tylko kumpel? chyba nie...
Moderator: modTeam
tylko kumpel? chyba nie...
Zauwazylam ostatnio, ze zaczelam jakos inaczej patrzec na mojego bardzo dobrego kumpla. Znamy sie ponad rok. Ostatnio bardzo czesto sie spotykamy i swietnie czuje sie w jego towarzystwie. Wszystko byloby ok, ale on jest az 3 lata ode mnie mlodszy i traktuje mnie tylko i wylacznie jak kolezanke... Sama nie wiem co poiwnnam zrobic. Najlepszym wyjsciem bedzie ograniczenie naszych kontaktow. Co o tym myslicie?
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Że wiek to rybka, gorzej ze w Tobie tylko kolezanke widzi. Ja osobiscie nie trawie takich sytuacji, nigdy nie wiem co zrobic.cassie pisze:Co o tym myslicie?
pani_minister pisze:Za cztery miesiące kolejna rocznica
<browar>
Nepalczyk pisze:Ograniczaj, lipa z młodszym się spotykać, później Cię zostawi bo będziesz za stara.
Nepalczyk, Ty już nie pij lepiej

księżycówka pisze:Ja osobiscie nie trawie takich sytuacji, nigdy nie wiem co zrobic
Taa, bo najlepiej byłoby, gdyby najpierw kobieta była kobietą, a potem partnerką, czyli ukochaną koleżanką
cassie pisze:Sama nie wiem co poiwnnam zrobic
Zrób to, co zrobiła Ministrowa
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
księżycówka pisze:Że wiek to rybka.cassie pisze:Co o tym myslicie?
Niekoniecznie, moze ona ma 16 lat
A co do problemu- moze on nawet nie bierze pod uwage, ze mozesz na niego zwrocic uwage jak na faceta bo jest wlasnie za mlody.
Samemu kilka razy dalem ciala bo nawet nie bralem pewnych mozliwosci pod uwage, a moglo byc milo.
Daj mu do zrozumienia co i jak.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
księżycówka pisze:A jak sie przejdzie?Wujo Macias pisze:Daj mu do zrozumienia co i jak.![]()
Wiem, ze to glupie, ale ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie. Toz jesli ja lubi bardziej niz jako kolezanke powinen to okazac.
On nie zrobi pierwszego kroku do panny starszej o 3 lata,nawet jesli cos mu sie tam w glowie i glowce telepie.To widac.
Jak sie przejedzie to bedzie madrzejsza o nowe doswiadczenia.
Jak sie nie przejedzie to moze stworzy pieny zwiazek, gdzie bedzie do niego mowic "mlody", czym niemozebnie bedzie go irytowac.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
księżycówka pisze:Wiem, ze to glupie, ale ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie. Toz jesli ja lubi bardziej niz jako kolezanke powinen to okazac
Zgadzam sie z ksiezycową. Juz dosyc mam wychylania sie.Jesli facetowi naprawde zalezy to zrobi zdecydowany ruch chocby nie wiem jak niesmialy byl i bal sie porazki.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
niestety mam to samoksiężycówka pisze:Ja osobiscie nie trawie takich sytuacji, nigdy nie wiem co zrobic.Zawsze sie boje, ze jak cos to strace kolege dobrego, wiec i sie nie wychylam, staram sie sobie przetlumaczyc, ze to bezsens, ze on we mnie nikogo wiecej niz kolezanke nie widzi i to sie nie zmieni, wiec dusze jakies tam uczucia w zarodku.

a ja na kobietęksiężycówka pisze:ja zawsze czekam sama na ruch mezczyzny w tym wzgledzie.

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Cóż, Cassie, zależy wiele od tego ile wy lat macie, bo jeżeli jesteście nastolatkami, to tak wielka różnica w tak specyficznym okresie życia najprawdopodobniej okaże się nie do przeskoczenia. Co innego, gdy ten "młodszy" ma już tak przynajmniej z lat dwadzieścia, wtedy można by próbować subtelnie sytuację wybadać.
Trzy lata to jeszcze nie jest tragedia, chociaż moim zdaniem granicą, której przekraczaś się nie powinno raczej, to + - 2 lata.
Jeżeli uważasz, że liepiej ograniczyć z nim kontak, to jest to zapewne najbardziej optymalne rozwiązanie.
<boje_sie> ...Ty perwersyjna wiedźmo.
...Sam nie wiem czemu, lecz mnie takie różnice wiekowe - tj. powyżej lat trzech - na ogół pewnym niesmakiem napełniają, zwłaszcza, jeśli kobieta jest starsza.
Nie to, żeby potępiał, ale patrząc na takie pary czuję się trochę dziwnie, chociaż generalnie nie ma to racjonalnego uzasadnienia.

pani_minister pisze:Też miałam kumpla. Cztery lata młodszego. Też zaczełam na niego inaczej patrzeć. Tyle, że zamiast ograniczać kontakty, na randkę go wyciągnęłam. Za cztery miesiące kolejna rocznica
<boje_sie> ...Ty perwersyjna wiedźmo.



Szczecin Floating Garde 2050 Project.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
cassie pisze:Wiecie co? Myslalam, ze z czasem to zauroczenie mi przejdzie, ale jest coraz wiekszeCodziennie sie spotykamy i jest super. Zauwazylam, ze zrobilam sie zazdrosna o jego kolezanki. Musze zrobic wszystko, zeby sie w nim nie zakochac...
A dalas mu jakos odczuc, ze Ci sie podoba?
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Wujo Macias pisze:cassie pisze:Wiecie co? Myslalam, ze z czasem to zauroczenie mi przejdzie, ale jest coraz wiekszeCodziennie sie spotykamy i jest super. Zauwazylam, ze zrobilam sie zazdrosna o jego kolezanki. Musze zrobic wszystko, zeby sie w nim nie zakochac...
A dalas mu jakos odczuc, ze Ci sie podoba?
Absolutnie nie.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Chwytam.
Ale z drugiej strony- i tak pojawiaja sie zgrzyty z powodu Twojego uczucia. Jestes calkiem pewna, ze uda Ci sie nic nie pokazac i jakos przetrzymac ten okres, zanim wszystko nie wroci do normy?
Bo jest ryzyko, ze wyjdzie tak czy siak, tyle ze w niekontrolowanej przez Ciebie sytuacji.
Ale z drugiej strony- i tak pojawiaja sie zgrzyty z powodu Twojego uczucia. Jestes calkiem pewna, ze uda Ci sie nic nie pokazac i jakos przetrzymac ten okres, zanim wszystko nie wroci do normy?
Bo jest ryzyko, ze wyjdzie tak czy siak, tyle ze w niekontrolowanej przez Ciebie sytuacji.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Wujo Macias pisze:Chwytam.
Ale z drugiej strony- i tak pojawiaja sie zgrzyty z powodu Twojego uczucia. Jestes calkiem pewna, ze uda Ci sie nic nie pokazac i jakos przetrzymac ten okres, zanim wszystko nie wroci do normy?
Bo jest ryzyko, ze wyjdzie tak czy siak, tyle ze w niekontrolowanej przez Ciebie sytuacji.
Nie jestem pewna czy uda mi sie to ukryc. Dlatego tez nikomu o tym nie mowie, bo obracamy sie w jednym towarzystwie. Gdyby on byl moim zwyklym kumplem nie mialabym takiego problemu, a tak...
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: 30 paź 2007, 20:28
- Skąd: Chorzów
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 287 gości