Czy facet zawsze chce ale nie zawsze moze??

kurek · Postautor: **kurek** » 11 kwie 2005, 21:45

bender woli pobawic sie z pingwinkami... :564:

a co do mojej osoby powiedzmy ze mam mala depresje...
a egoista nie jestem:

on mi np minetke proponuje czy coś

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 11 kwie 2005, 22:10

kurek jesli Cie urazilam to przepraszam. Myslalam ze nic nie chcesz i nic nie dajesz. Ale widze ze jednak dajesz

moon pisze:No i jak ja mam się czuć w takiej sytuacji kiedy on mi np minetke proponuje czy coś, a ja słyszę "przestań!" jak chce chocby dotknąć rozporka!

Wiec trzymam kciuki zebys z depresji wyszedl bo dla Twojej pani

moon pisze:seks jest równie ważny jak samo uczucie w związku.

Bender · Postautor: **Bender** » 11 kwie 2005, 22:18

wole milusie kotecki

np ostatnio w lazni-saunie parowej hym hym :556:

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 11 kwie 2005, 22:35

Tylko mnie w takiej sytuacji rozwala to, ze dla mnie to problem. Coś nad czym się powinno popracować, jakoś chciec to zmienić, a nie mówić, ze mi tak dobrze i ja problemu nie widzę...

:567: :567: :567:

Maverick · Postautor: **Maverick** » 12 kwie 2005, 10:11

A ja bym powidzial tak:
facet zawsze chce, zawsze mzoe ale nei zawsze ma na to pozwolenie

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 12 kwie 2005, 16:04

A jesli ma przyzwolenie i nie wykazuje zadnej inicjatywy?

Qzik · Postautor: **Qzik** » 12 kwie 2005, 16:57

Yasmine, nie udało mu się, zraził się, ty przestałaś o tym mówić, więc sobie pewnie pomyślał, że ci się odechciało i tak dalej - teraz to przyzwolenie niekoniecznie wystarczy. Wykaż się inicjatywą. W ogóle nie rozumiem dziewczyn, które ograniczają się tylko do przyzwolenia.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 12 kwie 2005, 17:07

Fakt ,przestalam o tym mowic ale czynami pokazuje ze mam wielka ochote i co... nic

Bender · Postautor: **Bender** » 12 kwie 2005, 19:44

no to go zgwalc

jak bedzie po tym plakal to znaczy ze jest nic nie warty i powinien jeszcze od mamusi glaskanie po glowce otrzymywac

prowokuj bezczelnie i wyraznie
kokietuj kus
majstruj mu przy rozporku
mow mu co chesz robic swinstewka

o boze - a mowi sie ze to kobiety manipuluja mezczyznami
do roboty

nie ma zadnego ale

kurek · Postautor: **kurek** » 12 kwie 2005, 23:45

rzuc sie na niego i sama wez co chcesz :556:

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2005, 00:29

Ok!Ja tez się wobec tego do Twojej rady zastosuję :619:

Bender · Postautor: **Bender** » 13 kwie 2005, 00:39

przychodzi kurek do mona
mona sie rozbiera i mowi "bierz co chesz"
no to kurek wzial komputer

biedny kurek - nastepne posty napisze pewnie w niedziele - jak odzyska sily hehe

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 13 kwie 2005, 00:41

Bender pisze:mona sie rozbiera i mowi "bierz co chesz"

Ty nam tu trojkata forumowego nie twórz

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2005, 00:48

I wcale bym się nie zdziwiła... :567:

Bender · Postautor: **Bender** » 13 kwie 2005, 01:07

moon nie placz - jakby kurek byl z charlim to wzieli by jeszcze lodowke

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 13 kwie 2005, 01:08

Bender pisze:moon nie placz - jakby kurek byl z charlim to wzieli by jeszcze lodowke

taaaaaa - ostatnio z kumplem pralke nosilismy we dwoch - kurewstwo chyba ze 160 kilo wazy

kurek · Postautor: **kurek** » 13 kwie 2005, 01:52

ostatnio to po calej wawie z setka indexow latalem...

moon->a to gwalceniu bylo do yasmine a nie do ciebie

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2005, 07:27

Co za różnica!
I tak zastosuję!
Moze to rozwiązanie tez moich problemów ?

A jak nie to n ie zaszkodzi przecież

[Ciekawe czy to przeczyta zanim po 11 się u niego zjawię :619: ]

kurek · Postautor: **kurek** » 13 kwie 2005, 08:51

:651: :659: :651:
:552: ciekwawe czy sie ucieszy jak mamusia jej drzwi otworzy... :619:

PS. ILE KOSZTUJE BILET DO PARAGWAJU?
PS2. :612:

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 13 kwie 2005, 09:52

kurek pisze:ostatnio to po calej wawie z setka indexow latalem...

sam sie wrabiasz w takie pierdoły?

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2005, 13:59

Tak. Sam się w to wrabia. Taki typ po prostu

Aha...Dziękuje wam za rady :564: :564:
Podziałało

Jarek · Postautor: **Jarek** » 13 kwie 2005, 14:02

Mówię to po sobie- zawsze mogę kiedy chcę, bo jak chcę, to jestem już napalony albo podniecony, a wtedy sprzęt już gotowy do boju.

Bender · Postautor: **Bender** » 13 kwie 2005, 15:04

moon pisze:Aha...Dziękuje wam za rady :564: :564:
Podziałało

hmm to widac - kurkowi sie w awatarze odmienilo

a ktora konkretnie rada podziala ? moze sie kolezankom przyda

≈≈≈≈
edit

hmm prosze - o 11 przyszla a o 14 juz zadowolona heheh

Imperator · Postautor: **Imperator** » 13 kwie 2005, 16:35

Bender pisze:hmm prosze - o 11 przyszla a o 14 juz zadowolona heheh

Musiały się tam dziać srogie rzeczy...

Qzik · Postautor: **Qzik** » 13 kwie 2005, 16:52

No, a o 13.55 w "Wyraź to...", że kurek zasnął jej na ręce i że "niech się w końcu wyśpi".

:D:D

Imperator · Postautor: **Imperator** » 13 kwie 2005, 16:57

Niech się wyśpi. Sen też jest potrzebny. Oj, chyba go nieźle zamęczyła.

:D:D Tak trzymaj, Moon!! :564: :564:

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 13 kwie 2005, 21:02

Bender>Avatar ja mu ustawiłam!

Jest bardzo podobny do niego

Co pomogło?
Nie mówiłam "bierz co chcesz"

i zastosowałam sie (no może nie dokładnie i całkowicie ale w swoim własnym stylu) do tego:

Bender pisze:no to go zgwalc
jak bedzie po tym plakal to znaczy ze jest nic nie warty i powinien jeszcze od mamusi glaskanie po glowce otrzymywac

prowokuj bezczelnie i wyraznie
kokietuj kus
majstruj mu przy rozporku
mow mu co chesz robic swinstewka

o boze - a mowi sie ze to kobiety manipuluja mezczyznami
do roboty

nie ma zadnego ale

dreamer · Postautor: **dreamer** » 14 kwie 2005, 00:17

uuu, cos tutaj nowych postow kurka nie widac - zyje?

kurek · Postautor: **kurek** » 14 kwie 2005, 00:40

zyje zyje
i wcale mnie nie zameczyla bo po chwili uslyszalem "glowa mnie boli..."

wiec co mialem robic?
poszedlem spac... (jutro a raczej dzisiaj czeka mnie poprawka z historiii panstwa i prawa

)

bender->co podzialalo?
moje wyrzuty sumienia...

jaTOja · Postautor: **jaTOja** » 14 kwie 2005, 01:17

Autorka poruszyła wazny temat, bo sam taki miałem, bo z Nami było identycznie, ja sie bałęm i nie miałem zbytnio ochoty, bo opadał i nie mogłem miec orgazmu. Zapytaj sie swojego partnera czy jego takie zachowanie jest spowodowane czestym onanizmem.
Ja porzuciłem onanizm i ... jak miałem okazje zrobilismy to, i przyznam ze wziołem razy forumowiczow do serca, zebym najpierw skoncentrował sie na sobie a pozniej na partnerce- moze to gupie ale zawsze chcialem ja zadowolic a na siebie nie patrzyle, zrobilem inaczej i mimo ze sex nie trwal bardzo długo ale zakonczyl sie milo. Przelamalem sie teraz tylko trzeba popracowac nad wzajemna przyjemnoscia- jeszce wieksza przyjemnoscia.

Czy facet zawsze chce ale nie zawsze moze??

Kto jest online