PFC, jeśli chodzi o temat książek, to owszem, wydaje mi się, że najlepiej jest go zakończyć, bo już nazbyt ośmieszyłeś się stwierdzeniem, jak to wszystkie książki, które chciałbyś przeczytać masz w domowej biblioteczce. Nic bardziej głupiego nie uda Ci się napisać, nawet jakbyś się bardzo postarał
PFC pisze:Nigdy natomiast nie przyszłoby mi publicznie pomstować na zamkniętą księgarnię w czasie świąt tylko dlatego, żeby popisać się domniemaną elokwencją, bo innego powodu nie widzę.
Natomiast jedyne, co przychodzi Ci na myśl, to chwalenie sie swym domniemanym pisarstwem, oczywiście nie wchodząc w specjalne szczegóły, i zaznaczenie, jak to już nie masz miejsca na swoje książki, co jak rozumiem, miałoby świadczyć o domniemanej elokwencji, skoro wzmianka o zamiarze kupienia jednej pozycji o tym świadczy, tak?
To dopiero próżność
Nie wspominając o tym, że skoro "kino jest normalnie otwarte, to myślałam, że do księgarni tez mi się uda wstąpić, a okazuje się, że nie" nazywasz pomstowaniem, to aż boję się, jak naciągasz znaczenie innych słów.
PFC pisze:bo innego powodu nie widzę.
Jesteś na tym forum od tygodnia, i czytasz ten temat od wczoraj, że nie przyszło Ci do głowy, że nie ma żadnego powodu? Gdyby był, założyłabym o tym osobny wątek, to informacja takiej wagi, jak każda inna w wyraziu, który, jak widać, niektórzy strasznie poważnie traktują. Znaczy tylko Ci sztywniacy oczywiście
Jak dobrze, że powody, dla których ktoś zamieszcza taki a nie inny, post akurat w tym temacie, nie spędzająją mi snu z powiek
Tymczasem mam jeszcze pytanie, skakał ktoś ze spadochoronem? Bo nie wiem, czy już mam zacząć panikować?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.