SYLWEK 2006/2007

Mijka · Postautor: **Mijka** » 10 paź 2007, 03:36

moon pisze:Zalezy z kim badz do kogo bym miala jechac.

wiadomo

ja szczerze mowiac nic o sylwestrze nie slyszalam jeszcze. zadnej propozycji od znajomych czy mojego adoratora, cisza

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 10 paź 2007, 03:43

Mia pisze:czy mojego adoratora

Ty chociaz jakiegos masz...

Mia pisze:zadnej propozycji

No ja przez ostatnie 3 lata to zwalalam organizacje sylwka na mojego. Stad w tym roku bede najpewniej czekala na przygarniecie przez kogos bo odwyklam zwyczajnie.

Mijka · Postautor: **Mijka** » 10 paź 2007, 03:50

moon pisze:Ty chociaz jakiegos masz...

no stara sie, nie powiem. ale co z tego....

moon pisze:Stad w tym roku bede najpewniej czekala na przygarniecie przez kogos bo odwyklam zwyczajnie.

to ja tez bede czekala

ja zwykle sie przejmowalam organizacja, planami itp. a teraz...jakos nie.

lollirot · Postautor: **lollirot** » 10 paź 2007, 08:28

a ja mam plany. chociaż palca do organizacji nie przyłożyłam :-)

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 10 paź 2007, 18:11

Jak się uda, w sensie że śnieg będzie, to ja chcę naaaaarty <hiphop>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 10 paź 2007, 18:14

w góry bym pojechał sobie, ale kobieta raczej wolnego nie dostanie, niestety. Zatem pewnie coś się wykroi w ostatniej chwili.
To powyższe niesamowicie mnie wkur.wia w kontekście Sylwestra. Niesłowność ludzka

Chociażbym zebrał ekipę 2 mce wcześniej i to zaplanował, to i tak się dranie, powykruszają.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 10 paź 2007, 18:19

TedBundy pisze:Chociażbym zebrał ekipę 2 mce wcześniej i to zaplanował, to i tak się dranie, powykruszają.

No tak jest zawsze. Alebo komus trafi sie cos ciekawszego albo cos wypada. Ja se teraz tez moge planowac np wyjazd w gory na sylwka (ja i gory <lol>

), ale nie wiem jak bedzie wszystko wygladalo w grudniu czy np nie bede musiala w pracy siedziec czy cokolwiek. Bywa, po prostu.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 10 paź 2007, 18:21

wiem

Ale swoją drogą, najbardziej kozackie imprezy czasami trafiało się 2,3 dni przed Sylwestrem <diabel>

Zatem powinno być ok.

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 10 paź 2007, 18:23

moon pisze:Alebo komus trafi sie cos ciekawszego albo cos wypada

najczesciej trafia sie cos lepszego.
Od kiedy zaczęłam chodzic na takie imprezy zawsze zaklepywałam sobie cos niedurnego a potem jak cos lepszego trafiłam to zmieniałam.
A w tym roku nie wiem nawet co chce robic.
Chociaz pomysł juz mam, musze tylko włascicielowi domu oznajmic, że w jego domu sylwestra robimy ;DD

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 10 paź 2007, 18:24

Dzindzer pisze:Chociaz pomysł juz mam, musze tylko włascicielowi domu oznajmic, że w jego domu sylwestra robimy ;DD

Takie pomysly sa najlepsze ;DD
Ja nawet nie wiem z kim bym chciala

a co dopiero u kogo ;DD

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 10 paź 2007, 18:27

no ja wiem u kogo bym chciała.
Kiedys opisywałam tu impreze jaka robilismy u niego. nie wiem co jest, ale u niego sie kazda impreza udaje, kazda ma taki smaczek, klimat.
I koniecznie musi to byc sylwester tematyczny, tak to jest mysl.

AlfaRomeo1939 · Postautor: **AlfaRomeo1939** » 10 paź 2007, 18:32

A ja z resztą pofrune do Krynicy na tego sylwestra prawdopodobniej <banan>

oby się udało.

Elspeth · Postautor: **Elspeth** » 10 paź 2007, 19:47

Nie mam pojęcia gdzie i z kim będę spędzać sylwestra. Ale wiecie co? Nie martwi mnie to

tarantula · Postautor: **tarantula** » 10 paź 2007, 22:07

Chce Sylwka spedzic w jakiej klimatycznej knajpie z muzyka etniczna (latynosko-cygansko-tureckie rytmy). Jesli ktos zna takowa co by organizowala cosik podobnego to dajcie znac

[ Dodano: 2007-10-10, 22:09 ]

Elspeth pisze:Nie mam pojęcia gdzie i z kim będę spędzać sylwestra.

Ja tez.na pewno z kolezanka

ale ja chce gdzies wybyc tego roku.

Nola · Postautor: **Nola** » 10 paź 2007, 23:15

nie mam pojęcia z kim i gdzie spędzę sylwka i nie martwi mnie to w ogóle. się zobaczy <aniolek>

tarantula · Postautor: **tarantula** » 05 lis 2007, 22:30

Nudne te Sylwestry, kazda knajpa ma to samo. Jedynie czym rozni sie taki wypad od dnia powszechniego to CENA.

Wujo Macias · Postautor: **Wujo Macias** » 05 lis 2007, 22:37

tarantula pisze:Nudne te Sylwestry, kazda knajpa ma to samo. Jedynie czym rozni sie taki wypad od dnia powszechniego to CENA.

wiecej ludzi jest nayebanych i wiecej prezerwatyw oraz majtek idzie do smietnika po tej nocy.

Nola · Postautor: **Nola** » 05 lis 2007, 22:39

ja tam nie wiem gdzie i z kim sylwka spędzę i jakoś mnie to nie martwi.to nie jest jakiś wyjątkowy dzień przecież. pewnie trafię na jakąś domówkę do znajomych jak zwykle.

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 05 lis 2007, 22:43

I domowki sa najlepsze. A jaka frajda jest jak sie na taka domowke trafi na godzine przed nikt o tym nic nie wiedzial

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 05 lis 2007, 23:18

Hyhy pisze:I domowki sa najlepsze.

Ano. Nie wyobrazam sobie sylwestra na jakis balach czy po klubach. Choc z drugiej strony z domowkami z roku na rok coraz ciezej, bo coraz mniej osob chce je robic. Osobiscie od zdaje sie 12stego roku zycia sylwestra nie spedzilam w domu chyba i chocbym miala pod blokiem stac to nie spedze go w domu i juz! <foch>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 06 lis 2007, 10:28

Nudne te Sylwestry, kazda knajpa ma to samo. Jedynie czym rozni sie taki wypad od dnia powszechniego to CENA.

no własnie dlatego ja do knajpy zadnej nie ide. bo te na które mnie stac maja praktycznie to samo i do tego ich to samonie rózni sie za wiele od tego co w weekennd tam jest. A te które by mnie interesowały sa za drogie.

Chociaz na taki prawdziwy bal chetnie bym poszła.

SYLWEK 2006/2007

Kto jest online