Praca
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Błażej, oni dostają setki aplikacji. Nikt nie siedzi i Twojej zapewne nie celebruje, nie porównuje i nie zastanawia się co autor miał na myśli...
Ok, dosadniej. Idę w piątek na rozmowę. Wczoraj czy przedwczoraj wyszło ogłoszenie - aplikowałam. Dziś też wyszło, nieco zmienione, ale ta sama robota. Znów aplikowałam. I zadzwonili i rozmowę mam.
Ok, dosadniej. Idę w piątek na rozmowę. Wczoraj czy przedwczoraj wyszło ogłoszenie - aplikowałam. Dziś też wyszło, nieco zmienione, ale ta sama robota. Znów aplikowałam. I zadzwonili i rozmowę mam.
dałem cv do sklepu w którym bardzo chciałbym pracować i kurde nie wiem z jednej strony tu mam pewną i lekką pracę, ale tam większe pieniądze i więcej w pracy bym był i nie wiem czy warto ...
i kurcze zapomniałem zapytać kiedy można się spodziewać mniej więcej telefonu od nich. myślicie, że wypada napisać do nich na gg i zapytać?
i kurcze zapomniałem zapytać kiedy można się spodziewać mniej więcej telefonu od nich. myślicie, że wypada napisać do nich na gg i zapytać?
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
praca jako lektor języka angielskiego. dzwoniłem do Pani (swoją drogą, o bardzo miłym głosie ) i kurcze wszystko ładnie pięknie, przygotowywałem już ludzi do matury, znajomych czy coś, nie wspominając o nauce dizeciaków z gimnazjum bo to lajcik jest (znajomi mówią wszystkim, że jak mają problem z angielskim to mają uderzać do mnie), problemów nie mam żadnych z językiem poza jednym - cholerne słówka mi z głowy uciekają jak coś mam dzwonić i jadę na rozmowę, ale boję się właśnie, że na rozmowie koleś mi walnie słówko, którego nie ogarnę czy zapomnę i kurde będzie "eeee, can you repeat?" a obiecane mam niezłe przewałkowanie na tej rozmowie, no bo to jednak nauczanie innych i się tak zastanawiam czy jechać, no bo kurde nie chcę im marnować czasu a z siebie robić idioty...
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2009, 18:32 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Blazej30 pisze:aplikowaliście na jakieś stanowisko w dużym banku z ich strony www.
Może nie do banku, ale kiedyś aplikowałam do Klubu Piłkarskiego Legia Warszawa S.A. I faktycznie, długo się nie odzywali, że aż o tym zapomniałam. A jak już się odezwali, to moja oferta była nieaktualna. Życie.
Błażej, a ja bym wysłała drugi raz, a co! Oni mają tam taki przemiał i tyle tego dostają, że nic się nie stanie. Doprawdy, jak będziesz zastanawiać się nad głupotami, to pracy nigdy nie znajdziesz.
Tomasso pisze:Boję sie jak jasna cholera
Nie ma czego.
księżycówka pisze:Nie pcham się do tego do czego się nie nadaję.
W moim zawodzie, jakbym miała pracować na własną rękę, to tylko otwierając biuro rachunkowe albo tam inny szajs, który prowadzi usługi finansowe. A to nie wchodzi w grę, bo styl pracy w takich miejscach mnie absolutnie nie kręci. Nie zawsze jest to taki do końca wolny wybór, co się chce robić.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Maverick pisze:BTW: Wy naprawde chcecie cale zycie robic dla kogos? Ach, ci mlodzi, "wykrztaleni" i uformowani jako robole.
Znalazł się przebojowy, przedsiębiorczy.
Nie wszyscy się do tego nadają, po prostu. Dlaczego traktujesz innych z góry?
Ja wolałbym pracować dla siebie ale póki co, nie mam takiej możliwości albo inaczej - nie widzę. Ale prawdopodobnie tak będzie.
I zapewniam, że nie zamierzam traktować tych, którzy są "najemnikami"-"robolami" z góry, czy też mieć ich za nic. Oni sobie żyją po swojemu, ja po swojemu. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Oj no wiem ze nie wszyscy sie nadaja i to rozumiem. Sa ludzie ktorzy beda po prostu bardzo dobrymi pracownikami. Tyle tylko ze zwrocilem uwage na to ze dzis sie wynosi na piedestal mlodziez studiujaca ze to niby takie madre, inteligentne, oczytane i w ogole a ilu z nich zalozy wlasna firme a ilu bedzie grzac posady? Dodac nalezy - czesto posady gdzie ich szefem bedzie facet po... zawodowce? Albo liceum.Imperator pisze:Nie wszyscy się do tego nadają, po prostu. Dlaczego traktujesz innych z góry?
Ale nie jest to latwa decyzja. Mi moze jest o tyle latwiej i wiem ze na pewno chce pracowac na siebie a nie na szefa, bo rodzice odkad pamietam mieli wlasne firmy. A poza tym nie znosze wstawac na 8 rano
Maverick pisze:A poza tym nie znosze wstawac na 8 rano
Ja, jeśli, odpukać, wszystko pójdzie w dobrą stronę, to będąc sama swoim szefem będę musiała wstawać o 3:30 Ale tylko raz w tygodniu przez parę miesięcy w roku
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Maverick pisze:Tyle tylko ze zwrocilem uwage na to ze dzis sie wynosi na piedestal mlodziez studiujaca ze to niby takie madre, inteligentne, oczytane i w ogole a ilu z nich zalozy wlasna firme a ilu bedzie grzac posady? Dodac nalezy - czesto posady gdzie ich szefem bedzie facet po... zawodowce? Albo liceum.
A to racja. Rodzice każą się uczyć, a piniondzory duże się biorą głównie z przebojowości, pomysłu i silnej osobowości. ;P
Maverick pisze:Ale nie jest to latwa decyzja. Mi moze jest o tyle latwiej i wiem ze na pewno chce pracowac na siebie a nie na szefa, bo rodzice odkad pamietam mieli wlasne firmy. A poza tym nie znosze wstawac na 8 rano
Jak rodzice mieli własne firmy to rzeczywiście będzie Ci łatwiej. Poczekaj, jeszcze będziesz miał firmę i aby zapracować na siebie, będziesz musiał wstawać nieraz o 6 rano. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Tomasso pisze:taki Ted by się nie nadawał
cała moja praca zawodowa polegała i polega na kreatywności, zatem, jak kulą w płot.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Tomasso pisze:Na przeczytaniu podręcznika i powtarzaniu tego komuś innemu
ciekawe, kto ci takich durnot naopowiadał?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Ale wowczas wiem ze pracuje na siebie. Ze buduje cos co jest moje. Robiac u kogos tez bym za to dostawal pienaidze ale firma by byla jego. Budowalbym cos dla kogos, wartosc firmy itd. A wole dla siebie. Prawde mowiac wole dla siebie wstawac o 6 niz dla kogos o 8. Jeszcze troche ;]Imperator pisze:Jak rodzice mieli własne firmy to rzeczywiście będzie Ci łatwiej. Poczekaj, jeszcze będziesz miał firmę i aby zapracować na siebie, będziesz musiał wstawać nieraz o 6 rano.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 359 gości