Jak on na mnie patrzy?
Moderator: modTeam
Jak on na mnie patrzy?
Myślicie, że jest możliwe, żeby 21letni chłopak mieszkał z dwoma dziewczynami i nie patrzył na nie, jak na kobiety? W ogóle czym objawiać się może to, że w taki sposób chłopak patrzy na dziewczynę?
Od października mieszkam w jednym pokoju z koleżanką i z pewnym chłopakiem w drugim pokoju. Jak tylko poznaliśmy się w październiku, to od razu był bardzo śmiały, gadatliwy, wesoły, lubił denerwować mnie i koleżankę. Ja na przykład nie lubię jak ktoś patrzy mi głęboko w oczy, bo mnie to peszy, a on właśnie to robił. Dodatkowo do niego na noc często przychodziły koleżanki. Jedno tylko mnie dziwi - skoro był taki śmiały, to dlaczego bał się dotykać mnie i moja koleżankę, z którą mieszkam? Nie chodzi mi bynajmniej o jakieś erotyczne dotykanie, tylko o zwykłe przypadkowe dotknięcia się. Kiedyś przypadkiem jak coś brał otarł reką o moje kolano i strasznie się speszył. A teraz, kiedy zakochał się w pewnej dziewczynie to te jego dziwne zachowanie całkiem się pogłębiło. Po świetach postanowiłam sobie, że będę pewnie patrzyła mu w oczy no i tak robię, to teraz on odwraca wzrok. No i jak wczoraj założyłam lekko prześwitującą bluzkę, bo wychodziłam do kina i poszłam zapytać czy zimno na dworze, to patrzył na mnie, jakby ducha zobaczył i dopiero jak powtórzyłam pytanie to odpowiedział.
Jak dla mnie on dziwnie się zachowuje. Jak myślicie, w jaki sposób on patrzy na mnie i moją koleżankę?
Od października mieszkam w jednym pokoju z koleżanką i z pewnym chłopakiem w drugim pokoju. Jak tylko poznaliśmy się w październiku, to od razu był bardzo śmiały, gadatliwy, wesoły, lubił denerwować mnie i koleżankę. Ja na przykład nie lubię jak ktoś patrzy mi głęboko w oczy, bo mnie to peszy, a on właśnie to robił. Dodatkowo do niego na noc często przychodziły koleżanki. Jedno tylko mnie dziwi - skoro był taki śmiały, to dlaczego bał się dotykać mnie i moja koleżankę, z którą mieszkam? Nie chodzi mi bynajmniej o jakieś erotyczne dotykanie, tylko o zwykłe przypadkowe dotknięcia się. Kiedyś przypadkiem jak coś brał otarł reką o moje kolano i strasznie się speszył. A teraz, kiedy zakochał się w pewnej dziewczynie to te jego dziwne zachowanie całkiem się pogłębiło. Po świetach postanowiłam sobie, że będę pewnie patrzyła mu w oczy no i tak robię, to teraz on odwraca wzrok. No i jak wczoraj założyłam lekko prześwitującą bluzkę, bo wychodziłam do kina i poszłam zapytać czy zimno na dworze, to patrzył na mnie, jakby ducha zobaczył i dopiero jak powtórzyłam pytanie to odpowiedział.
Jak dla mnie on dziwnie się zachowuje. Jak myślicie, w jaki sposób on patrzy na mnie i moją koleżankę?
astoreth pisze:Myślicie, że jest możliwe, żeby 21letni chłopak mieszkał z dwoma dziewczynami i nie patrzył na nie, jak na kobiety?
pewnie, jeśli nie są dla niego atrakcyjne w tym właśnie znaczeniu, to może je traktować tylko jak koleżanki
astoreth pisze:Jedno tylko mnie dziwi - skoro był taki śmiały, to dlaczego bał się dotykać mnie i moja koleżankę, z którą mieszkam?
Co znaczy bał? ja też nie lubię przypadkowego dotyku z innymi osobami, co nie znaczy, że się tego boję.
astoreth pisze:Jak myślicie, w jaki sposób on patrzy na mnie i moją koleżankę?
Normalny, jak na koleżanki.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
astoreth pisze:skoro był taki śmiały, to dlaczego bał się dotykać mnie i moja koleżankę, z którą mieszkam?
Może nie miał potrzeby dotykać was.
astoreth pisze:to patrzył na mnie, jakby ducha zobaczył i dopiero jak powtórzyłam pytanie to odpowiedział.
Może tak tragicznie wyglądałaś. A może myślał o czymś, był zamyślony stad nie usłyszał
astoreth pisze:Jak myślicie, w jaki sposób on patrzy na mnie i moją koleżankę?
Jak na współlokatorki.
A tak poza tym skąd u licha mam wiedzieć jak patrzy ktos kogo na oczy nie widziałam. Ludzieeeeeeee
astoreth pisze:Myślicie, że jest możliwe, żeby 21letni chłopak mieszkał z dwoma dziewczynami i nie patrzył na nie, jak na kobiety?
Jak najbardziej. Czy Ty wszystkich znajomych/kolegow traktujesz jak potencjalnych "facetow"?
astoreth pisze:No i jak wczoraj założyłam lekko prześwitującą bluzkę, bo wychodziłam do kina i poszłam zapytać czy zimno na dworze, to patrzył na mnie, jakby ducha zobaczył
Nie dziwie mu sie, tez bym tak spojrzala
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
astoreth pisze:Jak dla mnie on dziwnie się zachowuje.
Jak dla mnie calkiem normalnie.
astoreth pisze:Jak myślicie, w jaki sposób on patrzy na mnie i moją koleżankę?
Jak na kolezanki.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 20:45 przez tarantula, łącznie zmieniany 1 raz.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Dzindzer pisze:astoreth napisał/a:
skoro był taki śmiały, to dlaczego bał się dotykać mnie i moja koleżankę, z którą mieszkam?
Może nie miał potrzeby dotykać was.
Mia pisze:astoreth napisał/a:
Jedno tylko mnie dziwi - skoro był taki śmiały, to dlaczego bał się dotykać mnie i moja koleżankę, z którą mieszkam?
Co znaczy bał? ja też nie lubię przypadkowego dotyku z innymi osobami, co nie znaczy, że się tego boję.
Nie chodzi o to, że spodziewam się, że ma nas dotykać specjalnie. To chyba logiczne. Ale jak się mieszka razem to przypadkiem zdaża się dotknąć drugą osobę np podając sobie klucze z ręki do ręki. I w tej sytuacji, którą opisałam, jak dotknął przypadkiem mojego kolana nie zwróciłabym nawet na to uwagi, żeby nie to, że tak dziwnie nienaturalnie cofnął rękę i zrobił się czerwony. Pomyślałabym, że jest niesmiały, gdyby nie to, że często przychodzą do niego różne dziewczyny i obściskuje się z nimi (mam nadzieję, że nikt nie odbierze tego, że ja tez bym tak chciała). Po prostu chciałam się dowiedzieć, jakie przyjdą wam do głowy wyjaśnienia tej sytuacji. Nie zapytam go przecież o taką głupotę, bo to bez sensu.
astoreth, powiedzmy sobie szczerze: on Ci sie podoba i chcesz od nas uslyszec czy on tak samo czuje. Takiej odpowiedzi nikt Ci tu nie da, bo sie po prostu nie da chyba ,ze ktos ma zdolnosci telepatyczne 

Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 20:56 przez tarantula, łącznie zmieniany 1 raz.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
tarantula pisze:astoreth napisał/a:
Myślicie, że jest możliwe, żeby 21letni chłopak mieszkał z dwoma dziewczynami i nie patrzył na nie, jak na kobiety?
Jak najbardziej. Czy Ty wszystkich znajomych/kolegow traktujesz jak potencjalnych "facetow"?
Jasne, że nie. Tylko, że czasem pomyślę sobie "ten fajnie wygląda, tamten ma fajne to", ale nic poza tymi myślami. Nawet kolege moge ocenić, czy jest przystojny, czy nie wg mnie. Zdaje mi sie, że temat przeze mnie założony został jakoś dziwnie przez was odebrany. Nie doszukuję się w jego zachowaniu jakichś oznak skrywanych miłości, czy czegoś w tym stylu. Po prostu zastanawiałam się, jakie wyjasnienia jego zachowań przyjdą wam do głowy.
Traktuję go neutralnie, jak kolegę.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 21:04 przez astoreth, łącznie zmieniany 1 raz.
Widocznie uznał, że naruszył Twoja strefę prywatna, lub zalicza kolana do tego samego typu miejsc na ciele kobiety jak piersi czy pośladkiastoreth pisze:I w tej sytuacji, którą opisałam, jak dotknął przypadkiem mojego kolana nie zwróciłabym nawet na to uwagi, żeby nie to, że tak dziwnie nienaturalnie cofnął rękę i zrobił się czerwony
astoreth pisze:Zdaje mi sie, że temat przeze mnie założony został jakoś dziwnie przez was odebrany
A jak ma byc dziwny temat odebrany
Moze nie chce, zebys wlasnie nie wiadomo co sobie pomyslala i dlatego unika przypadkowych dotkniec i niezrecznych sytuacji.
Bardzo możliwe. Widocznie wie, ze jestes z tych co wszystko analizują
tarantula pisze:astoreth napisał/a:
No i jak wczoraj założyłam lekko prześwitującą bluzkę, bo wychodziłam do kina i poszłam zapytać czy zimno na dworze, to patrzył na mnie, jakby ducha zobaczył
Nie dziwie mu sie, tez bym tak spojrzala
Ja tez bym jakoś dziwnie spojrzała, no każdy przecież wie, ze jest zima i jest zimno
Napiszę Ci z pozycji faceta,bo jak widzę to na razie same kobitki się wypowiadają.Chłopak chce pozostać na jak najbardziej neutralnej stopie z wami. Nie chce burzyć, harmonii wzajemnego współżycia ,która panuje w waszym mieszkaniu.Może to trochę przesadzone i zbyt zachowawcze ale faceci tak miewają .Z drugiej strony jest twoja kobieca próżność, która nie pozwala przyjąć do wiadomości,iż na klikudziesięciu metrach kwadratowych mogą wspólnie mieszkać dwie samice i samiec i samiec może nie dążyć do kontaktu fizycznego z tymi samicami.Ewentualnie istnieje,jeszcze możliwość,że on Ci się podoba i w takim wypadku wróć do trego co pisałem o kobiecej próżności.
Wy jeździcie, My latamy.
Mnie dziwiło jego zachowanie, bo jeszcze sie z czymś takim nie spotkałam u żadnego z kolegów. Dla mnie to normalne, że kolega dotknie ręki przy powitaniu, podawaniu czegoś, nawet poklepie jak kumpla po ramieniu i ja za bardzo nie zwracam na to uwagi. A to zastanawianie się, czy przyszło mu do głowy patrzenie jak na kobietę jest chyba tak raczej teoretycznym pytaniem. Po prostu zastanawiam się, jak na te sprawy zapatrują się faceci, bo ja z koleżanką np. często oceniamy, czy jakiś chłopak jest przystojny, czy dobrze mu w takim a takim ciuszku - patrzenie jak na mężczyznę, a nie np jak na brata, którego raczej się ocenia za to, jaki jest wewnętrznie. Ale thx za kilka odpowiedzi, w których nie zostałam ostro skrytykowana.
astoreth pisze:Dla mnie to normalne, że kolega dotknie ręki przy powitaniu, podawaniu czegoś, nawet poklepie jak kumpla po ramieniu i ja za bardzo nie zwracam na to uwagi.
Ale uwierz, że są ludzie bardziej wrażliwi na tegp typu rzeczy. I to też jest normalne.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Nie jestes mu obojetna , chciał by cos wiecej , ale to typ wstydliwy
przejmij inicjatywe - bedzie lepiej, a juz na pewno dowiesz sie tego co Cie trapi.

Ostatnio zmieniony 12 sty 2009, 07:52 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ja już nie rozumiem, dotknij źle bo molestuje, nie dotknij źle bo chcą być dotykane. Moim zdaniem chłopak zachowuje się na poziomie, pokazuje że można w taki sposób mieszkać i jakoś się dogadywać bezproblemowo.
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
A według mnie chłop po prostu boi się panicznie komplikowania sobie życia. W takiej relacji w jakiej się znalazł jakikolwiek niekoleżeński kontakt może mocno zamieszać w domu np: Jak zareaguje ta druga
Co będzie jak po jakimś czasie zerwiemy
Jeżeli Ona coś będzie chciała a ja odmówię
Te inne możliwe pojawiające się pytanie w jego głowie raczej nie nastrajają na inne kontakty. Niestety biedak nie wiedział że kiedy nie patrzy na kobietę w kategoriach płci bardzo często pobudza się ich dumę, bo kobieta jest w stanie znieść nawet nienawiść ze strony faceta ale zupełną obojętność już nie
Te inne możliwe pojawiające się pytanie w jego głowie raczej nie nastrajają na inne kontakty. Niestety biedak nie wiedział że kiedy nie patrzy na kobietę w kategoriach płci bardzo często pobudza się ich dumę, bo kobieta jest w stanie znieść nawet nienawiść ze strony faceta ale zupełną obojętność już nie
- JohnyBravo
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 29 gru 2008, 23:19
- Skąd: Rzeszów
- Płeć:
Ja mu się wcale nie dziwię
Wszystko robi ok. Ale są 2 możliwości:
1)Nie podobasz mu się i ma inne swoje koleżanki (bardziej prawdopodobne)
2)Skrycie podkochuje się w Tobie
Zresztą wydaje mi się, że się w nim podkochujesz i nie daje Ci spokoju jego obojętność ;p i tak pozatym to Turin i AMX dobrze piszą, przeczytaj sobie jeszcze raz ich posty

1)Nie podobasz mu się i ma inne swoje koleżanki (bardziej prawdopodobne)
2)Skrycie podkochuje się w Tobie
Zresztą wydaje mi się, że się w nim podkochujesz i nie daje Ci spokoju jego obojętność ;p i tak pozatym to Turin i AMX dobrze piszą, przeczytaj sobie jeszcze raz ich posty

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 426 gości