Ben, jaja sobie robisz i tyle. Przeciez jak q7 wyglada to sobie mozna zobaczyc. I co to niby ma byc? Chcesz mi udowodnic, ze na samochod polece? A figa, bo taki samochod to moge sobie sama kupic i co wtedy? Gdzie ta Twoja argumentacja? I niestety brutalna prawda jest taka, ze to Ty masz problem, a nie wiekszosc z nas. Wiekszosc ma tu swoich partnerow, ale pewnie wszyscy oni q7 jezdza. Musimy jakis zlot zrobic. W ogole wszyscy w zwiazkach q7 jezdza.
No nie wiem, jak Wy, ja chyba jutro rankiem idę do salonu jakiegoś. Bez tego coś czuję, że związek mój nie do końca prawomocny jest
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Swoją drogą to i do cycatów i do złotych myśli nawet by się nadawało
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
* a autko to jakiś paskudny SUV
