Marissa pisze:A nie wyglądasz na taką, czytając tutaj na forum Ciebie. Jesteś lubiana, chętnie się z innymi spotykasz, ludzie chętnie Cię zapraszają
Co nie znaczy, ze sie taka nie czuje.
Marissa pisze:Mi też takich żal, ale niejako ich rozumiem. Nie chcą być sami, boją się samotności i tego, że już zawsze będą sami, mają bardzo niską samoocenę więc pchają się w coś, co idealizują wszyscy i w co Ci samotni wierzą, że jest lepsze od ich osamotnienia.
Tez taka bylam. Nie umialam byc kiedys sama. Z perspektywy czasu stwierdzam, ze to bylo zalosne. Wyleczylo mnie z tego jak sie naprawde zakochalam, a facet mnie oszukal, zdradzil, zostawil, a mi swiat legl w gruzach. Sama sie musialam pozbierac, bo juz nie umialam jakis ludzi po tym oszukiwac (oni sie angazowali, a dla mnie byli przepustka do nie bycia samej).
Mysiorek pisze:eśli się nie poczuje samotności, jeśli nie zajrzy się w siebie i poukłada ego,
Tylko jak to do cholery zrobic?