Jak sprawdzic czy jej na mnie zalezy?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Cezar
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 09 cze 2005, 10:48
Skąd: Polska
Płeć:

Jak sprawdzic czy jej na mnie zalezy?

Postautor: Cezar » 09 cze 2005, 11:01

Jak sprawdzic czy dziewczynie na mnie zalezy, czy mnie kocha?Jestem z nia od 3 lat bywało roznie, raz lepiej raz gorzej, lecz ostatnio odnosze wrazenie ze przestaje ją obchodzic.Gdy np.poklucimy sie, ona nigdy pierwsza "nie wyciagnie reki" to zawsze ja "pekam" i wysylam pierwszego smsa, dzwonie. Moim zdaniem ona nabrala przekonania ze zawsze pomimo wszystkiego co mi zrobi ja zadzwonie i wroce do niej.Sam sobie taka glupia sytuacje stworzylem:/ Co moge zrobic? POMOZECIE ???
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 09 cze 2005, 14:10

wytrzymala z Toba 3 lata a Ty uwazasz, ze jej na Tobie nie zalezy? :|
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Cezar
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 09 cze 2005, 10:48
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Cezar » 09 cze 2005, 14:21

Zaczyna wydawac mi sie ze jest ze mna tylko z przyzwyczajenia, i ze jestem chlopakiem "na teraz" Nie okazuje mi milosci, traktuje mnie "z gory" wie ze moze sobie na duzo pozwolic:( A ja Ją kocham i nie moge bez niej zyc....Rozmawialem z Nia na ten temat, ale ona jedno mowi, drugie robi. Dowiedzialem sie ostatnio ze mowi swojej kolezance o mnie rozne rzeczy zeby sie ze mnie posmiac:(

[ Dodano: 2005-06-09, 20:06 ]
Tutaj pomocy nie dostane :( Mam to wszystko w nosie.Ide sie powiesic.Mam tego dosc juz.Papapa.Skasujcie to konto

[ Dodano: 2005-06-09, 20:09 ]
Tutaj pomocy nie dostane Smutny Mam to wszystko w nosie.Ide sie powiesic.Mam tego dosc juz.Papapa.Skasujcie to konto
Awatar użytkownika
saviour
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 14 sty 2005, 21:24
Skąd: Gilead
Płeć:

Postautor: saviour » 09 cze 2005, 21:37

Cezar pisze:Zaczyna wydawac mi sie ze jest ze mna tylko z przyzwyczajenia, i ze jestem chlopakiem "na teraz" Nie okazuje mi milosci, traktuje mnie "z gory" wie ze moze sobie na duzo pozwolic:( A ja Ją kocham i nie moge bez niej zyc....Rozmawialem z Nia na ten temat, ale ona jedno mowi, drugie robi. Dowiedzialem sie ostatnio ze mowi swojej kolezance o mnie rozne rzeczy zeby sie ze mnie posmiac:(


Dość długie to przyzwyczajenie: 3 lata... Co to znaczy, może sobie na dużo pozwolić? Miej swoją godność. Na świecie jest niejedna kobietka. Miłość ma być związkiem partnerskim a nie niewolniczym! Rozumiem twój dylemat, "kto kocha naprawdę, będzie kochać zawsze", ale nie daj się stary.

Pogadaj z nią bardzo poważnie. Powiedz o wszystkim co Cię gryzie Jej, nie nam!
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 09 cze 2005, 22:21

Przecie pisał, że:
Rozmawialem z Nia na ten temat, ale ona jedno mowi, drugie robi.


Cezar a co na przykład, tylko konkretnie...

Swoją drogą... Jeśli mieli byście się nie porozumieć chyba lepiej być z kimś, kto na Ciebie zasługuje...? I realizować się w tym związku, a nie z dnia na dzień marnieć i zastanawiać się co ja jeszcze mogę zrobić?

Co się stało tak naprawdę, pokłóciliście się tego dnia, co posta pisałeś? I uświadomiłeś sobie, że tak dalej być nie może?
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 12 cze 2005, 11:54

Powniem tak Twoja dziewczyna na pewno Cię kocha bo prze taki czas to na pewno jest Miłość... ale jest mały problem dałeś jej rządzić w waszym związku i dlatego masz co masz. Ona wie że może sobie pozwolić na wszystko a ty i tak jej wejdziesz w dupe. Dlatego musisz ją przytęperować, bądź dla niej ostry jak sie pokłucicie a mianowicie nie odzywaj sie do niej pierwszy wiem że jest trudno ale pamiętaj że ona też ma uczucia tak jak ty i też z dnia na dzień zmięknie. Wtedy jak zobaczy że Ci przestaje zależeć to będzie pierwsza dzwoniła i przychodziała do Twojego domu...
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 428 gości