Stormy pisze:jest -5 latek szybciej akceptuje nowa sytuacje.
Jak dla mnie bez różnicy.
Stormy pisze:zalezy od sytuacji. dziecko raz na jakis czas mozna bylemu/bylej podrxucic, dziadkom na tydzien. ale fakt ze to inaczej troche wyglada niz u wolnych - ale inaczej nie znaczy gorzej.
znacznie gorzej, w sensie praktycznym i organizacyjnym, wiele rzeczy jest "inaczej" więc trzeba to zaakceptować, każdy normalny w normalnym związku przeżywa wiele rzeczy w pewnej kolejności, ma czas sie przyzwyczaić do zmian i na dodatek akceptuje je z powodu miłości do WŁASNEGO dziecka, do cudzego tego mieć nie będzie. nigdy.
Stormy pisze:estetą, ale jak dla mnie zbyt powierzchowny jestes i dostrzegasz to co chcesz widziec - stad wiele przeoczen u ciebie i dziwnych wnioskow o kobietach
no wybacz, to nie powierzchowność, to pewnien "poziom" minimum - musi mi się podobać, na eksperymenty z własnym gustem już nie pójdę bo wiem jak to się kończy -źle.
Przeoczeń także tu nie ma, po prostu pewne rzeczy nie mają znaczenia w takiej dyskusji.
A wnioski nie są dziwne, jedynie wynikają z osobistych doświadczeń z kobietami, a jakie one były - wystarczy poczytać. Innych doświadczeń nie posiadam, więc i wniosków innych nie mam z czego wyciągać.
Stormy pisze:nie, moja mam nie chciala nam juz zycia komplikowac, dzecko jest zawsze nr1 i to jej zdaniem najlepsze wyjscie bylo. tyle tylko ze teraz sama jest i moim zdaniem - to zle.
No właśnie, dziecko nr1 a "mąż nie rodzina" ... taaa
[ Dodano: 2009-01-02, 16:44 ]Stormy pisze:byle tylko nie bylo nr 1 i nic poza nim, zero dyskusji i podporzadkowaie sie dziecku, facet zepchniety do roli jaka eng opisuje - bo to chore
Ale tak najcześciej jest, tym bardziej jak ojciec dziecka sobie pójdzie w cholerę, to ona szuka "ojca" dziecku a nie partnera dla siebie.