Jaki pierscionek zareczynowy byscie chcialy dostac?
Moderator: modTeam
Maverick pisze:To bierzcie stop srebra a nie cyste srebro i pewnie nie bedzie problemu.
Juz Ci pisalem nie kombinuj ! Kupujesz pierscionek jaki ci sie podoba, jaki jest w ofercie danego sklepu czy jubilera !
Koteczku coś za duzo tych przecinków u Ciebie.
i "na forum", a nie "w forum"
Ostatnio zmieniony 14 sty 2010, 23:22 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Zawsze mozna zamowic u jubilera taki jaki sie chce. I zrobi na zamowienie.Andrew pisze:Maverick pisze:To bierzcie stop srebra a nie cyste srebro i pewnie nie bedzie problemu.
Juz Ci pisalem nie kombinuj ! Kupujesz pierscionek jaki ci sie podoba, jaki jest w ofercie danego sklepu czy jubilera !
Koteczku coś za duzo tych przecinków u Ciebie.
i "na forum", a nie "w forum"
co do złota, to mam pierścionek, który nie był jakiś specjalnie drogi ( wiem, bo sama go wybierałam choć to był prezent od ciotki, która się uparła, że ma być złoty ). Mam go już od gimnazjum i dosłownie jest w takim samym stanie jak na początku, ani się nie porysował ani nie wygiął ( miałam już parę pierścionków, które się dziwacznie powyginały, to chyba przez te moje koślawe place ) Więc czasami to nie cena jest wyznacznikiem trwałości.
Aniess pisze:Więc czasami to nie cena jest wyznacznikiem trwałości.
Tylko, że my staramy się tu dokonać pewnej generalizacji, a nie skupiać się na wyjątkach.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2010, 17:49 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pomimo, że to też sieciówka, to Kruk ma naprawę porządną biżuterię. Mam od nich parę cudeńek i bez specjalnego dbania pięknie wyglądają.
A najlepiej to zrobić coś na zamówienie i wcale nie wychodzi drożej, często wręcz przciwnie. A ma się coś jedynego w swoim rodzaju
A najlepiej to zrobić coś na zamówienie i wcale nie wychodzi drożej, często wręcz przciwnie. A ma się coś jedynego w swoim rodzaju
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
w KWESTI NISZCZENIA SIE mam pierscionki od Babci jeszcze - wiecie złote z ogromnymi kamieniami a moja babcia bedzie miala w wrzesniu 102 lata nie widze na nich zniszczenia
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 20:24 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:a moja babcia bedzie miala w wrzesniu 102 lata nie widze na nich zniszczenia
Zazdroszczę. Bardzo bym chciała mieć taka biżuterię która tyle lat wytrzyma i będzie nadal piękna.
Ehhh szkoda, ze ja tylko sztućce srebrne mam po prababce
Mam wrażenie, ze teraz w wielu sklepach jest masówka, taka kiepska jakościowo. Że kunsztu w tym nie ma. I faktycznie przecież ludzie maja biżuterie od pokoleń i nie wygląda ona jak nieszczęsny złom
Andrew pisze:sugerujesz , ze Babcia , a potem Ciotka ich nie nosiła przez około 82 lata ?
a nosiła CODZIENNIE, bo o ten się fakt rozchodzi
Dzindzer pisze:Ehhh szkoda, ze ja tylko sztućce srebrne mam po prababce
Ja też mam, i poleruję przed każdym świątecznym obiadem...
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Ale tego nie wiesz, a pierścionek teraz leży nienoszony. Też mi wyznacznik.
Nie niby. Zniszczyło się, bo się niszczy od noszenia. Raany, ja nie wiem ile można tłumaczyć coś, co powinno być oczywiste Pierścionki niszczą się od noszenia? TAK/NIE. Nie ma dyskusji, niektóre bardziej, niektóre mniej, ale się niszczą, jak wszystko.
Andrew pisze:to cos co ci sie niby zniszczyło
Nie niby. Zniszczyło się, bo się niszczy od noszenia. Raany, ja nie wiem ile można tłumaczyć coś, co powinno być oczywiste Pierścionki niszczą się od noszenia? TAK/NIE. Nie ma dyskusji, niektóre bardziej, niektóre mniej, ale się niszczą, jak wszystko.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2010, 16:30 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
jak nie wiem ! wiem... obraczka tyle lat noszona nie jest az tak zniszczona jak Ty sugerujesz, ze biżuteria sie moze niszczyć oczywiscie ma slady zuzycia , ale tyle lat noszona to musi . Ty ile nosisz owa bizuterie ? 6 lat ? to jak ona bedzie wygladać za lat 10 , a za 50 zniknie
Ty daj lepiej do ekspertyzy z czego to masz zrobione
Ty daj lepiej do ekspertyzy z czego to masz zrobione
Ostatnio zmieniony 17 sty 2010, 16:39 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew, zakładam, że mamy po prostu zupełnie inne poczucie estetyki
Ale podkreślam, że zupełnie inaczej traktuje biżuterie noszoną dla ozdoby, jako element stroju, niż taką, którą darzę sentymentem z jakiegoś powodu. I te trzy obrączki którą noszę teraz, tak, zakładam, że się zniszczą i na pewno jakoś specjalnie długo ich nosić nie będę, a pierścionek zaręczynowy mam zamiar i pewnie będę regulalarnie czyścić u złotnika, bo to daje efekty
Ale podkreślam, że zupełnie inaczej traktuje biżuterie noszoną dla ozdoby, jako element stroju, niż taką, którą darzę sentymentem z jakiegoś powodu. I te trzy obrączki którą noszę teraz, tak, zakładam, że się zniszczą i na pewno jakoś specjalnie długo ich nosić nie będę, a pierścionek zaręczynowy mam zamiar i pewnie będę regulalarnie czyścić u złotnika, bo to daje efekty
Ostatnio zmieniony 17 sty 2010, 17:09 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Pozlacany tytanksiężycówka pisze:Dobra to z czego brać pierścionki skoro wszystko takie nietrwałe?
Andrew pisal o platynie. Nie wiem czy jest az taka trwala. Tzn moze i jest ale jest bardzo trudna w obrobce (dlatego taka droga) i jak zlotnik nie umie to bedzie pewnie dziadowska. Ogolnie moge porozawiac na ten temat z moja mama ktora jest zlotnikiem to sie dowiem ;]
Ja tez sie nie znam ale z czego misi byc uwczesny pierscionek, ze sie niszczy powiedzmy przez 5 lat , a z czego jest zrobiony ten od babci tu istotnym tez jest iz nosza go kobiety ! ktore to przeciez nie pracują w tych pierscionkach nie dzwigają niczego wiec owo zloto - bo zakaladam , ze to zlote pierscionki - nie ma zbytniego kontaktu z czyms co by powodowlao ich niszczenie .Bo nie niszczy sie złoto (pierscionek ) od trzymania dlugopisu w biurze i przewracania kartek , podawania szefowi kawy , klikania na klawiaturze (praca przy komputerze) czy tez podczas robienia makijażu jesli ktos ma taką prace itd. Na codzien pierscionek ma kontakt z rzeczmi miekkimi - pasek torebki itd. wiec ?
jak juz pisalem wczesniej , ja w swych pracuje , ale ja mam tez srebro ! . pierscionek ma kontakt z kluczami jesli naprawiam auto , rozpuszczalnikami , ruznymi srodkami chemicznymi , podczas jazdy autem slizga sie , ma kontakt z kierownicą , a ja duzo jezdzę i nie wszedzie są kierownice z skóry , albo miekkie - w ciezarówce mam z plastiku kiere myje rece pastami bo po racy przy aucie niczym innym sie nie da umyc , a jakos moje pierscionki na jakies zniszczone mi nie wygladaja - wiec dalej nie kumam i prosze mi wybaczyć
jak juz pisalem wczesniej , ja w swych pracuje , ale ja mam tez srebro ! . pierscionek ma kontakt z kluczami jesli naprawiam auto , rozpuszczalnikami , ruznymi srodkami chemicznymi , podczas jazdy autem slizga sie , ma kontakt z kierownicą , a ja duzo jezdzę i nie wszedzie są kierownice z skóry , albo miekkie - w ciezarówce mam z plastiku kiere myje rece pastami bo po racy przy aucie niczym innym sie nie da umyc , a jakos moje pierscionki na jakies zniszczone mi nie wygladaja - wiec dalej nie kumam i prosze mi wybaczyć
Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, 08:42 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
A probowales rekawiczek lateksowych z apteki 20gr sztuka? W 3 sekundy zdejmujesz i raczki czysciutkie No chyba ze pekaja od Twoich pierscionkow. Swoja droga caly czas usiluje Andrew domyslic sie jakiez to pierscionki moze nosic facet... Sygnet to zrozumiem, ale pierscionki??Andrew pisze: myje rece pastami bo po racy przy aucie niczym innym sie nie da umyc
Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, 18:03 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: AnqrnetteKap i 166 gości