nieoczyszczona...
Moderator: modTeam
nieoczyszczona...
przed chwilka wrocilam do domu. bylam u spowiedzi. Powiedzialam ksiedzu ze wspolzylam, a on powiedzilal mi, ze ja z miom G. bawimy sie w dom i w rodzine, i ze nie mam prawa tego robic. I ze jesli nie powiem ze zaprzestane to nie da mi rozgrzeszenia.... No i powiedzialam mu, ze bedziemy wstrzemiezliwi, no bo co mialam zrobic, ale czuje ze ta spowiedz nie byla dobra... uhhhhhhhhhhhhhhhhhhh mam kaca moralnego;(
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Wiara wiarą, ale przed wejściem w tak poważną instytucję jaką jest małżeństwo powinniśmy ze sobą współżyć. Należy się odpowiednio dobrać temperamentem, bo pózniej może być wielkie BUM! Zresztą co to za miłość bez jej ukoronowania splotem gorących ciał?
Dlatego nie stresuj się, my Cię tu zaraz rozgrzeszymy

Dlatego nie stresuj się, my Cię tu zaraz rozgrzeszymy
Ostatnio zmieniony 22 gru 2004, 18:40 przez damian24, łącznie zmieniany 1 raz.
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Poruszyłaś trudny i niewdzięczny temat Kościoła.
Powiem może krótko: Według mnie życie prywatne wierzących nie powinno wchodzić w zakres kompetencji Kościoła
Powiem może krótko: Według mnie życie prywatne wierzących nie powinno wchodzić w zakres kompetencji Kościoła
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Każdy ksiądź ma ta ten temat inne zdanie. A z ciekawości kaca moralnego masz z powodu tego iż powiedziałaś księdzu o współżyciu czy dlatego, że współżyjesz ze swoim chłopakiem?
Ja nigdy nie mówiłam i nie powiem o tym, że współżyje, współżyłam księdzu przy spowiedzi. Takie bardzo intymne sprawy moge przekazać ale np. w czasie modlitwy a nie w konfesjonale. Poza tym na kwestie seksu, intymności wielu księży ma swoje zdanie a ja ich zdania na ten temat nie chce poznawać.
Ja nigdy nie mówiłam i nie powiem o tym, że współżyje, współżyłam księdzu przy spowiedzi. Takie bardzo intymne sprawy moge przekazać ale np. w czasie modlitwy a nie w konfesjonale. Poza tym na kwestie seksu, intymności wielu księży ma swoje zdanie a ja ich zdania na ten temat nie chce poznawać.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Co to za ksiadz??
Nie masz sie czym przejmowac.
Jak moja znajoma spowiadala sie z tego, ze wspolzyla ze swoim chlopakiem ksiadz spytal sie jej o jedno: "Czy go kochasz?", ona oczywiscie powiedziala, ze tak, a ksiadz na to, ze nie ma sie z czego spowiadac, bo kochala sie z milosci.
A ten ksiadz to jakis fanatyk i udaje swietrzego niz jest. Bylo sie go spytac kiedy on ostatnio uprawial seks mimo, ze skladal sluby czystosci.
Nie masz sie czym przejmowac.
Jak moja znajoma spowiadala sie z tego, ze wspolzyla ze swoim chlopakiem ksiadz spytal sie jej o jedno: "Czy go kochasz?", ona oczywiscie powiedziala, ze tak, a ksiadz na to, ze nie ma sie z czego spowiadac, bo kochala sie z milosci.
A ten ksiadz to jakis fanatyk i udaje swietrzego niz jest. Bylo sie go spytac kiedy on ostatnio uprawial seks mimo, ze skladal sluby czystosci.
Rany gdyby na mnie trafił była by niezła zadyma przy konfesjonale i pewnie cały kosciuł by słyszał co mam mu do powiedzenia , dlatego też nie chodze do spowiedzi w miescie w którym mieszkam , raz byłem była afera i żona zabroniła
gdy sie spowiadam zawse mowie zecudzołozyłem i to mu musi wystarczyc , niektórzypytają czy wiele razy , to odpowiadam ze wiele , ale nikt nie wymusz ze mnie jakiś postanowien
i nie szantazuje mnie , zaraz bym mu powiedzial iz są inni ksieza ! itd, wiec na drugi raz powiedz mu co O nim myslisz , albo nie chodz do cymbała !

gdy sie spowiadam zawse mowie zecudzołozyłem i to mu musi wystarczyc , niektórzypytają czy wiele razy , to odpowiadam ze wiele , ale nikt nie wymusz ze mnie jakiś postanowien

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Triniti19 pisze:Każdy ksiądź ma ta ten temat inne zdanie. A z ciekawości kaca moralnego masz z powodu tego iż powiedziałaś księdzu o współżyciu czy dlatego, że współżyjesz ze swoim chłopakiem?
.
Mam kaca przez to, ze kciadz tak mi powiedzial... wzbudzil we mnie poczucie winy... Kochalam sie z milosci... nie byl to przypadkowy seks w bramie po 10 piwach... byl to nasz swiadomy wybr... Ale ten ksiadz, uzyl takich slow, ze "rozmowa" z nim w gole mi nie pomogla i czyje sie trasznie winna:(
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
tez juz takiego przezylam... Moj byly katecheta...
"doprowadzila do podniecenia" heheheheh a skad on to moze wiedzieć?! moze sie nie podniecil??
"doprowadzila do podniecenia" heheheheh a skad on to moze wiedzieć?! moze sie nie podniecil??
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
-
- Zaglądający
- Posty: 28
- Rejestracja: 09 paź 2004, 23:46
- Płeć:
Hm, moja dziewczyna tez byla dzisiaj u spowiedzi i ksiadz po prostu zapytal ja czy ma chlopaka. Odpowiedziala, ze tak. To on na to czy wspolzyla z nim, a ona zaprzeczyla, bo rzeczywiscie jeszcze ze soba nie sypiamy. Ale nie w tym rzecz. Mnie przeraza dociekliwosc ksiezy, ich brak tolerancji i wpajanie ludziom chorych zasad (a jak wiemy sami ich nie przestrzegaja). Teraz pewnie i u mojej dziewczyny wytworzy sie jakies wewnetrzne poczucie winy, bo przeciez ciagle "grzeszy" uprawiajac ze mna wyrafinowany petting, czyz nie? Ah, nie mam slow.
Kasia - nie czuj się winna. Zresztą myślę, że Ci przejdzie. Skoro sumienie Ci się nie poruszyło zaraz PO, tylko dopiero po tej feralnej spowiedzi to nie ma o czym mówić.
Ale zaraz zaraz - zacznijmy od tego: PO CO MÓWIŁAŚ KSIĘDZU O TYM?
Ale zaraz zaraz - zacznijmy od tego: PO CO MÓWIŁAŚ KSIĘDZU O TYM?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Ale ksiądz mógł przynajmniej podejść bardziej na luzie... kiedyś też miałem głupią panne, która kazała mi się spowiadać z sexu i onanizmu. Ja byłemzakochanyi i się jej posłuchałem. Było mi wstyd, ale ksiądz nic mi nie pieprzył 
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

buahhahahahahahahahahahahahaha
sory ale powalil mnie ten tamat.
Powiem Ci tak : sraj na tego ksiedza i tak pewnie dyma ministrantow
A tak serio i powaznie: dlatego nie chodze do kosciola
PS. kosciol to jakby sekta, tylko wbita nam do glowy za dobra
Ja nie chiodze do kosiola i nie robie nic co by innym robilo zle... do teogo mi kosciol nie jest potrzebny
Powiem Ci tak : sraj na tego ksiedza i tak pewnie dyma ministrantow
A tak serio i powaznie: dlatego nie chodze do kosciola
PS. kosciol to jakby sekta, tylko wbita nam do glowy za dobra
Ja nie chiodze do kosiola i nie robie nic co by innym robilo zle... do teogo mi kosciol nie jest potrzebny
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- fallensoul
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: 09 gru 2004, 23:34
- Skąd: Częstochowa
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Hyhy pisze:buahhahahahahahahahahahahahahasory ale powalil mnie ten tamat.
Powiem Ci tak : sraj na tego ksiedza i tak pewnie dyma ministrantow
A tak serio i powaznie: dlatego nie chodze do kosciola
PS. kosciol to jakby sekta, tylko wbita nam do glowy za dobra
Ja nie chiodze do kosiola i nie robie nic co by innym robilo zle... do teogo mi kosciol nie jest potrzebny
Dodał bym tylko tyle ze Księża to pedały jak ich mało jak by chociażby nie walili konia to by im jaja explodowały....... XD A co dopiero jak by się "podniecili" Wystrzał samoczynny mórowany [Albo jestem baletnicą]. XD
Pozatym z nimi same problemy tak jak Miał MEALEE ja również miałem i to takie ze jestem sławny w środowisku duchownych.........[długa historia]
Oj jak by mi coś sapał taki w konfesjonale to pewnie bym morde na niego darł. Ach przypominają mi się czasy kolędy :561: :560: .......
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
heh a mam pytanie do osob wierzacych, czy z antykoncepcji tez sie spowiadaja?
btw kumpel opowiadal, jak sie spowiadal z onanizmu, a ksiadz mu na to "nie martw sie chlopcze, ksiezom tez sie zdarzaja chwile slabosci". no przynajmniej jakies zrozumienie
btw kumpel opowiadal, jak sie spowiadal z onanizmu, a ksiadz mu na to "nie martw sie chlopcze, ksiezom tez sie zdarzaja chwile slabosci". no przynajmniej jakies zrozumienie

I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Gyby mi ksiadz zadał takie pytanie jak kolezance "czy masz chłopaka : ? i czy z nim sypiasz " ? to wrecz zapytał bym sie go na głoś czy dziś walił sobie konia
on ma wysłuchac moje grzechy ! od tego i tylko od tego tam jest ! gdy bede miał problem nakieruje go i dam mu znac ze chce pogadać . dpuki sie spowiadam , wymieniam grzechy , moze zadać tylko pytania zwiazane z niumi , np " cudzołozyłem " pytanie .....ile razy ! odpowiedz ...... czesto , albo zadko ! ot wszystko , chyba ze sie pamieta ilosć np 3 razy kazde inne zapytanie ! jest nie na miejscu , wiec ukrecajjcie nosa takim księzom !

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Dodał bym tylko tyle ze Księża to pedały jak ich mało
Bez przesady. Przestańcie gadać że każdy ksiądz to pedał albo pedofil, bo wszyscy wiemy że tak nie jest. Poza tym faktycznie - nie każdy ksiądz jest taki jak opisała Kasia. Można trafić na wyrozumiałego, zdarzają się jednak też tacy, którzy ostro potrafią nagadać -> chcą w ten sposób wzbudzić w człowieku poczucie winy i myślą, że to go skłoni do zaprzestania i "poprawienia się". No i czasem dobrze jest podjąć z księdzem jakąś rozmowę, a nie żeby to był monolog - najpierw spowiadającego się, potem spowiednika.
Ten sposób, jaki proponuje krzyś jest dobry, jeśli chce się uniknąć zbędnych komentarzy.
Kasiu -> co dalej, to już musisz sama zadecydować. Pogadaj ze swoim sumieniem i spróbuj robić tak, by niczego nie żałować. Poza tym, skoro jesteś wierząca, to myślę że Bóg Cię rozumie - bo przecież, jak sama mówisz, zrobiłaś to z miłości i było to silniejsze od Ciebie
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Hej hej hej!! Bez uogolnien prosze:P PO co mowilam o tym ksiedzu?? Nie wiem.. wszyscy mowia ze wspolzycie przed slubem to grzech.. wiec nie chcialam zatajac zadnego grzechu... ale od nastepnej spowiedzi juz chyba bede...
Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon
Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu
Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 403 gości