Nemezis - jestem pewny co do tego, i wcale nie uważam patrząc na to wszystko z perspektywy czasu chyba wolałbym jej nie kochac, ale tak jest i ta milosc nie daje mi spokoju

Wiem że nie powinienem sie narzucać ale ja nie o niej zapomnieć

I nie rozmawiam z nia codziennie, nie chodze za nią jak pies, właściwie pisze tu bo naprawde sie tego nie spodziwałem z jej strony. Zawsze jakies całuski wysyłał jak rozmawialiśmy, myślałem ze mnie lubi
[ Dodano: 2008-01-19, 00:30 ]Nemezis pisze:brak ochoty do rozmowy ze strony tej dziewczyny nie jest przeszkoda
Jest i to dużą tylko nie sądziłem że ona znajdzie takowa, raczej o to mi chodziło
Nemezis pisze:a moze ona wie (zauwazyla), ze czujesz do niej miete i zachowuje sie tak, bo nie chce robic Ci nadziei?
- moze
