qweasd pisze:Tak, uprawiamy sex oralny, jest nam wtedy bardzo przyjemnie, zarównmo mnie jak i mojej partnerce.
- coś tu nie pasuje. Seks oralny jest postrzegany w dwojaki sposób. Abo jest to wyraz najwyższej akceptacji ciała partnera , uwielbienia i pełnego oddania ukochanej osobie, albo "mechaniczne zachowanie" mające jak najszybciej na odczepnego dać jakąś satysfakcję partnerowi - nie mające nic wspólnego z prawdziwym uczuciem i bliskością. Wg opisanej sytuacji masz wg mnie dwie opcje.
1. Kocha Cię ale nie chce ci powiedzieć czegoś o sobie - to może być jakaś choroba układu rodnego , jakiś wynik lekarski który wprowadził i niej odczucie dużego ryzyka w byciu matką , lub w zdrowiu jej przyszłego dziecka. Dla kobiety to jest coś fundamentalne i to może być powód niechęci do pełego stosunku.
2. Jest dokładnie tak jak napisałeś - jesteś plastrem który goi jakieś rany emocjonalne, tak naprawdę ma gdzieś co czujesz tylko w tej chwili jest jej wygodnie być z tobą - w tym przypadku masz naprawdę zajebistego pecha - nie dość że Cię oszukuje to jeszcze tratuje bez szacunku własne ciało - obdarzanie seksem oralnym całkowicie obcego/obojętnego faceta jest dla mnie dowodem na płytkość i traktowanie swego ciała jak narzędzia do osiągania celów.
To co powiem nie jest łatwe do zrealizowania bo klimat jaki towarzyszy intymnym chwilom nie służy obiektywnej obserwacji
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
ale spróbuj zwrócić na to jak zajmuje się twoim "żołnierzem". Jeśli robi to z pasją i zaangażowaniem , zauważysz że stara sie sprawić ci jak najwięcej przyjemności , przedłuża zabawę, twój orgazm odbiera jak nagrodę za swoje starania to masz prawdopodobnie sytuację nr 1. Tu będzie potrzebna szczera i być może bolesna dla niej rozmowa. Ale uważam że na taką rozmowę zaśługujesz jeśli Ci na niej zależy i odwrotnie. Odpowiedni nastrój , ciepło i zrozumienie dla jej odczuć - tego potrzebuje , jak jej to zapewnisz to może się otworzy i poznasz powód tej niechęci a może obaw - trafna diagnoza kluczem do uleczenia

.
Jeśli robi to szybko , chce abyś skończył jak najszybciej , widzisz że robi to jak z jakiegoś niemiłego obowiązku , lub nie chce ci pozwolić patrzeć jak to robi (z pewnością wie jak taki widok kręci faceta) bo mógłbyś zauważyć to"odrabianie lekcji", prawdopodobnie masz sytuację nr 2. Ogranicza zachowania ryzykowne do minimum bo nie wiąże z tobą żadnych planów a taki lodzik traktuje jak umycie zębów.
Ja nie pogoniłbym jej od razu (bo lepszy taki lodzik niż "rękodzieło"
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
) ale zacząłbym szukać nowej partnerki.
Wszystko co piszę jest moim punktem widzenia na sytuację którą przedstawiłeś. Co zrobisz to wyłącznie twoja decyzja
Pozdrawiam