Dyskuja....

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2006, 15:25

a co jest złego w 50 -tce z dwojką dzieci ? wszak chodzi chyba o miłosc ?! czyż nie !!
Ale Ty chcesz miec psa ! nie kobiete i mammtylko nadzieje ze wiesz o czym pisze , jak nie Miltonia Ci wyjasni <browar>
bez urazy <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
czero
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 193
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:50
Skąd: del Paraguay
Płeć:

Postautor: czero » 20 mar 2006, 18:38

Blazej30 pisze:czero, a co ci po niedoświadczonej?? Zanim ona coś załapie to mina wieki. Traktujesz kobiety jak przedmioty a nie jak osoby. Co to znaczy jeden właściciel?? Tym sposobem dehumanizujesz swoje związki. czy liczy się to że miała kogoś?? Dla mnie nie bardzo. Rzecz drugorzędna. Nikt nie karze ci zadawać się z 50-latką. może one nie są niezdycydowane a po prostu nie potrafisz ich przekonać?? Myślę że za bardzo przeżywasz swoje porażki. Zajmij się swoim życiem a nie porażkami. Bo co chcesz przekazać kobiecie??
Odpowiem po kolei, bo nie wszyscy czują tok mojego rozumowania. A więc, dlaczego niedoświadczona? Dlatego, bo
- chcę tak jak wszyscy zacząć od początku (przynajmniej spróbować, a to nie zbrodnia chyba?),
- chcę mieć kogoś dla siebie na wyłączność (tylko nie zrozumicie tego proszę jak wywody szaleńca/zboczeńca,etc. - chodzi o to, że nie będę dzielił łóżka z całym sztabem Wojska Polskiego byłych!, ja nie mam takiego doświadczenia w tych sprawach i czułbym się jak skończony tuman),
Dla mnie opcja czy miała jedengo czy kilku to ciosk w pysk. Nie sprowadza się to do tego, że ja takie kobiety traktuje podle, ja sam siebie traktuje podle, bo nie mam takiego bagażu doświadczeń życiowych. Moje życie to nauka, praca i od czasu do czasu rozrywki. Właściwie to nie mam życia, tak naprawdę to rezygnując ze wszystkich innych przyjemności żyje sobie jak pustelnik. Podsumowując: ja widząc kobietę mającą drugiego, trzeciego, n-tego nie mam startu, sorry ale nie mam startu nawet, bo i z czym do ludzi? Co może zaoferować pajac bez doświadcznia? Być zabawką czy pośmiewiskiem? Zgoda, miałbym 20 lat to mógłbym próbować, w tym wieku nieliczni mają spore doświadczenie, ale 6 lat później??? Chyba zgodzicie się ze mną, że normalne jest, że mam wątpliwości i wstydze się tylko i wyłącznie daty urodzenia w kalendarzu. Ci, którzy uważają, że jest to normalne niech popatrzą na taki przykład: czy dzieciak 10letni uczący się jeść łyżką jest normalny, a może w jakich kategoriach mierzyć jego normalność. Każdy powie, ze jest coś nie tak!

Miałem takiego nauczyciela kiedyś w podstawówce, miał bodajże 28 lat i był w takiej samej sytuacji jak ja teraz - do dnia dzisiejszego jest sam. Sorry, ale żyję kawałek czasu na tej planecie i myślę, że co nieco zasady znam. Każdy okres życia jest przewidziany na coś innego, a nadrabianie tego w innym okresie życia jest z natury niewykonalne.

Proszę nie wypominać mi, że traktuje kobiety jak rzeczy, bo one rzeczami nie są! Ja zawsze byłem zdania, że facet bez baby to jakiś odszczepieniec i niewyobrażałem, że mnie spotka taka kara boska.

A propos niezdecydowania kobiet, za cholerę nie potrafię przekonać kobiety, że warto spróbować. Kiedyś próbowałem do skutku, ale teraz poddaję się za pierwszym razem bez walki. Z kąd się to wzięło? A z ciągłych niepowodzeń, jesli widzę, że znowu nic z tego, to rezygnuje - człowiek z natury ucieka od nieprzyjemnych wydarzeń. Do niewienych Tomaszów: kiedyś postępowałem jak Bóg przykazał i dostawałem po dupie! Teraz się sparzyłem i znowu dostaję po dupie!!!!

Dlaczego rozpamiętuje swoje porażki? Bo było ich zbyt wiele by ich nie pamiętać!!!! Mając 26 lat na karku mam kilkumiesięczny staż z panienką i lata dostawania po dupie. Ja nie wiem, co robię źle, a może powinienem zostać ciotą? Tylko tego się nie da tak po prostu zrobić, jestem hetero, pier...ym hetero!!!!!!!

Swoim życiem zajmuję się non-stop, ale to jest egoizm przecież! Co chcę przekazać kobiecie... albo ja wiem? Kiedyś może coś chciałem przekazać, ale teraz jestem tak spragniony bycia z drugą osobą, że decyduje się na wszystko (co widać po moich postach).

Ma ktoś jakąś receptę? Pewnie nikt... na wielu forach rozmawiałem i pomysły się kończyły. Czyli mam się pogodzić ze stanem w jakim jestem i zostać w celibacie bądź przeżucić się na: facetów, zwierzątka, reszty nie wymieniam, ale ci różni "dziwni panowie" z tąd się wzięli.

Ja chcę n o r m a l n i e, tak jak większość ludzi i nieobchodzi mnie czy prezydentem jest Tusk czy Kaczyński, czy jutro będzie noc czy dzień, wreszcie czy będzie to mój ostatni dzień życia czy nie...

[ Dodano: 2006-03-20, 18:44 ]
Andrew pisze:a co jest złego w 50 -tce z dwojką dzieci ? wszak chodzi chyba o miłosc ?! czyż nie !!

To taki dość jaskrawy przykład, czyli coś co ilustruję wagę problemu
Ale Ty chcesz miec psa ! nie kobiete i mammtylko nadzieje ze wiesz o czym pisze , jak nie Miltonia Ci wyjasni <browar>
bez urazy <aniolek>
Psa mam, i nie wiem do czego pijesz. Jak widzisz, że mam g... a nie problem to napisz mi co mam zrobić. Jeśli coś robiłęm napiszę Ci, jeśli coś przeoczyłem i wskażesz mi drogę, to sowicie wynagrodzę - kasa nie gra roli.
Mi wszystko jedno, jeśli do końca życia ma być tak bezpłciowo, to wolę raz zobaczyć Rzym i umrzeć.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2006, 19:26

Problem Twój polega własnie ma tym ,iż odrzucasz wszystkie kobiety które kiedys były zajete (w zwiazkach) .Sam zas siebie katujesz tym iz jestes w jakiś sposób nienormalny przytaczajac przykład dziecka z łyzka
Cóz tez w nim jest takiego nienormalnego? , ze łyzką jesć nie umie ? , widac przebywał w nie takim towazystwie jakim powinien i sie nie nauczył , zas nauczyc go tego to moment ! łapiesz co chce powiedzieć ?
Kobiety po przejsciach (wiekszosc ) ma ta przewagę nad pannami , dewotkami i coreczkami mamusi , iz zycie im juz troche w jakis tam sposób w dupe dało , wiec szukają normalnosci , czułosci , stałosci , jesli jestes oki i spotkasz kobietę tą co mala 7 -miu partnerów , a zas ci partnezy byli do bani , bedzie Cie kochac do konca zycia iz kazdemu kto bedzie zagrazał jej zwiazkowi udanemu oczy wydrapie .Ja nie zmienią byle głupstwa , ona nie bedzie reagować impulsywnie jak panienka , która to uniesie sie dumą , tupnie nuzką i wruci za namową mamusi do niej samej .
Nie wiem co masz zrobic , za mało Cie znam , a to co piszesz nie wystarczy , ale zas pozwala mi na napisanie tego co napisalem .
Poddałes sie swym niepowodzeniom , wiecej odwagi do kobiet i wyrozumialosci <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 20 mar 2006, 20:34

Problem iscie musi tkwic w tym ze mimo wieku i takiej masy niepowodzen,
nie trafiles na milosc..
Taka szczera i prawdziwa.. Nie jakas ulotna miesieczna czy nawet roczna..
Taka o ktorej gdybys sobie przypomnial teraz, to wiedzialbys czego szukac..
Nie patrzac w metryke, zęby czy w portfel szukajac zdjec dzieci..

Szukalbys sercem bo mialbys juz zmysl kochania..
Milosc musi byc zeby postawic jakikolwiek zwiazek..
Cholera jasna zbieraj sie.. Nie chcemy nastepnego zboczenca albo ksiedza (to samo prawie)..

Musisz podgladnac tych co sie naprawde kochaja i tego szukac..
Bo ja nie widze innej drogi dla Ciebie..
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 20 mar 2006, 22:51

Czero, nikt tu tak na odleglosc nie poda Ci rozwiazania i nie znajdzie przyczyny takiego stanu rzeczy, ale moze jedynie cos Ci podpowie, wskaze kierunek.
Glupota jest Twoje myslenie. Andrew powiedzial juz wiele. Ograniczajac swoj wybor do absurdalnie malej grupy kobiet, skazujesz sie na porazke.
Znam mezczyzn madrych, bogatych, dobrych, w miare przystojnych, ktorzy sa sami. Bo te przymioty moga jedynie pomoc, a nie zalatwia wszystkiego za nas. Bo sa przeciez glupi, brzydcy i biedni, ktorzy na powodzenie nie narzekaja. I gdzie tu recepta? Gdzie logika?
Zeby cos konkretnego doradzic, musialabym Cie znac lepiej. Cos musisz robic zle (poza tym zawezaniem grupy celowej :) ). Z pewnoscia zle myslisz o sobie, to bardzo zniecheca innych.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 21 mar 2006, 00:07

Andrew pisze:Kobiety po przejsciach (wiekszosc) ma ta przewagę nad pannami , dewotkami i coreczkami mamusi , iz zycie im juz troche w jakis tam sposób w dupe dało , wiec szukają normalnosci , czułosci , stałosci , jesli jestes oki i spotkasz kobietę tą co mala 7 -miu partnerów , a zas ci partnezy byli do bani , bedzie Cie kochac do konca zycia iz kazdemu kto bedzie zagrazał jej zwiazkowi udanemu oczy wydrapie .Ja nie zmienią byle głupstwa , ona nie bedzie reagować impulsywnie jak panienka , która to uniesie sie dumą , tupnie nuzką i wruci za namową mamusi do niej samej .
Nie wiem co masz zrobic , za mało Cie znam , a to co piszesz nie wystarczy , ale zas pozwala mi na napisanie tego co napisalem .
Poddałes sie swym niepowodzeniom , wiecej odwagi do kobiet i wyrozumialosci <browar>


Andrew znowu się z Tobą zgadzam :) Moja eks była właśnie z tych, które potrafią tylko się z byle głupoty obruszyć i uciec do mamusi. Kobieta, która w życiu coś przeszła, także parę nieudanych związków nie musi być gorsza od tych "niedoświadczonych". Więcej, jeśli wyczuje w Tobie dobrego człowieka, lepszego od jej byłych facetów, to będzie się przy Tobie trzymać nie strojąc dziecinnych fochów. Jestem przekonany. Czero weź się w końcu za siebie i nie rozpaczaj! Przede wszystkim - zmień podejście do tych kobiet "po przejściach", nie przekreślaj ich z góry, bo minie kolejne 26 lat, a Ty będziesz ciągle narzekał. Ja odkąd jestem sam i nie bardzo się tym stanem rzeczy przejmuję zauważam, że to kobiety interesują się mną, a nie na odwrót! Dziś się tak złożyło, że wyszedłem w plener z aparatem i wyobraźcie sobie, że podeszła do mnie dziewczyna, która akurat spacerowała sobie z psiakiem. Porozmawialiśmy, wymieniliśmy numery telefonów i w weekend idziemy na kawkę :) Nie mam pojęcia czemu to tak jest, że kiedy szukam kobiety na siłę to one się nie pojawiają, a jeśli mam tą całą samotność w d... to nagle same przychodzą :) Nie wiem, najwidoczniej nie widać ani nie czuć po mnie zgorzkniałego, narzekającego na swoje marne życie faceta...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 21 mar 2006, 11:28

czero, Niewiem co ci powiedzieć. ostatnio gadałem z przyjaciółką i tak mnie pocieszała i radziła co mam w sobie zmienić i że mam unikać jej wybrednych kolerzanek że pomyślałem że ze mna jednak jest coś nie tak...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
czero
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 193
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:50
Skąd: del Paraguay
Płeć:

Postautor: czero » 21 mar 2006, 11:51

Blazej30 pisze:czero, Niewiem co ci powiedzieć. ostatnio gadałem z przyjaciółką i tak mnie pocieszała i radziła co mam w sobie zmienić i że mam unikać jej wybrednych kolerzanek że pomyślałem że ze mna jednak jest coś nie tak...
Wiesz, widocznie tak już musi być. Należy się pogodzi z tym stanem i zająć się innymi sprawami, a baby zostawić dla innych facetów. Najwyżej trzeba się przemóc i spróbować z... chłopcami. Może to jest mi pisane?[/scroll]
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 21 mar 2006, 12:33

Czero ja to sie nie dziwie że nie możesz znaleźć dziewczyny. Weź ty sie w garść wkońcu bo żal Ciebie słuchac.
Awatar użytkownika
czero
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 193
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:50
Skąd: del Paraguay
Płeć:

Postautor: czero » 21 mar 2006, 13:46

tanebo pisze:Czero ja to sie nie dziwie że nie możesz znaleźć dziewczyny. Weź ty sie w garść wkońcu bo żal Ciebie słuchac.
I co że się wezmę w garść, mam być dumny z faktu siedzenia samemu? Jak o tym pomyślę to mnie coś trafia. Załamka gwarantowana, nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Wiesz, gdyby jakakolwiek i kiedykolwiek dziewczyna powiedziała mi tak, to bym się tymi pierdołami nie przejmował. Niestety mimo, że kilka powiedziało mi tak, to szybko zmieniały zdanie, wracały do poprzednich facetów czy też wyjeżdżały. I tak sobie wegetuje jak warzywo i z roku na rok mi bardziej odpier...a
Pawel 16
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 20 mar 2006, 10:44
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Pawel 16 » 21 mar 2006, 17:12

wiesz co , zmień swoje podejście , jedz se wieczorkiem gdzieś na dyskoteke , do jakiegoś pabu , zagadaj do jakiejś dziewczyny i wszystko będzie gid , masz 26 lat to ine jest tak dużo :) takie jest moje zdanie , jak zrobisz to tylko ty sam wiesz :)
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 21 mar 2006, 18:31

No właśnie chłopie. Nie jesteś podobno brzydki, masz pracę, masz kasę, masz samochód. Mnie nawet na głupiego gruchota nie stać, a się nie łamę :) Wystarczy tylko zmienić podejście do kobiet i będzie ok.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
AlfaRomeo1939
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 192
Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
Skąd: Kase Brać ??
Płeć:

Postautor: AlfaRomeo1939 » 21 mar 2006, 20:31

Prawda tak jeden szybciej znajduje dziewczyne bo same na niego lecą inny ratuje się kasą a jeszcze inni są wstydliwi (tak jak ja :( ) a inni po prostu są brzydcy i nie mogą mieć laski w wieku 18 czy 20 lat i czeka na swoją jedyną tak jest
Co by się nie działo głowa do góry !
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 mar 2006, 20:36

AlfaRomeo1939 pisze:Prawda tak jeden szybciej znajduje dziewczyne bo same na niego lecą

A zastanowiłeś się dlaczego na nich lecą? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 21 mar 2006, 20:38

Mysiorek pisze:AlfaRomeo1939 napisał/a:
Prawda tak jeden szybciej znajduje dziewczyne bo same na niego lecą

A zastanowiłeś się dlaczego na nich lecą?

Bo są dobrze ustawieni... lecą nie na nich, a na ich samochód, czy kasę..
AlfaRomeo1939
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 192
Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
Skąd: Kase Brać ??
Płeć:

Postautor: AlfaRomeo1939 » 21 mar 2006, 20:41

Wiem na co lecą !!
Ale na brak rozrwywki nie narzekają i doświadczenie zbierają
Co by się nie działo głowa do góry !
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 21 mar 2006, 20:43

AlfaRomeo1939 pisze:Ale na brak rozrwywki nie narzekają i doświadczenie zbierają

One tak, ale co z tego przyda się facetowi?? Co on ma z tego??
AlfaRomeo1939
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 192
Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
Skąd: Kase Brać ??
Płeć:

Postautor: AlfaRomeo1939 » 21 mar 2006, 20:45

Właśnie chodzi mi o gości oni to sobie poużywają
Co by się nie działo głowa do góry !
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 21 mar 2006, 20:52

AlfaRomeo1939 pisze:Właśnie chodzi mi o gości oni to sobie poużywają

A więc nie załapałem, sorry... Ale skoro takiemu gościowi wystarczy takie tylko poużywanie, to wiadomo, że nie znajdzie sobie dziewczyny z prawdziwego zdarzenia, bo traktuje je np. jako obiekty seksualne. Myślałem, że mówimy o szukaniu kobiety na stałe...
Nie wiem, może nie łapię dziś wszystkiego, bo jakiś jestem zwalony :/
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 mar 2006, 21:03

qbass17 pisze:Nie wiem, może nie łapię dziś wszystkiego, bo jakiś jestem zwalony

:D :D :D
Ale kumasz, że my i alfa kłapiemy o czym innym :)
Chodzi o sygnały, dobre sygnały, które wysyłamy do otoczenia samicom.
Jeśli samica chce 1 numer to wystarczy jej niewiele. Jeśli na stałe to obserwuje poprzez sygnały, które nadajemy (nieudaczny i przegrany lub mężczyzna i zwycięzca) to co mamy do przekazania. Jeśli jesteśmy na NIE to i kobiety będą na NIE.
Zadna lwica nie weźmie przegranego i pogodzonego z tym samca. No chyba, że samarytanka. Takie też są :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
AlfaRomeo1939
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 192
Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
Skąd: Kase Brać ??
Płeć:

Postautor: AlfaRomeo1939 » 21 mar 2006, 21:03

Ale jak gość ma kase to w wieku 21 lat nie szuka pann na stałe zam takich mają teraz po 30 i w żeńaczke idą (z miłości nie dla hajsu czy coś takiego) a stare czasy mile wspominają
Co by się nie działo głowa do góry !
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 21 mar 2006, 21:07

AlfaRomeo1939 pisze:Ale jak gość ma kase to w wieku 21 lat nie szuka pann na stałe zam takich mają teraz po 30 i w żeńaczke idą (z miłości nie dla hajsu czy coś takiego) a stare czasy mile wspominają

Różni ludzie różnie się na to zapatrują... Każdy ma inne podejście i charakter...
AlfaRomeo1939 pisze:Ale jak gość ma kase to w wieku 21 lat nie szuka pann na stałe zam takich mają teraz po 30 i w żeńaczke idą

A ja znam też takich, co mają kase i właśnie szukają na stałe... :]
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 21 mar 2006, 21:17

Treoche wkurza mnie ten temat ze ciagle tu jest:) To moze sie wypowiem:)

Nic nie mysle o takich, co mam myslec, ze sa gorsi ze nie mieli czasu, ze sa niesmiali, ze sioe boja? Ze cokolwiek innego? Ile milinow ludzi tyle przypadkow, nie uwazam kogos za kogos gorszego tylko dlatego ze ma lat i nie mial partnera/partnerki. No moze sytuacja kiedy ktos sie az tak uczyl ze nie mial czasu jest dla mnie chora :D ale tak to spoko hehe :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 21 mar 2006, 21:28

Mysiorku, dzięki za oświecenie... ;)
Mysiorek pisze:Jeśli samica chce 1 numer to wystarczy jej niewiele.

Ale to akurat kumałem od początku... <browar>
Awatar użytkownika
Kosiarz umysłów
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:03
Skąd: Cyberspace
Płeć:

Postautor: Kosiarz umysłów » 22 mar 2006, 12:18

bardzo ciekawą dyskusje prowadzicie tutaj. Ile osób tyle opini.

Ja wam moge powiedziec na wlasnym przykladzie.Nigdy nikogo nie mialem.Pierwszy raz sie z kims calowalem w wieku 21,5 roku bo dopiero wtedy poznalem odpowiednią dziewczynę. To zalezy naprawde od tego kim jestes a nie jak wygladasz.Wiem ze jestem niesmialy i boje sie troche kobiet do tego hmmm jestem osobą bardzo towarzyską i umiem flirtowac ale tak naparwde nigdy dotąd nie bylem na tyle odwazny aby sie zaaganzowac. To nie jest takie proste jak sie wam wydaje.Ja patrze na te sprawy inaczej i warto bylo czekac tyle lat na kobietę którą mam!! bo uwazam ze zasluzylem na to

Podsumowując....kazdy ma swój czas i miejsce
Życie jest jak pudełko czekoladek..nigdy nie wiadomo co ci sie trafi (Forest Gump)
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 22 mar 2006, 12:21

Kosiarz PC pisze:Podsumowując....kazdy ma swój czas i miejsce

I kolejny raz padł ten wniosek.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 22 mar 2006, 12:52

Kosiarz PC pisze:kazdy ma swój czas i miejsce

Owszem, ale... ale trzeba stwarzać sprzyjające warunki i dla czasu i dla miejsca ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Ostatni_Centaur
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2006, 10:58
Skąd: Śląskie
Płeć:

Postautor: Ostatni_Centaur » 22 mar 2006, 13:01

Na każdego przychodzi właściwy czas - dla jednych w wieku lat 15, innych 25. I to całkiem normalne. Lepiej więc nie wyprzedzać biegu wydarzeń i nie szukać na siłę, niż potem żałować, że źle się zaczęło. Oprócz fizyczności jest jeszcze duchowa strona związku, jakaś nić porozumienia, której osiągnięcie wymaga pewnej dojrzałości. A dojrzałość osiąga się w różnym wieku...
Najpiękniejsze jest to, że najlepsze lata dopiero przed nami!
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 22 mar 2006, 15:29

Mysiorek pisze:Owszem, ale... ale trzeba stwarzać sprzyjające warunki i dla czasu i dla miejsca

Właśnie... inaczej, to nikt nie miałby swojego miejsca.
Ostatni_Centaur pisze:Lepiej więc nie wyprzedzać biegu wydarzeń i nie szukać na siłę

Na siłę i tak miłości się nie znajdzie <aniolek>
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 22 mar 2006, 18:41

ptaszek pisze:
Kosiarz PC pisze:Podsumowując....kazdy ma swój czas i miejsce

I kolejny raz padł ten wniosek.

Nie kazdy. To tylko taki romantyczny farmazon.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 579 gości