Czy cybersex jest zdrada?
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 sty 2005, 18:14
- Skąd: Wroclaw
- Płeć:
Czy cybersex jest zdrada?
Jesli sie powtarzam po prostu skasujecie ten temat. Nie bede sie rozpisywal, ale czy wedlug was cyber sex jest zdrada? Czy podobaloby sie wam, ze wasza dziewczyna, chlopak flirtuje a moze nawet uprawia sex przez internet, telefon? Podejrzewam, ze nie. Moja dziewucha od niedawna, a moze od dawna, ale nie sadze, zdradza mnie po prostu przez internet. Tak, moim zdaniem jest to zdrada, albo zadra na sercu. Oczywiscie kazdy jest inny, jedni liberalni az do bolu inni znow konserwatywni a jeszcze inni sami wiecie, po po prostu tolerancyjni. Otoz moj problem polega na tym, ze chce z znia odbyc powazna rozmowe na ten temat i powiedziec jej jasno, ze to mi sie nie podoba i nie bede tego tolerowal, a jesli inteligentnie powie, ze juz tego nie bedzie robic, bo mnie to rani, to bede dalej najszczesliwszym mezczyzna na ziemi. Ale jak zlapie ja w jakis przypadkowy sposob po prostu postawie sprawe na ostrzu noza. Nie jest jakims chorobliwym zazdrosnikiem, po prostu chce aby moj zwiazek mial sens dla nas obojga. Wiem, ze ktos powie, ze jesli tak sie dzieje, to po prostu czegos zaczyna w twoim zwiazku brakowac i oczywiscie tak jest. Staram sie, teraz nawet bardziej aby bylo lepiej, ale wcale nie mysle, ze to jest poczatek konca. Ja po prostu domagam sie wiernosci czyli jedenego z najpowazniejszych fundamentow powaznego zwiazku. W kazdym razie dzieki wam ludziska za wasze opinie.
- Lady_Jesika
- Uzależniony
- Posty: 464
- Rejestracja: 06 sty 2005, 19:13
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
wcale si4e nie dziwie ze ci sie to nie podoba...
i mamy kolejny problem naszych czasow
Ja swintusze pzresz internet tylko z moim chlopakiem
fajna zabawa.z obcymi ludzmi mnie to nie bawi,moj chlopak nawet nie ma takich pomyslow.
nie uwazam zeby to byla w porzadku jesli mamy swojego partnera.Jesli ktos tak robi to najwyrazniej czegos mu brakuje i to stanowi najwiekszy problem.
i mamy kolejny problem naszych czasow
Ja swintusze pzresz internet tylko z moim chlopakiem
nie uwazam zeby to byla w porzadku jesli mamy swojego partnera.Jesli ktos tak robi to najwyrazniej czegos mu brakuje i to stanowi najwiekszy problem.
Ja po prostu domagam sie wiernosci czyli jedenego z najpowazniejszych fundamentow powaznego zwiazku
I masz prawo się domagać.
Dla mnie jest to już zdrada, byłabym wsciekla, gdyby tak robił, jestem zaborcza, jestem stanowcza pod tym zgledem, mam swoje zasady i koniec kropka.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Gdy tak sie dzieje , cos w zwiazku dwojga ludzi brakuje , nie dajesz jej tego na co ona liczy , albo nie robisz tego tak jak by chciała ! tyle ze to też moze byc kobieta pokroju , takich co to zawsze beda robic bez wzgledu czy im dobrze czy zle m bo zawsze mają mało ! tu usprawiedliwiaja sie internetem i cyber sexem , uwazajac iz wszystko jest w pozadku , a nie jest !
gdyby tylko miala wiecej odwagi zrobiła by to w naturze , ale to tylko moje zdanie ! zdrada i to swinska !
Acha ! jezeli robi to by poznać aspekty sexu , to jeszcze ujdzie , jezeli robi to bo ja to rajcuje i to lubi to jest zle !![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
![!! !!](./images/smilies/wykrzyknik.gif)
Acha ! jezeli robi to by poznać aspekty sexu , to jeszcze ujdzie , jezeli robi to bo ja to rajcuje i to lubi to jest zle !
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Hmm moze ona tylko gada moze nie robi sobie dobrze
BTW ja tez bym nie chcial, albo ze mna albo nie ze mna, tylko wtedy juz ze mna nie moze byc, skoro jej z kims innym dobrze... nie mowie ze przes cyberseks bym konczyl zwiazek, ale bym jej powiedzial ze ma to skonczyc.
BTW ja tez bym nie chcial, albo ze mna albo nie ze mna, tylko wtedy juz ze mna nie moze byc, skoro jej z kims innym dobrze... nie mowie ze przes cyberseks bym konczyl zwiazek, ale bym jej powiedzial ze ma to skonczyc.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
hyhy e(L)o
Cyber seks czy jak go tam zwał można zaliczyć do zdrady bo mimo wszystko jest to robienie tych rzeczy z kimś innym a nie z partnerem. Ja przede wszystkich starałabym się dowiedzieć dlaczego robi to przez internet. Starałabym się najpierw dowiedzieć bez konkretnych gróźb lub zabronień bo może się zdarzyć iż przeszłaby do "podziemia" i ukrywała się z tym cyber seksem. Dowiesz się jaki jest powód będziesz mógł wyeliminować go i nie dopuścić do kolejnej zdrady.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Mysiorek pisze:Cybersex może być i afrodyzjakiem (jeśli razem siedzi się przy kompie), lub początkien zdrady fizycznej, czyli zdradą.
Racja. Może to być początek zdrady fizycznej.
Swoją drogą zastanawia mnie co to za sens i jaka frajda bawić się tak przez internet? Jak dla mnie nie ma w tym niczego podniecającego.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Triniti19 pisze:Swoją drogą zastanawia mnie co to za sens i jaka frajda bawić się tak przez internet? Jak dla mnie nie ma w tym niczego podniecającego.
tak jak pisala Lady Jessica - ze swoim partnerem jest to calkiem niezla zabawa
dochodzi tu jeszcze motyw swintuszenia/cybersexu z ...nieznajomym
a o sexie z neiznajomym marzy wiekszosc kobiet
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Zalezy kto co rozumie pod pojęciem "ZDRADA". Jeśli tylko kontakt fizyczny - to CS nie jest zdrada. Ale jesli ktos uwaza, ze mysli o kims innym sa zdrada - to wtedy wszystko moze byc odebrane na opak.
Ja osobiscie nie chcialabym aby moj boy zabawial sie z jakas laseczka przez gg. Mysle ze i on tego by nie chcial. DLatego nie robimy tego
Ja osobiscie nie chcialabym aby moj boy zabawial sie z jakas laseczka przez gg. Mysle ze i on tego by nie chcial. DLatego nie robimy tego
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
villemo pisze:Jeżeli to para sobie tak świntuszkuje, to całkiem przyjemnie, ale z kimś odbcym, za plecami partnera lub partnerki...FUJ!!! Coś tu jest nie tak...
Sorrki, masz 1000% racje
villemo pisze:Spoko rysiuniu;) Widzę że zgadzamy się co do zdrady, ciekawe czy tylko co do tego;)
A mam do Ciebie pytanie? Mój kochany Misiaczek ma swoją pasje, nie zdrądze bo nie oto chodzi.To jest pasja bardziej męska i ma dużo kolegów. Czasami do siebie piszą i dzwonią. CZY TO JEST ZDRADA, czy tylko koleżeńskie pogaduchy
villemo pisze:Jeżeli tylko rozmawiają i spotykają się na stopie koleżeńskiej...to nie widze w tym nic złego. Ja też mam wielu przyjaciół i cóż w tym złego?NIC
Wiesz mi to zupełnie nie przeszkadza:) JA ufam bardzo mojej dziewczynie:) i wiem ze nie robi żadnych głupstw. Tylko ja nie widziałem tego towarzystwa, może i dobrze bo po co ? Wiesz jak by mi nie powiedziała to było by to podejrzane, ale jak wiem o wszystkim i to toleruje to jest spoko. Pozdrawiam
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 395 gości