiet mi się podoba, ale na pewno nie wszystkie !
Nawet, gdy był to seks za pieniądze, a laska na zdjęciu wyglądała super, to bardzo często
bywało tak, że na miejscu rezygnowałem z usługi. Ponieważ w rzeczywistości piękna 30-tka okazywała się brzydką 40-latką.
Poza tym nie wiem, co rozumiesz przez zabawę w burdel ? -Tak naprawdę nigdu nie byłem w burdelu, a divy z których korzystałem były tzw. cichodajkami. I zazwyczaj przyjmowały w swoich albo wynajętych mieszkaniach. Były to też dziewczyny, których namiary można dostać tylko od wtajemniczonych. (Zazwyczaj studentki, hostessy, sprzedawczynie).
Poza tym to, że dziewczyna ma inicjatywę, nie oznacza, że jest dominą !
Ta więc na drugi raz, zanim coś napiszesz, dokładniej przemyśl swoją wypowedź !
Pozdrawiam :-)
[ Dodano: 2005-11-23, 21:25 ]Yasmine pisze:Andrew czemu porownujesz, alkoholizm, trad, narkomanie z zaliczaniem kazdej dziwki pokolei o_0
Ale Ty juz tak lubisz, absurdalnie porownywac.
Andrew ma rację ! Człowiek dzisiaj może uzależnić się prawie od wszystkiego. Tym bardziej seks za pieniądze może być takim uzależnieniem jak alkohol, palenie czy narkotyki. A więc jest to taka czynność, która w pewnym momencie wydaje się nieodpartą koniecznością. Dla palacza jest to zapalenie papierosa, dla narkomana -zażycie narkotyków, a dla seksoholika -skorzystanie z prostytutki !
A absurdalne jest raczej zaliczanie każdej dziwki !