odglosy...
Moderator: modTeam
odglosy...
Otoz moi mili..pytanie do was: jakie odglosy wydajecie w czasie seksu?moze tu szczegolnie zwracam sie do pan: czy sa one takie dzikie, glosne czy raczej ciche, slodziutkie?a jakie odglosy wydajecie z siebie panowie?czy w ogole jakies wydajecie ?!
I powiedzcie moi drodzy..jak na to reaguja wasi sasiedzi(oczywiscie jesli mieszkacie w bloku), bo ja na przyklad ciekawa jestem czy moja sasiadka siedzi ze szklanka i slucha(a ma predyspozyce plotkarskie i podsluchiwalskie),heh smieszy mnie to kiedy ze zgorszona mina odpowiada mi "dzien dobry"..ale coz wolnoc tomku w swoim domku;)
czekam na wasze odpowiedzi
I powiedzcie moi drodzy..jak na to reaguja wasi sasiedzi(oczywiscie jesli mieszkacie w bloku), bo ja na przyklad ciekawa jestem czy moja sasiadka siedzi ze szklanka i slucha(a ma predyspozyce plotkarskie i podsluchiwalskie),heh smieszy mnie to kiedy ze zgorszona mina odpowiada mi "dzien dobry"..ale coz wolnoc tomku w swoim domku;)
czekam na wasze odpowiedzi
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja raczej jestem glosna jezeli tylko moge.
Jak musze sie ograniczac bo ktos jest obok to wiele przyjemnosci trace z seksu.
Dobrze ze moj facet to lubi. Odglosy sa mocno ekspresyjne. Mruczenie, wzdychanie, jakies pikantne zwroty w euforii nawet to niezlego szlochania i krzyku. po prostu nad tym nie panuje
Jak musze sie ograniczac bo ktos jest obok to wiele przyjemnosci trace z seksu.
Dobrze ze moj facet to lubi. Odglosy sa mocno ekspresyjne. Mruczenie, wzdychanie, jakies pikantne zwroty w euforii nawet to niezlego szlochania i krzyku. po prostu nad tym nie panuje
u mnie to zawsze bylo tak ze od poczatku ograniczalo mnie to ze byl ktos za sciana, potem z kolei jak juz ten czynnik odpadl to jakos nie potrafilam sie przelamac zeby zachowywac sie glosniej. Dopiero przy ostatnim partnerze jakos sie "otworzylam i wyluzowalam" na tyle ze cos tam zaczelam z siebie wydawac mruczenie i wzdychanie, czasami jakies jeki rozkoszy tez sie wyrywaja... miodzio - sie rozmarzylam - JA CHCE SEKSU !!! :diabel2:
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
uwielbiam jak moj facet daje takie znaki ze jest mu dobrze i ja jezlei moga to sobie ich tez nie załuje az czasami bylo by wskazane wygluszenie scian i okien bo miszkam na parterze
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
- milenka112
- Entuzjasta
- Posty: 105
- Rejestracja: 11 maja 2005, 10:15
- Skąd: kosmos
- Płeć:
Valpurgius pisze:bez żadnych zahamowań i ograniczeń
ja przy moim facecie nie ograniczam się ani nie hamuję,ale jakoś tak nie lubię robić hałasu,chociaż on ostatnio powtarza że chciałby usłyszeć jak krzyczę z rozkoszy:D
to ze nie wydaje z siebie odgłosów wcale nie znaczy ze nie jest mi dobrze;)wręcz przeciwnie....
Ja tez raczej nie wrzeszcze i nie jestem jakiś sopel lodu że nie potrafie wyrazic tego co czuje lubie gdy facet wydaje z siebie jakies dzwięki bo wiem wtedy że jest mu dobrze
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
O tak! Kiedy tylko warunki sa ku temu odpowiednie to jecze, wzdycham, krzycze. Lubie to robic, bo jest to taki dodatkowy sposob na rozladowanie... wokalne
Ale coz, przyznaje czesto robie to tylko dlatego, ze widze jak bardzo nakreca to mojego narzeczonego...
Poczatkowo jest trudno sie przelamac i zaczac tak wyrzywac sie wokalnie, ale z czasem... Radze kazdemu sprobowac, bo fajne reakcje sie otrzymuje.
Ale coz, przyznaje czesto robie to tylko dlatego, ze widze jak bardzo nakreca to mojego narzeczonego...
Poczatkowo jest trudno sie przelamac i zaczac tak wyrzywac sie wokalnie, ale z czasem... Radze kazdemu sprobowac, bo fajne reakcje sie otrzymuje.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Czekyt pisze:Jęki u facetów na pornolach są żałosne. My nie odczuwamy ppotrzeby żeby jęczeć.
Mow za siebie. Mojemu sie zdarza i nie jest to udawane.
Czekyt pisze:gdy mi dziewczyn (że sie tak wyrażę ) wali albo robi loda to nie jęcze a orgazm i wytrysk jest i powiedzmy ze jest przyjemnie
To nawet nie wiesz ile przyjemnosci jej odbierasz. Tak samo jak Tobie przyjemnie jest sluchac jak ona jeczy jak ja zadowlasz tak i jej sprawiloby to na pewno przyjemnosc.
ja uwielbiam jak facet mruczy i jęczy.... wydaje mi sie ze jeki tak samo podniecaja kobiety tak jak i mezczyzn.
moj ex tylko szybciej oddychal i nie wydawal zadnych 'podniecajacych' odglosow, to jednak nie to samo;/
a ja wydaje odglosy w zaleznosci od sytuacji- czy jestesmy sami i czy akurat mam nastroj zeby pobyc sobie troche glosna <aniolek2>
moj ex tylko szybciej oddychal i nie wydawal zadnych 'podniecajacych' odglosow, to jednak nie to samo;/
a ja wydaje odglosy w zaleznosci od sytuacji- czy jestesmy sami i czy akurat mam nastroj zeby pobyc sobie troche glosna <aniolek2>
The one I adore
The one i've been looking for
The one i've been looking for
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 13:37
- Skąd: North-West
- Płeć:
Czekyt pisze:Jęki u facetów na pornolach są żałosne. My nie odczuwamy ppotrzeby żeby jęczeć. Takie rzeczy są jak najbardziej sztuczne. Lubie jak dziewczyny mruczą a potem jęczą. Ale krzyczeć też nie muszą. hej hoł
Czekyt pisze:no ale to takie pedalskie. w ogóle nie czuje potrzeby to po co?
Koniec roku się zbliża może zajrzałbyś do książek? mów TYLKO za siebie - wracaj do pornoli i wytrzyj mleko pod nosem..
ja osobisice lubie jak partnerka pojekuje mruczy wzdycha czy nawet mruczy to mnie jeszcze bardziej nakreca bo wiem ze moje pieszczoty na nia dzialaja i to sklania mnie to jeszcze bardziej wymyslnych zabaw dobrze jak ukochana mowi do nas np" szybciej" "wolniej" czy cos w tym stylu lubie tez zerkac na jej twarz i przygladac sie jak reaguje na kolejne zabawy nie ma nic bardziej podniecajacego jak kobieta w doprowadzona do wrzenia a jesli chodzi o mnie to zdarza mi sie krzyczec ale sporadycznie przewaznie pojekuje sapie krzywie twarz w ekstazie szczegolnie jak panienka bierze mi do buzi albo kochamy sie w jeden z moich ulubionych sposobow tez ciezko oddycham (to ostatnie to chyba norma u kazdego )
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 289 gości