Postautor: Mona » 07 lis 2010, 17:43
Ogłoszenie:
Głuchoniemy. Z własną wuwuzelą. Skarci Twoich sąsiadów.
Usługa od 22:00 do 6:00 rano.
***
Motto na dziś:
Prawdziwe studiowanie zaczyna się w miejscu,
gdzie Google nie wie o co chodzi.
***
Wyznanie bezrobotnego
W życiu bym nie poszedł do roboty za 2 tys. zł na rękę. Żyję z konkubiną i 3 dzieci, jedno chyba moje. Ona zarejestrowana - oczywiście jako samotna matka.
Full socjal - czynsz MOPS płaci, 2 tony węgla z MOPS na zimę sprzedaliśmy po 500 zeta za tonę. Po co mi, jak i tak mam darmo prąd z klatki schodowej.
Żarcia tyle, że zjeść się nie da. Makaron, cukier, ryż sprzedajemy znajomym, bo sklepy nie chcą - jest opisane "pomoc społeczna - nie na sprzedaż".
Dzieci mają ciuchy z darów - wszystko nówki, jedzenie w szkole darmo.
Na wakacje "pod gruszą" dzieci dostały z pomocy społecznej po 700 zł - kupiłem se nową komórkę, full wypas. Kredyty mam wszędzie gdzie dali, nigdzie nie spłacam - mogą mi skoczyć. Komornik nie ma mi co zabrać, a zresztą jakby co, to konkubina z dziećmi robi takie przedstawienie, że urzędnicy przy dziennikarzach muszą nas jeszcze przepraszać.
Żyje się w Polsce dobrze, tylko trzeba pogłówkować. Kablówkę mam darmo - wkłułem się w kabel na sieni - od rana piwko, papierosek i Eurosport.
No, nie będę wam dłużej przeszkadzał - bierzcie się do roboty, bo ktoś musi zarobić na nas biednych, pokrzywdzonych przez los.
***
Rada na dziś
Chcesz wyłączyć żonę na wieczór?
Spytaj, w co się jutro ubierze do pracy.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker