Tak podobni....
Moderator: modTeam
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Oj co ja bym dala zeby moje Kochanie bylo tak podobne do mnie wtedy bysmy nie mieli powodow do klotni a tak nieco sie roznimy
Ale kto powiedzial ze to zle 
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Mrt - swietnie to ujelas!!!
Ja jestem z chloapakiem dopiero 8 miechow i coraz wiecej odkrywamy w sobie roznic...wydaje mi sie ze to jest lepsze bo w koncu jezeli sa dwie takie same polowy serca to nie da sie go skleic w jedno...ludzie musza sie uzupelniac...a podobni do siebie sa swietnym materialem na przyjaciol ale nie do zwiazku
Takie jest moje zdanie
Ja jestem z chloapakiem dopiero 8 miechow i coraz wiecej odkrywamy w sobie roznic...wydaje mi sie ze to jest lepsze bo w koncu jezeli sa dwie takie same polowy serca to nie da sie go skleic w jedno...ludzie musza sie uzupelniac...a podobni do siebie sa swietnym materialem na przyjaciol ale nie do zwiazku
Takie jest moje zdanie
Wszystko zależy od tego, co łączy i czy to, co łączy, pasjonuje daną parę na tyle, aby pasja/e nie zaczęła/y nudzić się.
Różnice zaś mogą być czymś świeżym i mogą być czynnikiem, dzięki któremu wywołamy nową wspólną pasję lub będzie po prostu o czym podyskutować. Sądzę, że więcej może dziać się w związku, w którym ludzie jednak różnią się od siebie.
Ot i kwintesencja, choć podobno powinniśmy uwielbiać siebie
Różnice zaś mogą być czymś świeżym i mogą być czynnikiem, dzięki któremu wywołamy nową wspólną pasję lub będzie po prostu o czym podyskutować. Sądzę, że więcej może dziać się w związku, w którym ludzie jednak różnią się od siebie.
mrt pisze:A moja osoba aż tak mnie nie kręci, żebym chciała z identyczną być
Ot i kwintesencja, choć podobno powinniśmy uwielbiać siebie

"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Też mi Amerykę odkrywa...Kageki pisze:bo jak jedno sie nie zna na tym co drugie lubi to to troche wyglada jak gadanie do sciany
albo raczej w innym jezyku.
diuna pisze:Sa wazne ale jezeli ich nie ma to nic sie nie dzieje...
To jak nie macie wspólnych zainteresowań, to co robicie razem? Jedno woli nad morze, drugie w góry. Raz pojadą na Mazury, ale ileż tak można?
Dzieje się, dzieje, gdy brak jest wspólnych zainteresowań. Ja już przeszłam przez takie związki, że np ja uwielbiam chodzić na koncerty, a moi byli nie. I wiesz co? Wtedy mi to nie przeszkadzało, a dziś rozumiem, że muszę znaleźć faceta, który lubi spędzać czas podobnie jak ja.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
diuna pisze:Wlasnie w tym caly urok zeby sie interesowac tez roznymi rzeczami i dowiadywac sie o nich od innej osoby:)
Bo co ciekawego o danej rzeczy mozna powiedziec osobie ktora juz wszystko o tym wie?
Ciekaweiej jest sie do siebie tez uczyc i dowiadywac pewnych rzeczy
no wiesz moze tylko Ty tak myslisz ale to zazwyczaj ja prowadze monologi do sciany
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Olivia pisze:To jak nie macie wspólnych zainteresowań, to co robicie razem? Jedno woli nad morze, drugie w góry. Raz pojadą na Mazury, ale ileż tak można?
Dzieje się, dzieje, gdy brak jest wspólnych zainteresowań. Ja już przeszłam przez takie związki, że np ja uwielbiam chodzić na koncerty, a moi byli nie. I wiesz co? Wtedy mi to nie przeszkadzało, a dziś rozumiem, że muszę znaleźć faceta, który lubi spędzać czas podobnie jak ja.
dokladnie... zainteresowania, upodobania jednak powinny byc podobne najlepszy przyklad np. z tymi imprezami.

Hotoke-no kao-mo san.
(Cierpliwość ma swoje granice)
jedno zdanie a wszystko wyjasnia
Olivia pisze:dziś rozumiem, że muszę znaleźć faceta, który lubi spędzać czas podobnie jak ja.
I tu pies pogrzebany. Bez tego raczej ni rusz...
bo kto by chcial sluchac o japoncach (...)
ja
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
jaA mało jest u nas ludzi interesujących się Japonią? trzeba tylko poszukać.....
no tak ale zazwyczaj to juz sa takie dziewczyny konkretnie "zeshizowane"
a pozatym zycia Ci nie starczy na szukanie idealow... bo ich nie ma
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Hotoke-no kao-mo san.
(Cierpliwość ma swoje granice)
jedno zdanie a wszystko wyjasnia
Kageki pisze:a pozatym zycia Ci nie starczy na szukanie idealow... bo ich nie ma
hm? komu nie starczy?
Ameryki nie odkryłeś - że ideałów nie ma, to wiadomo od dawna. Chyba żeby przyjąć, że ideał powinien mieć wady.
A ja osobiście nie mam zamiaru szukać, bo już mam kogoś, kto mi odpowiada
Poza tym szukanie na siłę to bezsens, ale czasem warto się zakręcić w pewnych środowiskach....
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
hehe... moja nie chciala wlasnie ze mna nigdzie chodzic a ja bez niej nie chcialem to robila mi wymowki ze to niby przez nia nie ide tak na zlosc czy cos? a ja za nia wszedzie bym polazl nawet bby sie pytac nie musiala
(ale ja umiem narzekac no nie?
pytanie retoryczne
)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Hotoke-no kao-mo san.
(Cierpliwość ma swoje granice)
jedno zdanie a wszystko wyjasnia
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No nie do konca. Bywa to niekiedy klopotliwe, ale jesli kots rozwija swoje zainteresowania to i mimowolnie rozwija tez wiedze na dany temat u parnera.diuna pisze:Sa wazne ale jezeli ich nie ma to nic sie nie dzieje...
Nie masz kolegów, kolezanek?Joasia pisze:"Nie mam z kim iść
Ja mam podobnie czasem jesli o np imprezy chodzi jak pisze Olivia. Bylam z moim na koncercie IRY. Tylko ze on poszedl raczej bo ja to lubie i moz ebyc fajnie a dla mnie np niektore ich piosenki wiarza sie z rozniastymi wspomnianiami, a on tego ie odczuwa jak ja. Dlatego np wiem ze tego nie powtorzymy. W wiekszym gronie moze tak sami nie. ale w takim wypadku zawsze mozna jakiegos strego kumpla wyciagnac, nie trzeba wszedzie chodzic z facetem swoim ;P
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości