Mia pisze:Udawała jego, w rozmowie na gg ze mną,
Walnięta
Kiedyś tez tak miałam, jak się połapałam ( a nie trwało to długo) to udałam pannę bi lecącą na jego obecną ( czyli moja rozmówczynię)
Nie wiem, jak inni, ale ja rozróżniam "bycie zakochanym" i "kochać".
Rozróżniam.
Facetom niczego nie zakazuję.
Nola pisze:ale z tego co zauważyłam,kobiety
są w tej sferze zdecydowanie "lepsze"- koleżanka faceta to największe zło, na kumpli też patrzą krzywo, najlepiej jak facet łazi na smyczy :-)
Przerażają mnie takie kobiety (ludzie)
Ja wg niektórych to mam ponoć problem w drugą stronę wręcz.
Ja też <browar>
tarantula pisze:Maz mojej kumpeli daj jej pelny dostep do swojego konta bankowego (ps. i to jeszcze przed slubem)

Ja teoretycznie też mam dostęp do jednego z kont R