Parapsychologia Miłosci

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Majeczka
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 gru 2004, 15:12
Skąd: Pomorze
Płeć:

Parapsychologia Miłosci

Postautor: Majeczka » 12 lut 2005, 21:47

Od jakiegos czasu interesuje sie parapsychologią czyli snami i symbolami w nich zawartymi. Z czasem nauczyłam sie własciwie je odnosic do mojego zycia i mozecie mi wierzyc albo nie ale kazdy sen ktory po przebudzeniu pamietałam spełniał sie. Kiedys miałam taki sen (to było jakies pół roku temu) :

"Było ciepłe lato, szłam na pieszo do Gdanska zeby spotkac sie z Darkiem (oczywiscie bylismy umowieni). Ale zamiast niego zobaczyłam jakiegos faceta niezle napakowanego a wokół niego 3 laski. Po głębszym przyjrzeniu sie widac było ze on wyraznie sie nimi bawił. Kiedy sie mijalismy spojrzałam mu w oczy... i przeżyłam niezły szok bo wiedziałam ze to oczy Darka w ciele jakiegos obcego faceta".

Dzis mozna powiedziec ze ten sen sie spełnił... Darek sam przyznał ze nie jestem tą dziewczyną na całe zycie i już mnie nie kocha czyli też sie mna zabawiał. Czułam ze ten sen sie spełnił tylko nie wiedziałam w jakim kontekscie... teraz juz wiem... ale nie o to mi chodzi... Po prostu nie umiem sobie na nowo ułozyc zycia bez Darka. Jest wokół mnie kilku innych chłopaków z ktorymi mogłabym cos stworzyc ale czuje ze wcale nie mam ochoty nawiazywac jakichs głebszych znajomosci. Na rozmowach z nimi w ogóle mi nie zalezy a jak juz gadam z kims kto mowi ze chciałby ze mna byc to te rozmowy sa jakies takie urywane co wynika oczywiscie z braku checi z mojej strony. Nawet "czesc" juz mi sie nie chce zadnemu odpowiadac... jak tak dalej pojdzie bede sama do konca... Prosze powiedzcie mi co mam robic bo juz nie daje rady... ciagle mysle o Darku i dołuje sie przy starej piosence Urszuli "ja płaczę" ktorej słowa brzmią mniej wiecej tak "ja płacze co noc a łzy myje mi deszcz i kocham ten ból, zbyt mocno cie chcę". Nie wiem czemu tak ze mna jest... ale wiem jedno kocham Darka i czuje że nigdy nie przestane :554:

Za pare dni Walentynki a ja czuje sie jakby to miało byc Świeto Zmarłych :(
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 12 lut 2005, 22:47

Jeżeli chodzi o sny to ja osobiście nie wierzę w żadne zabobony albo przepowiadanie przyszłości ze snów. Mózg ludzki jest bardzo skomplikowanym organem. W nocy, podczas gdy nasze ciało i organizm odpoczywa a my śpimy, nasz mózg potrafi produkować takie filmy, że głowa mała. Sam osobiście mam wybujałą wyobraźnię, dlatego często śnią mi się różne rzeczy. Najprzyjemniejszy sen był o spadaniu w przepaść. Normalnie adrenalina tak skacze że szok. Mam go co kilka miesięcy. Kiedyś mi się śnił częściej. Inne moje piękne sny to np. przebywanie z miłością mojego życia na łączce pełnej kolorowych kwiatków :). Snów mniej przyjemnych nie będę tu przytaczał bo nie chcę opowiadać horrorów typu FOD ani filmów sensacyjnych czy kryminałów :). Tak czy inaczej, nasz mózg zapamiętuje pewne szczegóły z naszego życia, a potem konfrontuje to podczas snu. Ponieważ podczas snu mamy stosunkowo mały wpływ na to o czym myśli nasz mózg, tak więc często wykorzystuje on nasze obawy (np. te wynikające z możliwości utraty chłopaka) i sam interpretuje oraz pokazuje nam we śnie to, czego się obawiamy. Oczywiście dodaje przy tym wiele niepotrzebych rzeczy, czasami jest to zlepek różnych bezsensownych informacji i obrazów a czasami coś logicznego, tak jak to miało miejsce u ciebie. Nasze obawy są często przedstawiane nam w naszych snach właśnie przez nasz mózg. Ponieważ we śnie odpoczywają oczy oraz inne organy, mózg wyświetla sobie filmy sam dla siebie. Dlatego są one tak niesamowicie realne. Kiedy są kolorowe to jeszcze bardziej oddziałuje to na nas.

Snów nie należy interpretować jako przepowiedni naszej przyszłości. Niemniej jednak treści naszych snów mogą nam pomóc uświadomić sobie czego się obawiamy i o co się boimy. A wtedy łatwiej jest podjąć stosowne kroki. To że widziałaś swojego byłego chłopaka bawiącego się innymi dziewczynami może dowodzić że już wcześniej miałaś nawet choćby tylko podświadome obawy, że on może ciebie opuścić. Jego napakowana sylwetka może oznaczać, że jest on facetem który nie liczy się z uczuciami dziewczyn i robi z siebie niewiadomo co.

Z własnego doświadczenia wiem że na ogół jak nie śni mi się moja laska to znaczy to że wszystko jest w porządku. A jeżeli się przyśni to znaczy że coś mnie tam boli i że może powinniśmy oboje bardziej siebie akceptować i kochać oraz dokładać starań aby związek był trwały.

Chłopaka na siłę nie zatrzymasz przy sobie. Jest to przykre i ja to wiem. Ale bezustanne myślenie o tym nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej jest postarać się przerzucić myśli na inne tory. A jeżeli myśli wracają to nawet czasami dobrze jest się porządnie wypłakać a potem starać się wrócić do normalności. Ale nie polecam słuchać dołujących piosenek a zwłaszcza tych których się słuchało z byłą sympatią. Lepiej posłuchać czegoś "mocniejszego".

CZAS LECZY RANY
Awatar użytkownika
Lady_Jesika
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 464
Rejestracja: 06 sty 2005, 19:13
Skąd: Trójmiasto
Płeć:

Postautor: Lady_Jesika » 12 lut 2005, 23:22

Majeczka...masz 17 lat...szybko sie otrzasniesz i na pewno ulozysz sobie wszytsko od nowa,szczesliwie.Ja tez pzrezywalam zawody milosne,a kazdy z nich traktowalam jak koniec swiata,zreszta sama wiesz,totalby brakl checi do czegokolwiek,nawet zeby pojsc sie wykapac czy ladnie sie ubrac...bo po co....

Zycze Ci duzo spokoju,dasz sobie z tym rade szybciej niz myslisz :)
Awatar użytkownika
Prokurator
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 05 sty 2005, 12:15
Skąd: Zagłębie
Płeć:

Postautor: Prokurator » 12 lut 2005, 23:28

Majeczka: sny to nie jest parapsychologia, udowodniono naukowo że sny są odbiciem naszej podświadomości, mogą tez być samospełniającymi się przepowiedniami, ale głowa do góry :)
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron
Awatar użytkownika
jaTOja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 130
Rejestracja: 02 sty 2005, 00:49
Płeć:

Postautor: jaTOja » 13 lut 2005, 03:02

hoho jeszcze przed Toba kilku o wiele lepszych facetów, którzy zakręcą Ci w głowie nie raz...
A wracajac do Darka to nie jest tak ze faceci są żli i robią krzywde dziewczynom, bo to działa w 2 strony, kobiety również potrafią nieźle zranic faceta.
Kocha sie tylko raz...ale co to za miłosć jesli to nie jest odwzajemnione? TO NIE MILOSC! ZAUROCZENIE!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lut 2005, 18:53

Po prostu nie umiem sobie na nowo ułozyc zycia bez Darka.
Całe Ci nie runęło. Pozbieraj resztki i pozlepiaj.
Jest wokół mnie kilku innych chłopaków z ktorymi mogłabym cos stworzyc ale czuje ze wcale nie mam ochoty nawiazywac jakichs głebszych znajomosci. Na rozmowach z nimi w ogóle mi nie zalezy a jak juz gadam z kims kto mowi ze chciałby ze mna byc to te rozmowy sa jakies takie urywane co wynika oczywiscie z braku checi z mojej strony. Nawet "czesc" juz mi sie nie chce zadnemu odpowiadac...
I to ma swoje uzasadnienie. Nie chcesz to nie rób. Odpocznij od facetów. Chęc nawiązania z jakims facetem czegoś bliższego sama przyjdzie z czasem. Na razie się nawet na "cześć" silić nie musisz.
jak tak dalej pojdzie bede sama do konca...
Bzdura. Do końca Ci zostało duuuuuuuuuużo czasu (zakładając że rozpaczając za Darkiem z mostu się nie rzucisz) i nic nie jesteś w stanie przewidzieć. Skąd wiesz, że nie spotkasz swojego wymarzonego mając nawet z 70 lat?Wszystko się może zdarzyć!!
ciagle mysle o Darku i dołuje sie przy starej piosence Urszuli "ja płaczę" ktorej słowa brzmią mniej wiecej tak "ja płacze co noc a łzy myje mi deszcz i kocham ten ból, zbyt mocno cie chcę".
I dobrze!!Wypłacz się, wycierp, dojdź do dna i się odbij.
Prosze powiedzcie mi co mam robic bo juz nie daje rady...
Czekają Cię w życiu straszniejsze rzeczy. Przyzwyczaj się do tej myśli.
Nie wiem czemu tak ze mna jest..
Bo to naturalna reakcja na zawód uczuciowy!
ale wiem jedno kocham Darka i czuje że nigdy nie przestane
Przestaniesz szybciej niż myślisz. I nie rób z tego jedynego pewnika.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 16 lut 2005, 13:21

Majeczka: sny to nie jest parapsychologia, udowodniono naukowo że sny są odbiciem naszej podświadomości, mogą tez być samospełniającymi się przepowiedniami, ale głowa do góry

Sniło mi się dziś ze Gadałęm z G.Bushem przez telefon stacjonarny wykręcając numer do mojej babci......... Hmmmm ....... Ja gadałem po polsku a on po angielsku i się zkumaliśmy .... Że przyjeżdzam do niego w Czerwcu na jego posiadłość ze swoją dziewczyną :D Fajny był ten sen :D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 351 gości