
Ted, wlasnie przezwyciezanie trudnosci tu jest wazne. Tu jest trudnoscia, ze on nie chce bez powodu. Niech on przezwyciezy ta trudnosc tez, razem z nia, a nie tylko ona. To jak Ci kobieta powie, ze tylko pozycka klasyczna, raz na rok, a moze tylko raz w zyciu dla prokreaci, to tez nie zapytasz o powody?
Dziewczyny maja problem, bo wiedzialy od poczatku co nie gra, ale nie mowily, a teraz glupio tak nagle z tym wyskoczyc, wiec trzeba przestac o tym myslec. Tylko ze to nie jest takie proste.
Tu sie klania nasze wychowanie - facet od razu powie, o co mu chodzi i czego chce, a dziewczynki sa uczone, ze ich zdanie nie jest wazne, ze ich potrzeby nie sa istotne. A potem rosna frustratki i cierpietnice i nikomu to nie sluzy, ich facetom szczegolnie. Dwie strony musza sie starac i nie ma innego wyjscia.