karmen pisze:Faceta boli, jak naprawde cos sie stanie zlego, a nie takie p*** okreslenia
ehhh, nie możliwe... czyżbyś była az takim twardzielem ? Nigdy nei usłyszałeś przykrego słowa od dziewczyny? Żadna cie nie zraniła... nie wierze. Przecież zawsze zdarzy się, że w końcu ktoś kogoś rani słowami, nie ma par idealnych...
Czyzbyś była? Nie usłyszałeś?
Wiec jestem facetem
Chcialem powiedziec tylko ze jak dwoje ludzi dobierze sie naprawde dobrze i stara sie przede wszystkim i rzeczywiscie sie kochaja(a tak raczej jest w naszym przypadku) to nie ma mozliwosci zeby cos malo powaznego naprawde zabolalo.
Jasne ze sa rzeczy powazne(np trinity jak ja chlopak zgasil kiedys o tym pisala) ja jednak jestem pewien ze nigdy bym jej tak nie powiedzial... czy ona mi tez? chyba tak. Ja bym zrobil wszystko zeby wyjechac z nia, wiedzac ze ona musi, zeby mieszkac tam kolo niej i bys dalej razem. I wydaje mi sie ze moja mala tez by sie tak zachowala, a jak nie... to bym ja poprosil o wyjasnienie dlaczego tak a nie inaczej i reszta by zalezala raczej tylko od niej w tym momencie
A jasne ze nie jestem az takim twardzielem, ale mnie rania milion razy bardziej czyny a przy nich slowa, i te powazne, nie takie w stylu chce juz isc do domu czy cos.