Czy mogę być w ciąży, jeżeli...?
Moderator: modTeam
- gogusinski
- Entuzjasta
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 16:56
- Skąd: Wawa
- Płeć:
doszedl poza mną
mam dzisiaj 7 dzień cyklu
wg mnie nie ma potrzeby bo po 1 tak jak mowisz nie doszedl w srodku a po 2 masz 7 dzien cyklu wiec jesli masz cykl np 28 dni to do owulacji sporo czasu
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Tygogusinski pisze:wg mnie nie ma potrzeby bo po 1 tak jak mowisz nie doszedl w srodku a po 2 masz 7 dzien cyklu wiec jesli masz cykl np 28 dni to do owulacji sporo czasu Jak ktos kiedys napisal ze plemniki to nie terminatory, tutaj nawet jesli sie cos wydostalo to nie ma szans by cos zdzialalo Wiec spij spokojnie.
milusia_sweet, Z postrinorem daj sobie spokój, to bomba hormonalna przecież jest. Chcesz doszczętnie rozregulować cykl swój? W tej sytuacji na prawdę nie ma potrzeby. A na przysłość tak dla lepszego samopoczucia zapotrzcie się w środek plemnikobójczy.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Dobry wieczór
Przejdę od razu do rzeczy. Kilka miesięcy temu odstawiłam yasmin. Co za tym idzie cykl mam tak rozregulowany, że głowa mała. Ostatni dostałam po 3 miesiącach. Nawet Luteina mi nie pomogła. brałam przez tydzień po dwie tabletki pod język i nic. Przyszedł wtedy kiedy sam uwazał za stosowne
No ale ja nie do końca o tym. Teraz powinnam dostać okres dokładnie 16 sierpnia. Oczywiście ni widu ni słychu.
Sęk w tym, że kochałam się noc wcześniej bez zabezpieczenia do końca i tak przez kolejne dwie noce. Tak jestem dużą dziewczynką i wiem czym to może się skończyć.
Byłam dziś u swojej Pani Ginekolog.. powiedziałam o spóźniającym się okresie i o tym,że współżyłam bez zabezpieczenia. Pani Doktor zrobiłam mi usg dopochowe (nie miłe to jednak..) i powiedziała, że cytuję "Endometrium jest małe, co by wykluczało ciąże. Do tego pojawiły się pęcherzyki, które mogłby świadczyć o zbliżającym się okresie" i po chwili do dała "No ale może być jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek wykryć."
I ja się teraz zastanawiam czy istnieją szanse na to,że będę mamusią czy znów nic?
Czy to, że endometrium jest małe całkowicie wyklucza ciążę?
Pozdrawiam
Kiv
Przejdę od razu do rzeczy. Kilka miesięcy temu odstawiłam yasmin. Co za tym idzie cykl mam tak rozregulowany, że głowa mała. Ostatni dostałam po 3 miesiącach. Nawet Luteina mi nie pomogła. brałam przez tydzień po dwie tabletki pod język i nic. Przyszedł wtedy kiedy sam uwazał za stosowne

No ale ja nie do końca o tym. Teraz powinnam dostać okres dokładnie 16 sierpnia. Oczywiście ni widu ni słychu.
Sęk w tym, że kochałam się noc wcześniej bez zabezpieczenia do końca i tak przez kolejne dwie noce. Tak jestem dużą dziewczynką i wiem czym to może się skończyć.

Byłam dziś u swojej Pani Ginekolog.. powiedziałam o spóźniającym się okresie i o tym,że współżyłam bez zabezpieczenia. Pani Doktor zrobiłam mi usg dopochowe (nie miłe to jednak..) i powiedziała, że cytuję "Endometrium jest małe, co by wykluczało ciąże. Do tego pojawiły się pęcherzyki, które mogłby świadczyć o zbliżającym się okresie" i po chwili do dała "No ale może być jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek wykryć."
I ja się teraz zastanawiam czy istnieją szanse na to,że będę mamusią czy znów nic?
Czy to, że endometrium jest małe całkowicie wyklucza ciążę?
Pozdrawiam
Kiv
"Tak bardzo pragnę aby serce moje przy Twoim kroczyć mogło.."
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
- gogusinski
- Entuzjasta
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 16:56
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Bianconeri921
- Zaglądający
- Posty: 26
- Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
- Skąd: Wrocław
- Płeć:
Eh to może ja opisze swój problem. Zawsze gdy mam jakieś problemu to lecę na to forum. Zawsze po mimo prezerwatywy kończyłem po za partnerką. Ale zdarzyło się tak, że kupiłem prezerwatywy unimila ze środkiem plemnikobójczym...i Stwierdziliśmy z Dziewczyną, że zakończę w Niej, żeby zobaczyć jak to jest i w ogóle. Wszystko fajnie zakończyłem w niej. Ale Gy wyjmowałem członka - serce mi stanęło...Prezerwatywa pękła tak, że cała główka była po za gumką...Stosuję prezerwatywy już około roku i nigdy mi się to nie zdarzyło zawsze sprawdzałem wszystko dokładnie no ale cóż stało się ;/...Jakby tego było mało akurat zrobiliśmy to w 15 dniu cyklu czyli dzień płodny.....Nie mieliśmy wątpliwości, szybko do lekarza, który przepisał nam escapelle i powiedział, że jeśli w ciągu dwóch godzin się lek zażyje to jest 100% pewności..i Partnerka zażyła jakieś 2 godziny plus minus 10 minut jakoś tak.. i mam pytanie skoro lekarz mówi ze 100% to faktycznie nie mam się czym martwić? W nocy Dziewczynę bolały nogi, miała wyschnięte śluzówkę, ból głowy, podbrzusza, nerki.. Czyli chyba ehh lek zadziałał.. Mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy napiszę Wam..pozdrawiam...
"Chcieć - oznacza wpływać na przebieg wydarzeń"
Znowu pękła!
Wczoraj podczas stosunku pękła mi gumka. Nie doszło do wytrysku ale zdaje się że było troszkę tego płynu który wydostaje się podczas podniecenia, wiecie....
Czy w tym płynie mogą być plemniki? Mogło dojść do zapłodnienia?!
Czy w tym płynie mogą być plemniki? Mogło dojść do zapłodnienia?!

Ten płyn jak go nazwałeś nazywa się płynem przedejakulacyjny, w skrócie.
Zasadniczo płyn wydobywający się przed właściwym wytryskiem jest tylko płynem z prostaty, który wprawdzie spełnia bardzo ważną rolę, ale TEORETYCZNIE nie powinien zawierać plemników.
Pojawiająca się tuż przed wytryskiem właściwym (który raczej łatwo poznać) wydzielina gruczołu krokowego (prostaty) jest rzadkim, lekko opalizującym płynem. W jego podstawowym składzie są przede wszystkim białka, enzymy i kropelki tłuszczu. Płyn ten spełnia bardzo ważną rolę w zapłodnieniu, ponieważ przyczynia się w sposób zdecydowany do ożywienia plemników, zapewniając im większą ruchliwość i jednocześnie rozrzedzając płyn wytryskowy. Ale właściwie nie istnieje zagrożenie ciążą, jeśli ten płyn dostanie się tam gdzie nie powinien (albo raczej – jak chciałaby natura – tam, gdzie powinien).
Zasadniczo płyn wydobywający się przed właściwym wytryskiem jest tylko płynem z prostaty, który wprawdzie spełnia bardzo ważną rolę, ale TEORETYCZNIE nie powinien zawierać plemników.
Pojawiająca się tuż przed wytryskiem właściwym (który raczej łatwo poznać) wydzielina gruczołu krokowego (prostaty) jest rzadkim, lekko opalizującym płynem. W jego podstawowym składzie są przede wszystkim białka, enzymy i kropelki tłuszczu. Płyn ten spełnia bardzo ważną rolę w zapłodnieniu, ponieważ przyczynia się w sposób zdecydowany do ożywienia plemników, zapewniając im większą ruchliwość i jednocześnie rozrzedzając płyn wytryskowy. Ale właściwie nie istnieje zagrożenie ciążą, jeśli ten płyn dostanie się tam gdzie nie powinien (albo raczej – jak chciałaby natura – tam, gdzie powinien).
Po pierwsze: od wątpliwości tej natury jest odpowiedni temat.
Po drugie: płyn przedejakulacyjny zawiera plemniki, ale ich znikomą ilość. Więc jeśli wasz stosunek nie wypadł akurat w dniu owulacji, to nie ma się czym martwić- bo tak jak juz ktoś pisał- nie należy wierzyć w istanienie plemników komandosów.
Po trzecie: na przyszłość uważaj jak zakładasz gumę.
Po drugie: płyn przedejakulacyjny zawiera plemniki, ale ich znikomą ilość. Więc jeśli wasz stosunek nie wypadł akurat w dniu owulacji, to nie ma się czym martwić- bo tak jak juz ktoś pisał- nie należy wierzyć w istanienie plemników komandosów.
Po trzecie: na przyszłość uważaj jak zakładasz gumę.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mam problem zaczełam wspolzyc z chlopakiem. Robilismy to 30 wrzesnia ostatnio. miesiaczke mialam ok17 wrzesnia. wczoraj myslalam ze dostałam okres bo mialam krew przezprzez jakis czas. dzis obudzilam sie i nie mialam nic.. do teraz nie mam.. nie wiem co mam myslec.. czy to ze stresu tak sie dzieje czy co najgorsze w ciazy jestem .. dodam ze uzywalismy prezerwatywy a sperma nie powinna dostac sie do srodka bo skonczyl na zewnatrz
olkkaa pisze:dodam ze uzywalismy prezerwatywy a sperma nie powinna dostac sie do srodka bo skonczyl na zewnatrz
to mi wytłumacz, w jaki sposób miało dojść do zapłodnienia :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:olkkaa pisze:dodam ze uzywalismy prezerwatywy a sperma nie powinna dostac sie do srodka bo skonczyl na zewnatrz
to mi wytłumacz, w jaki sposób miało dojść do zapłodnienia :-)
tak to się dzieje, jak za młodzi (bo pewnie taka jest autorka pytania) i bez wiedzy teoretycznej o antykoncepcji biorą się za seks... jak nie chcecie wpaść, to nie róbcie tego

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dziewczyno w żadnej ciąży nie jesteś jest to niemożliwe, im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
42 dzień cyklu !!
Wiem, wiem, że co chwila takie posty piszą tutaj różni ludzi.
Chodzi o to że moja dziewczyna [18 lat] która zwykle ma nieregularne miesiączki w ok 32 dniu cyklu ma problem i ja razem z nią
Uprawiamy seks częściowo bez zabezpieczenia tj bez prezerwatywy gdzieś do połowy stosunku, jak już się sobą nacieszymy i postanawiam dojść to zakładam gumkę. Wiem że w wydzielinie mogą być plemniki zdolne do zapłodnienia i że to ryzyko, ale do rzeczy.
Obecnie jest 42 dzień cyklu - okresu brak.
Dziewczyna miała mdłości RAZ tydzień temu - lekarz stwierdził grypę jelitową , brała leki
Zmieniła klimat - była a Anglii na weekend
Miała dużo stresu - trudna sytuacja w domu i w szkole
Twierdzi że brzuch jej się powiększył...tak jak nigdy dotąd
widziałem i dla mnie to nie wygląda jeszcze na tyle dziwnie żeyb się przejmować
Czuje się pełna..
nie bardzo wiem jak to rozumieć
W każdym razie jeden test już zrobiła... wyszedł negatywny, dzisiaj czas na drugi ale niech mi powie ktoś kto się zna na rzeczy i nie będzie mnie opierdzielał za głupotę z której zdaje sobie sprawę...sami wiecie jak to czasem jest
czy to możliwe żeby była w ciąży
i czy okres może się aż tak bardzo spóźniać
pozdrawiam !
Chodzi o to że moja dziewczyna [18 lat] która zwykle ma nieregularne miesiączki w ok 32 dniu cyklu ma problem i ja razem z nią
Obecnie jest 42 dzień cyklu - okresu brak.
Dziewczyna miała mdłości RAZ tydzień temu - lekarz stwierdził grypę jelitową , brała leki
Zmieniła klimat - była a Anglii na weekend
Miała dużo stresu - trudna sytuacja w domu i w szkole
Twierdzi że brzuch jej się powiększył...tak jak nigdy dotąd
Czuje się pełna..
W każdym razie jeden test już zrobiła... wyszedł negatywny, dzisiaj czas na drugi ale niech mi powie ktoś kto się zna na rzeczy i nie będzie mnie opierdzielał za głupotę z której zdaje sobie sprawę...sami wiecie jak to czasem jest
pozdrawiam !
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
najbardziej prawdopodobny powód owego opoźnienia to:whitebird pisze:Obecnie jest 42 dzień cyklu - okresu brak
.whitebird pisze:Zmieniła klimat - była a Anglii na weekend
Miała dużo stresu - trudna sytuacja w domu i w szkole
Widzę, że ktoś tu nie był na lekcji dotyczącej rozwoju płodu...whitebird pisze:Twierdzi że brzuch jej się powiększył...tak jak nigdy dotąd
Tak, możliwe. Wszystko jest możliwe.... teoretycznie.whitebird pisze:czy to możliwe żeby była w ciąży

"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
FANTOMAS pisze:Ile razy mamy powtarzać?!!! Jeśli nie skończysz w środku, to szansa na bobaska jest malusia!!!!!!!
Jesli juz bierzecie sie za udzielanie rad, to wypadaloby przynajmniej znac fakty. "Metoda"przerywana, choc bardzo popularna w Polsce, nie jest zadna metoda antykoncepcyjna. Do tego negatywnie dziala na psychike. Ludzie, inwestujcie w prezerwatywy czy pigulki i myslcie.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Drugi test zrobiony 5 dni później wykazał że nie jest w ciąży, więc chyba nie jest.
W sumie tu nie chodzi o jakiś wielki strach, bo w razie czego nie byłoby tak źle, ja zarabiam wystarczająco żeby wyżywić bobaska i zapewnić mu przytulny kącik, ale chodzi tu raczej o rozmowy w stylu "zmarnowałeś młodość sobie i dziewczynie
"
No i problem byłby z jej maturką... .
Hmmm...uwierz że bardzo dokładnie studiowałem wiedzę na temat rozmowu płodu, antykoncepcji (tu mimo wszystko należy mi się kopniak w d...) itd. Tyle tylko że dwie jej znajome w tym są w ciąży... jedna już nawet urodziła i faktycznie gdzieś tak w trzecim tygodniu... no może w czwartym zauważyła że rośnie jej delikatnie brzuszek a konkretnie obszar podbrzusza. Dlatego zamieściłem ten punkt na liście.
W sumie tu nie chodzi o jakiś wielki strach, bo w razie czego nie byłoby tak źle, ja zarabiam wystarczająco żeby wyżywić bobaska i zapewnić mu przytulny kącik, ale chodzi tu raczej o rozmowy w stylu "zmarnowałeś młodość sobie i dziewczynie

No i problem byłby z jej maturką... .
Jawka pisze:whitebird napisał/a:
Twierdzi że brzuch jej się powiększył...tak jak nigdy dotąd
Widzę, że ktoś tu nie był na lekcji dotyczącej rozwoju płodu...
Hmmm...uwierz że bardzo dokładnie studiowałem wiedzę na temat rozmowu płodu, antykoncepcji (tu mimo wszystko należy mi się kopniak w d...) itd. Tyle tylko że dwie jej znajome w tym są w ciąży... jedna już nawet urodziła i faktycznie gdzieś tak w trzecim tygodniu... no może w czwartym zauważyła że rośnie jej delikatnie brzuszek a konkretnie obszar podbrzusza. Dlatego zamieściłem ten punkt na liście.
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości