Kto jest samotny niech sie tu wpisze.
Moderator: modTeam
krzys pisze:Romantyzm jest wtedy kiedy druga strona to docenia , i oczekuje , tu jak mniemam jest nie za bardzo tak ! pokonanie 50 km , nazywacie romantyzmemlepszy by był telefon z miła rozmową i odpowiedznio dobranymi słowami ! albo list , paczka itd. to co powyzej juz okresliłem ! :564: :564: :564:
Mimo wszystko doceniam Kszys Twojego koleżeńskiego-romantycznego kwiatka,którego "dostałam" od Ciebie

"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
A czy ja powiedzialam, ze duzo jest kobiet romantyczek? Wcale tak nie powiedzialam. Moglabym sie rownie dobrze wyrazic tak: romantyzm to cecha wymierajaca wsrod ludzi.
A mowie to tylko i wylacznie na podstawie wlasnych obserwacji, byc moze jeszcze malo wiem. Ale to po prostu moje zdanie do ktorego mam prawo tak samo jak Ty Krzysiu do swojego
A mowie to tylko i wylacznie na podstawie wlasnych obserwacji, byc moze jeszcze malo wiem. Ale to po prostu moje zdanie do ktorego mam prawo tak samo jak Ty Krzysiu do swojego
Zależy kiedyswoja droga czy wy przesiadujecie na forum caly dzien?
Zresztą przywiązałam się. Jak pomyślę, że ktoś gdzieś tam też siedzi w pracy i pije kawkę przy forum, to od razu raźniej
Ale forum nic nie zastąpi. Kiedy siedziałam w domu i pisałam pracę non-stop, to wiesz, jak było miło, że ktoś tam jeszcze jest oprócz mnie?
I za to Wam dzięki :564:
kathrin pisze:Hmm ja jestem w koncowce ciazy
No to gratuluje dziecka, a to będzie chłopiec czy dziewczynka?
Przyczyna częstych odwiedzeń jest bardzo prosta, uzależniłam się od tego forum. Jak tylko mam dłuższy dostęp do komputera to musze włączyć forum i zobaczyć co nowego.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
jak czlowiek ma potrzeba sie wygadac to moze to zrobic tutaj...zreszta kto by spamietal te wszstkie odpowiedzi... w koncu to juz 15 stron:)
ale moze wrocimy do tematu. wiele razy slyszalem o pewnej zaleznosci dotykajacej nieszczesnych samotnych facetow. otoz kiedy "zajety" facet idzie na impreze, powiedzmy do klubu, ma ogromne powodzenie...to takjakby dziewczyny wyczuwaly, ze ON jest zajety tzn. potrafi zainteresowac inna kobiete...wiec moze zainteresuje mnie. ale mozna na to spojzec z innej strony - zajety facet nie oglada sie za dziewczynami, pozostaje obojetny, czym wzbudza wielkie zaineteresowanie-"hmm..te facet w ogole na mnie nie patrzy! juz ja mu pokaze ze warto sie mna zainteresowac":)
stad wniosek ze lepiej jest sobie znalezc dziewczyne bedac obecnie w jakims zwiazku niz szukac od "zera":)
czy nie mam racji?:) jak to jest?:)
pzdr.
ale moze wrocimy do tematu. wiele razy slyszalem o pewnej zaleznosci dotykajacej nieszczesnych samotnych facetow. otoz kiedy "zajety" facet idzie na impreze, powiedzmy do klubu, ma ogromne powodzenie...to takjakby dziewczyny wyczuwaly, ze ON jest zajety tzn. potrafi zainteresowac inna kobiete...wiec moze zainteresuje mnie. ale mozna na to spojzec z innej strony - zajety facet nie oglada sie za dziewczynami, pozostaje obojetny, czym wzbudza wielkie zaineteresowanie-"hmm..te facet w ogole na mnie nie patrzy! juz ja mu pokaze ze warto sie mna zainteresowac":)
stad wniosek ze lepiej jest sobie znalezc dziewczyne bedac obecnie w jakims zwiazku niz szukac od "zera":)
czy nie mam racji?:) jak to jest?:)
pzdr.
A wg mnie torszke prawdy w tym jest. A mianowicie to, ze dziewczyne najlepiej podrywa sie tak, ze ona wie ze nie zalezy nam specjalnie na niej, ze nam zycia nie ratuje. I tak jest dla kogos w zwiazku. Moze byc rowneiz dla kogos samotnego, ale to musi miec wysokie poczucie wlasnej wartosci i musi sie tego wyuczyc.
krzys pisze:Ma kolega wielką lecz nie doknca racjęmógł bym to rozwinąc ale bedzie burza wiec tego nie zrobie , trudno
nigdy wcześniej się tym nie martwiłeś
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
nie czytałem jeszcze całosci tematu... ale pomyslałem, że się wpisze.... A co mi szkodzi?
Samotnośc w moim wydaniu to takie słodko-gorzkie uczucie. Raz jest słodko, bo się nie trzeba uzerać z czasami faktycznie obcą osobą, albo znosić jej/jego odjazdów psychicznych. Z drugiej strony to przykre nie miec kogo pogłaskać....
A ja na razie podążam w kiedrunku samotności wyborowej(ad noctum). To reakcja na mój ból gdy widzę parkę na przystanku... :556:
Jeśli jesteś parzysta(parzysty) to zjeżdżaj od kalwiatury i powiedz ukochanej osobie "kocham" - on(a) na pewno się ucieszy. A niektórzy tego nie mogą usłyszeć, ani powiedzieć... choć czasem chcieli...
:556:
Samotnośc w moim wydaniu to takie słodko-gorzkie uczucie. Raz jest słodko, bo się nie trzeba uzerać z czasami faktycznie obcą osobą, albo znosić jej/jego odjazdów psychicznych. Z drugiej strony to przykre nie miec kogo pogłaskać....
A ja na razie podążam w kiedrunku samotności wyborowej(ad noctum). To reakcja na mój ból gdy widzę parkę na przystanku... :556:
Jeśli jesteś parzysta(parzysty) to zjeżdżaj od kalwiatury i powiedz ukochanej osobie "kocham" - on(a) na pewno się ucieszy. A niektórzy tego nie mogą usłyszeć, ani powiedzieć... choć czasem chcieli...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 366 gości