Słyszałem, ze kobiety dają jakieś znaki, wykonuja specyficzne gesty np. przy rozmowie z chłopakiem który im sie podoba. Jakie to sa gesty, jak mam poznac że podobam sie kobiecie, która np. jest nieśmiała sama nie zasugeruje zę jej się podobam (przynajmniej tak żeby to było oczywiste) ?
znaki dawane przez kobiete
Moderator: modTeam
znaki dawane przez kobiete
Witam
Słyszałem, ze kobiety dają jakieś znaki, wykonuja specyficzne gesty np. przy rozmowie z chłopakiem który im sie podoba. Jakie to sa gesty, jak mam poznac że podobam sie kobiecie, która np. jest nieśmiała sama nie zasugeruje zę jej się podobam (przynajmniej tak żeby to było oczywiste) ?
Słyszałem, ze kobiety dają jakieś znaki, wykonuja specyficzne gesty np. przy rozmowie z chłopakiem który im sie podoba. Jakie to sa gesty, jak mam poznac że podobam sie kobiecie, która np. jest nieśmiała sama nie zasugeruje zę jej się podobam (przynajmniej tak żeby to było oczywiste) ?
pomimo ze nasza komunikacja w 80% opiera sie na mowie niewerbalnej (czy jakos tak) to za bardzo bym sie nie opieral pod tym wzgledem na mowie ciala...
jak chcesz wiedziec czy sie komus podobasz okaz to ze ta osoba ci sie podoba
jesli bedzie to odwazemniac dostrzezesz to
wiec do dziela :564:
jak chcesz wiedziec czy sie komus podobasz okaz to ze ta osoba ci sie podoba
jesli bedzie to odwazemniac dostrzezesz to
wiec do dziela :564:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Takie gesty właśie sugerują zę jej się podobasz.
Różnie to bywa.
U niej równie dobrze może takich gestów nie być a zwykłe zdenerowanie.
Ja raczej takich gestów nie mam, ale ponoć mi sie strasznie na widok takiego kogos oczy blyszcza.
Taki9e jakieś typowe...Patrz na rece. W takich stresujacych chwilach jak np rozmowa z facetem ktory ci sie podoba nie wwiadomo co z rekami zrobic. To moze być ślad.
Różnie to bywa.
U niej równie dobrze może takich gestów nie być a zwykłe zdenerowanie.
Ja raczej takich gestów nie mam, ale ponoć mi sie strasznie na widok takiego kogos oczy blyszcza.
Taki9e jakieś typowe...Patrz na rece. W takich stresujacych chwilach jak np rozmowa z facetem ktory ci sie podoba nie wwiadomo co z rekami zrobic. To moze być ślad.
ale rozni ludzie roznie reaguja...
jeden przelyka slne inny wymachuje rekami jeszcze inny przestepuje z nigi na noge a jeszcze inny nie bedzie w oczy patrzec...
u kazdego te znaki moga cos innego oznaczac...
jeden przelyka slne inny wymachuje rekami jeszcze inny przestepuje z nigi na noge a jeszcze inny nie bedzie w oczy patrzec...
u kazdego te znaki moga cos innego oznaczac...
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Ja zawsze odczuwałam olbrzymią nieśmiałość w stosunku do osoby, która mi się podobała, wręcz bałam się jej towarzystwa, więc poznać nie było łatwo
Co rusz tylko jej wypatrywałam, obserwowałam... Jak zdarzyła się okazja to jednak próbowałam zagadać. I - jak inni zauważyli - wykonywałam mimowolne gesty, typu bawienie się włosami, "uroczy" uśmiech, wymowne spojrzenie; czasem pogładziłam go po głowie... I tym samym nabierałam jakiejś większej pewności.
Ciężko jest czasem rozpoznać, czy się podobasz konkretnej osobie czy nie. Najczęściej z entuzjazmem reaguje ona na Twą obecność, chętnie przebywa w Twym towarzystwie, sama też chce Ci się podobać. Ale są osoby, które przed obiektem zainteresowania mimowolnie uciekają lub skrzętnie to ukrywają, i za nic byś nie pomyślał, że jej się podobasz
Ciężko jest czasem rozpoznać, czy się podobasz konkretnej osobie czy nie. Najczęściej z entuzjazmem reaguje ona na Twą obecność, chętnie przebywa w Twym towarzystwie, sama też chce Ci się podobać. Ale są osoby, które przed obiektem zainteresowania mimowolnie uciekają lub skrzętnie to ukrywają, i za nic byś nie pomyślał, że jej się podobasz
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Dziwne ... nigdy nie kierowałem się się tego typu znakami ...
może ich po prostu nigdy nie było ...
nie widzialem nigdy nic takiego w zachowaniach kobiet z którymi zdarzało mi się rozmawiać ...
Czasem widziałem jak faceci się "slinią" do jakiejś panienki, ale w drugą stronę
szczerze wątpię ...
no chyba że się jest aktorem, piosenkarzem albo czymś takim ... to wtedy może ...
może ich po prostu nigdy nie było ...
nie widzialem nigdy nic takiego w zachowaniach kobiet z którymi zdarzało mi się rozmawiać ...
Czasem widziałem jak faceci się "slinią" do jakiejś panienki, ale w drugą stronę
no chyba że się jest aktorem, piosenkarzem albo czymś takim ... to wtedy może ...
bleeeeeeeeeeeee
hmm...eng....to co to znaczy, że normalny facet nie ma prawa podobać się kobiecie??? ja nie mówię, że panienka też ma się ślinić od razu...ale..sama jestem kobitką i...( teraz już nie bom zajęta:) ale sama wysyłałam delikatne sygnały....poprawiałam włosy...czasem dłużej popatrzyłam w oczy...sprawdziłam gładząc nóżkę:) czy nie mam oczka...jesli kobietce zależy aby facet ją dostrzegł to zrobi "wszystko"...aby ją dostrzegł..
"Dobrze widzi się tylko serce. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu."
Antoine de Saint - Exupery
Antoine de Saint - Exupery
eng pisze:nie widzialem nigdy nic takiego w zachowaniach kobiet z którymi zdarzało mi się rozmawiać ...
no coś Ty? jasne, że kobietki też wysyłaja sygnały...tylko bardziej subtelne...wyrafinowane, tak jak to Naja pisała :-) porawiają włosy...wyciągają nóżki i takie tam
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
no coś Ty? jasne, że kobietki też wysyłaja sygnały...tylko bardziej subtelne...wyrafinowane, tak jak to Naja pisała n porawiają włosy...wyciągają nóżki i takie tam
Niektóre czasami wgapiają się w faceta, nie odstępują go na krok i z każdego żartu śmieją się do rozpuku, nawet jak on sam wie, że mu nie wyszedł. Aha, i jeszcze jak on coś opowiada rzucają się tekstami w rodzaju "...ja bym tak nie potrafiła...", "ja bym nie dała rady" itd. Głupieją po prostu. Ciekawe czy to zależy od usposobienia laski, czy od tego jak bardzo koleś na nią działa. Zresztą pewnie od obu tych czynników.
niektore sie narzucaja az za nadto, inne wstydza sie nawet spojrzec a jeszcze inne trzepocza rzeskami, odgraniaja wloski do tylu, przeczesuja je palcami, oblizuja wargi itp 
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Pogosia pisze:Eng...nie to, że nie działasz....tylko najpewniej nie zwracasz na to uwagi
Raczej jestem spostrzegawczy ... i zwracam uwagę na takie rózne ...
Eeee nie ... raczej jestem bardzo przeciętym facetem i to moze dlatego ...
Nieważne, i tak mam to w nosie ...
Po takim zachowaniu raczej można zmierzyć "poziom" panienki - na co zwraca uwagę, jaki ma gust, itd ...
bleeeeeeeeeeeee
Pogosia pisze:jakbyś miał to tak zupełnie w nosie, to byś nie pisał że masz w nosie
mam w nosie bo się przyzwyczaiłem do takiego stanu ...
A co do poziomu to tak :
odwraca glowę za kolesiem w skórze i z łańcuchem na szyi - porażka
zwraca uwagę na gogusia w BMW albo Mercu - porażka
i tak dalej ...
To co wzbudza zainteresowanie określa sferę zainteresowań ...
Jak jedyną rzeczą na którą panienka reaguje jest koleś w stylu Pawla Deląga to sorry, nie pogada ze mną ... nawet o pogodzie ...
Ale oczywiscie mówimy o przeszłości ... w końcu zarezerwowany jestem
Jeśli ktokolwiek reaguje na Ciebie jak opisujecie to nalezy sie tylko cieszyć i korzystać
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2005, 17:41 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
Ja jestem zupełnie przeciętnym facetem, raczej kobietom się nie podobam, tak że by od razu wariowały na mój widok albo głos. Ale - nieważne to już, albowiem podobam się jednej i to mi wystarczy. 
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 370 gości