ideał faceta 185cm 60kg?
Moderator: modTeam
ideał faceta 185cm 60kg?
Czy panie sa w stanie zakceptować wiekszych panów ok. 100kg wagi. Nie chodzi mi tu bynajmniej o grubasków! Zaczynam w to watpić... uganiacie się za 'szczurami' czy to jest ideał dzisiejszej kobiety?? Moda na wieszaki przeszła w druga stronę?
Nie moge znaleść dziewczyny, laski czy jak to kto sobie nazywa a potrzebuje tego bardzo a bardzo i nie mam 16 lat tylko 23, kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi. Próbuje któryś tam raz zakręcić z jakąś laseczka mówi mi po pewnym czasie że jest ze mnie super chłopak inteligentny itp. i kończy sie to zawsze zostańmy przyjaciółmi
Z ostatnią kobietką jak próbowałem to sie poźniej dowiedziałem że jestem dla niej zapoukładany za porzadny a ona sie takich boi. Co to do cholery jest
Co się z wami dzieje dziewczyny?
Nie moge znaleść dziewczyny, laski czy jak to kto sobie nazywa a potrzebuje tego bardzo a bardzo i nie mam 16 lat tylko 23, kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi. Próbuje któryś tam raz zakręcić z jakąś laseczka mówi mi po pewnym czasie że jest ze mnie super chłopak inteligentny itp. i kończy sie to zawsze zostańmy przyjaciółmi
Z ostatnią kobietką jak próbowałem to sie poźniej dowiedziałem że jestem dla niej zapoukładany za porzadny a ona sie takich boi. Co to do cholery jest
Co się z wami dzieje dziewczyny?
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Czy panie sa w stanie zakceptować wiekszych panów ok. 100kg wagi.
Moj ma 100 i jeszcze troche i to dla mnie najlepszy facet na swiecie.
Rob swoje, nic na sile, a i Ciebie trafi
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
ben. pisze:Czy panie sa w stanie zakceptować wiekszych panów ok. 100kg wagi. Nie chodzi mi tu bynajmniej o grubasków! Zaczynam w to watpić... uganiacie się za 'szczurami' czy to jest ideał dzisiejszej kobiety?? Moda na wieszaki przeszła w druga stronę?
Generalizujesz chyba. Co kobieta to ma inny gust. Mi się podobają wysocy grubaskowie, tak właśnie ok 190 cm, a waga w granicach 80-90 kg - jeśli już miałabym patrzeć TYLKO I WYŁĄCZNIE pod kątem wzrostu i wagi.
ben. pisze:Nie moge znaleść dziewczyny, laski czy jak to kto sobie nazywa a potrzebuje tego bardzo a bardzo i nie mam 16 lat tylko 23, kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi. Próbuje któryś tam raz zakręcić z jakąś laseczka mówi mi po pewnym czasie że jest ze mnie super chłopak inteligentny itp. i kończy sie to zawsze zostańmy przyjaciółmi
Czy to anons
ben. pisze:Co się z wami dzieje dziewczyny?
A może odwróciłbyś pytanie Bo najlepiej - jak coś się nie układa - zwalić na kogoś innego, a swoją osobę pozostawić, bo przecież Ty jesteś taki super, same ochy, ahy, tak więc jak Ty jesteś bez zarzutu to wina leży po stronie przeciwnej. No doprawdy... Najpierw wejrzyj w siebie, a dopiero potem oceniaj innych.
gdyby moj wazyl nawte 120 kg to tez bym z nim byla. Ma cos co mnie przyciagnelo. Jest potwornie chudy i wiekszosc z moich kolezanek uwielbia go za charakter, ale z wygladu nie jest dla nich atrakcyjny, wiec nie uogolniajben. pisze:uganiacie się za 'szczurami' czy to jest ideał dzisiejszej kobiety?? Moda na wieszaki przeszła w druga stronę?
nie widze aby dzialo sie ze mna cos zlegoben. pisze:Co się z wami dzieje dziewczyny?
oferta matrymonialna?ben. pisze:kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi
moze zle sie do tego zabierasz? moze w zlych miejscach szukasz? moze rzeczywiscie brakuje Ci troszke luzu i szalenstwa?? przyklad: mam kolege w grupie, jest super kolega, przystojny nawet, z dobrego domu, ze sie tak wyraze, biedny tez nie jest a od 20 lat nie mial dziewczyny. Dlaczego? bo chodzi w koszuli wiecznie- takiej eleganckiej, w sandalach, jest chyba inteligentny i podkresla to na kazdym kroku, patrzy na wiekszosc ludzi z gory i siedzi dniami i nocami w bibliotece, bo obawia sie, ze przypadkiem mu srednia spadnie ponizej 4,8... On tez zadaje sobie pytanie dlaczego nie ma dziewczyny
[ Dodano: 2007-05-11, 20:59 ]
a tam gdzie bylo w sandalach to zapomnialam dopisac, ze w sandalach i skarpetkach
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
ben. pisze:Z ostatnią kobietką jak próbowałem to sie poźniej dowiedziałem że jestem dla niej zapoukładany za porzadny a ona sie takich boi. Co to do cholery jest
Odpowiedź na Twoje pytanie. Nie tusza, acz charakter. Miękki desperat?
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
miękki na pewno nie jestem życie mi kopa już zasadziło i się trzymam, czy desperat niedługo może i tak... ale nie daje po sobie poznać. Za kilka lat bedzie mnie stać na Audi q7 i te problemy pewnie się skończa... tylko to jest obrzydliwe.
zaczynam w to powątpiewać... Może zaczne chodzić na mecze i robić buzery jak za młodych lat, wtedy jakoś sie podobałem, o ile w wieku 12 lat można mówić o podobaniu.
Zmieniłem sie bardzo od tego okresu, miedzy innymi dla tej która kiedyś poznam, ale zaczynam tracić motywacje robie to wszystko ale po co... żeby znowu usłyszeć zostańmy przyjaciółmi Poproszę o odpowiedzi szczere, nie poprawne politycznie.
zaczynam w to powątpiewać... Może zaczne chodzić na mecze i robić buzery jak za młodych lat, wtedy jakoś sie podobałem, o ile w wieku 12 lat można mówić o podobaniu.
Zmieniłem sie bardzo od tego okresu, miedzy innymi dla tej która kiedyś poznam, ale zaczynam tracić motywacje robie to wszystko ale po co... żeby znowu usłyszeć zostańmy przyjaciółmi Poproszę o odpowiedzi szczere, nie poprawne politycznie.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2007, 21:06 przez ben., łącznie zmieniany 1 raz.
chyba nie czytasz naszych postow skoro uwazasz, ze nie byly szczere...
[ Dodano: 2007-05-11, 21:08 ]
[ Dodano: 2007-05-11, 21:08 ]
nie widzialam tego postu Marissy, a zreszta rozejrzyj sie dookola, jest duzo 'miskow', ktorzy maja kobiety i sa sczesliwi. Moj brat ma 210 cm wzrostu i wazy cos okolo 130 i jakos na brak powodzenia nigdy nie narzekal. Ale on fajny byl, charakter mial ladny(w koncu moj brat)Marissa pisze:Jak dla mnie wszystkie były szczere...
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
oferta matrymonialna?
heh nie miała to byc oferta, tak wyszło
Dlaczego? bo chodzi w koszuli wiecznie- takiej eleganckiej, w sandalach, jest chyba inteligentny i podkresla to na kazdym kroku, patrzy na wiekszosc ludzi z gory i siedzi dniami i nocami w bibliotece, bo obawia sie, ze przypadkiem mu srednia spadnie ponizej 4,8... On tez zadaje sobie pytanie dlaczego nie ma dziewczyny
w koszuli tylko w pracy, a po w dresach prędzej , nie patrze na ludzi w góry. nie ta szufladka.
A może odwróciłbyś pytanie Bo najlepiej - jak coś się nie układa - zwalić na kogoś innego
nie zwalam na innego szukam przyczyny, rozwiązania
Wiesz, ja już po tych dwóch postach Twoich stwierdziłabym to samo co te dziewczyny
Może nie "przyjaciółmi", a "znajomymi". Nienawidze takiego typu ludzi jak Ty...
nienawidzisz mnie? przecież mnie nie znasz, ale twoje prawo:)
chyba nie czytasz naszych postow skoro uwazasz, ze nie byly szczere...
nie uważam tak absolutnie, uważam że sa szczere dlatego napisałem tutaj. Poprosiłem jedynie o szczere.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2007, 21:41 przez ben., łącznie zmieniany 1 raz.
ben. pisze:nie zwalam na innego szukam przyczyny, rozwiązania
No to szukaj przyczyny...
ben. pisze:nienawidzisz mnie? przecież mnie nie znasz, ale twoje prawo:)
Nie znam Cie, i nie to że Ciebie jako osoby nienawidze. Po prostu nienawidze takiego typu myślenia jakie Ty teraz reprezentujesz. I może trafiasz na takie które też niekoniecznie to lubią.
Moje parametry to 190 i 95 kg wagi, chyba sie zalamia, zadna mnie nie chce A na powaznie, stosunek wago do wzrostu nie ma nic do rzeczy, to nie parametry robia wrazenie, tylko "to cos". Tzn, wzrost moze jest wazny, wage zawsze mozna zmienic, ale sexappealu nie zmienisz, chocbys zaczal cwiczyc fitness i kulturystyke, to cos albo sie ma albo nie.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
ben. pisze:Czy panie sa w stanie zakceptować wiekszych panów ok. 100kg wagi. Nie chodzi mi tu bynajmniej o grubasków!
Wole takich, niz wieszaki
I nie wiem czemu za swoje niepowodzenia obwiniasz wyglad.
ben. pisze:Co się z wami dzieje dziewczyny?
w dupie nam sie poprzewracalo . A tak powaznie, to nie trafiles jeszcze na odpowiednią kobietę.
Nie znam Cie, i nie to że Ciebie jako osoby nienawidze. Po prostu nienawidze takiego typu myślenia jakie Ty teraz reprezentujesz. I może trafiasz na takie które też niekoniecznie to lubią.
a jaki typ myślenia reprezentuje twoim zdaniem? może to odpycha kobiety, rozjaśnij mi, nie umiem myśleć o sobie obiektywnie.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
raczej pozytywnie. Bądź mężczyzna, miej jaja i weź się w garść zamiast rozczulać się nad sobąben. pisze:może to odpycha kobiety, rozjaśnij mi, nie umiem myśleć o sobie obiektywnie.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
pisane przez Blazeja wyglada niesamowicie niepowaznie. Ben, a pomyslales keidys o tym jaki jestes naprawde? czy przypadkiem sam rzeczywiscie kobiet nie odpychasz?Blazej30 pisze:raczej pozytywnie. Bądź mężczyzna, miej jaja i weź się w garść zamiast rozczulać się nad sobąben. pisze:może to odpycha kobiety, rozjaśnij mi, nie umiem myśleć o sobie obiektywnie.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Blazej30 pisze:Bądź mężczyzna, miej jaja i weź się w garść zamiast rozczulać się nad sobą
I kto to mówi?
ben. pisze:kończe studia techniczne, dobrze zarabiam jak na swoj wiek, jestem poukładany, kulturalny, opiekuńczy, samodzielny, sam do wszystkiego dochodze ciężką pracą, jestem raczej śmiały, brzydal raczej ze mnie nie jest. Troche z romantyka też mam ale stąpam twardo po ziemi. Próbuje któryś tam raz zakręcić z jakąś laseczka mówi mi po pewnym czasie że jest ze mnie super chłopak inteligentny itp.
Coś za dużo słodyczy, jak dla mnie. Może tylko Ty tak siebie odbierasz?
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
czej pozytywnie. Bądź mężczyzna, miej jaja i weź się w garść zamiast rozczulać się nad sobą
no racja, koniec rozczulania, lansował się też nie będe i żelu na włosy nakładał żeby małolaty piszczały nie był bym sobą, a kobieta sie znajdzie albo i nie, nie potne się. Bedzie kasa bedzie kobieta tak już w tym kraju. Pewnie zaraz mi się oberwie że szowinistyczna świnia, ale co tam dawać drogie panie
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
madziorka.m pisze:pisane przez Blazeja wyglada niesamowicie niepowaznie
<walka>PFC pisze:I kto to mówi?
faceta poznaje się po czynach a nie tuszy. Po tym co zrobisz, a nie ile ważysz. Czy podziwiamy Leonidasa bo miał kaloryfer? Gdzie twoje jaja?ben. pisze:no racja, koniec rozczulania, lansował się też nie będe i żelu na włosy nakładał żeby małolaty piszczały
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
phi. censored ktos tu jest chyba. tylu fajnych facetow nie ma kasy a maja kobiety. Dlaczego? Sa po prostu warci uwagi i maja w sobie cos, cokolwiek co sie podoba. A po Twoich postach troszke widac, ze nie ma co sobie takim glowy zawracacben. pisze:Bedzie kasa bedzie kobieta tak już w tym kraju
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
phi. censored ktos tu jest chyba. tylu fajnych facetow nie ma kasy a maja kobiety. Dlaczego? Sa po prostu warci uwagi i maja w sobie cos, cokolwiek co sie podoba. A po Twoich postach troszke widac, ze nie ma co sobie takim glowy zawracac
tak jest ich wielu na pewno. Ale jak są pieniążki to dla 98% kobiet kończa się wszystkie problemy, doświadczone empirycznie. Nie chce obraźić tu tych 2% bo to skarb który trzeba pielęgnować, aby nie daj boże nie wyginął.
Marissa pisze:Bo najlepiej - jak coś się nie układa - zwalić na kogoś innego, a swoją osobę pozostawić, bo przecież Ty jesteś taki super, same ochy, ahy, tak więc jak Ty jesteś bez zarzutu to wina leży po stronie przeciwnej. No doprawdy... Najpierw wejrzyj w siebie, a dopiero potem oceniaj innych.
Zostaw chłopaka Śmierdzi feminizmem - nie widzialem żeby on na kogos wine zwalał. A ty kolego sie nie przejmuj, tylko na tekst "zostanmy przyjaciołmi" masz sie uśmiechnąć, ograniczyć kontakt, szukać dalej i najlepiej gdzie indziej.
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
stary... kiedys sie taka trafi co Cie do ceni... nie ma nic na sile. A jezeli jestes taki jak piszesz, to na pewno doceni Cie ta jedyna
Ja tez myslalem, ze nie ma juz "takich" dziewczyn, ale jednak poznalem moje Kochanie w takim miejscu, ze bym sie nie spodziewal... bo na dyskotece w klubie
musisz byc wytrwaly.... ja swoje wyczekalem, ale jednak bylo warto
Ja tez myslalem, ze nie ma juz "takich" dziewczyn, ale jednak poznalem moje Kochanie w takim miejscu, ze bym sie nie spodziewal... bo na dyskotece w klubie
musisz byc wytrwaly.... ja swoje wyczekalem, ale jednak bylo warto
ben. pisze:Co się z wami dzieje dziewczyny?
to raczej z Toba cos nie tak, skoro zadna nie chce, nie pomyslałes o tym
ben. pisze:czy desperat niedługo może i tak... ale nie daje po sobie poznać.
samo sie daje poznac bardziej niz myslisz. wiekszośc kobiet wieje przed takimi, ja raczej tez.
ben. pisze:Za kilka lat bedzie mnie stać na Audi q7 i te problemy pewnie się skończa... tylko to jest obrzydliwe.
no takie podejscie to obrzydliwe, na audi stac bedzie to i uwage kobiety sie kupi
Marissa pisze:Nienawidze takiego typu ludzi jak Ty...
mnie meczy natomiast i troche zniesmacza. Problem lezy w tobie, nie w tkance tłuszczowej bynajmniej. znam pary gdzie partner jest niejajchdszy, moja dobra kolezanka ma grubszego, swietny facet.
ben. pisze:a po w dresach prędzej
jak Cie taka widzi w dresie to sie nie dziw, ze nie patrzy łaskawym okiem
ben. pisze:nienawidzisz mnie? przecież mnie nie znasz, ale twoje prawo:)
napisala o typie ludzi a nie o tobie
ben. pisze:lansował się też nie będe i żelu na włosy nakładał żeby małolaty piszczały
od kiedy to na widok zelu małolaty piszcza. a własnie to czemu dbanie o fryzure kojazysz z robieniem wrazenia na jakis małolatach
ben. pisze:Pewnie zaraz mi się oberwie że szowinistyczna świnia, ale co tam dawać drogie panie
a co mnie obchodzi, czy ty swinia czy nie, to Ty masz takie podejscie i to Ty jestes sam
madziorka.m pisze:phi. censored ktos tu jest chyba
raczej zdesperowany i pełen kompleksów. wiesz jak ktos jako wartosc posiada tylko kase to na niej bazuje, no na czyms trzeba
ben. pisze:Ale jak są pieniążki to dla 98% kobiet kończa się wszystkie problemy, doświadczone empirycznie
powiedzial ekspert który nigdy na prawde kobiety nie mial
joj_sport87 pisze:stary... kiedys sie taka trafi co Cie do ceni... nie ma nic na sile.
jasne
jak cos z soba zrobi to moze i doceni, jak nie cenia to cos jest nie ta. Nad soba sie pracuje a nie mysli jestem jaki jestem niech mnie teraz jakas ceni, co ja sie bede zmieniał, jakas sie trafi
joj_sport87 pisze:musisz byc wytrwaly.... ja swoje wyczekalem, ale jednak bylo warto
Powiedział 19-latek do 23-latka, który musi już, najlepiej natychmiast mieć dziewczynę
Jak dla mnie on jest zadufany w sobie, widzi tylko kasę, że dzięki niej może cokolwiek zdobyć, a na pewno kobietę swoich marzeń. Jest zdesperowany, i mimo że mówi że dobrze to ukrywa to g*wno prawda - kobiety desperata wyczują, faceci kobietę - desperata też wyczują.
Ja bym radziła wizytę u psychoterapeuty.
Dzindzer, Marissa
Od razu zaznaczam, że nie uważam, że bzdury piszecie, bo nutka prawdy w tym jest. Ale no qrde obiektywnie po prostu strasznie przesadzacie. Jedna bardziej niż druga. Dlaczego wina jest tylko w nim?? Czy powinien już jutreo znaleźć kogoś i powiecie że z nim wszystko OK? Chyba nie jest tak łatwo trafić na to "coś", o czym sam wiem, i wcale tu nie musi być niczyjej winy ani psychoterapeutów Na pewno dziewczyny z lasu nie jestescie, macie swoich, to ich spytajcie, jak nie wiecie, czy aż tak łatwo znajduje się to "coś".
Od razu zaznaczam, że nie uważam, że bzdury piszecie, bo nutka prawdy w tym jest. Ale no qrde obiektywnie po prostu strasznie przesadzacie. Jedna bardziej niż druga. Dlaczego wina jest tylko w nim?? Czy powinien już jutreo znaleźć kogoś i powiecie że z nim wszystko OK? Chyba nie jest tak łatwo trafić na to "coś", o czym sam wiem, i wcale tu nie musi być niczyjej winy ani psychoterapeutów Na pewno dziewczyny z lasu nie jestescie, macie swoich, to ich spytajcie, jak nie wiecie, czy aż tak łatwo znajduje się to "coś".
Ale Ty chyba nie doczytałeś jego postu...
No więc jak bardzo a bardzo potrzebuje dziewczyny to chce ją mieć już teraz, już natychmiast
Nie obiektywnie. Subiektywne to jest moje zdanie i jego nie zmienie.
My to wiemy. Nie wie tego autor tego wątku
I ten młotek nie był potrzebny.
Dziwne, ale mi się zawsze wydawało, że terapeuta ma pomagać z samym sobą. Nie osądzać. Pomagać - "polepszyć siebie".
A wina zawsze gdzieś leży. I takie teksty, jakie nam autor zaserwował, świadczą o tym że ten koleś ma problem sam ze sobą, nie z dziewczynami.
a potrzebuje tego bardzo a bardzo
No więc jak bardzo a bardzo potrzebuje dziewczyny to chce ją mieć już teraz, już natychmiast
FrankFarmer pisze:Ale no qrde obiektywnie po prostu strasznie przesadzacie.
Nie obiektywnie. Subiektywne to jest moje zdanie i jego nie zmienie.
FrankFarmer pisze:Chyba nie jest tak łatwo trafić na to "coś", o czym sam wiem, i wcale tu nie musi być niczyjej winy ani psychoterapeutów
My to wiemy. Nie wie tego autor tego wątku
I ten młotek nie był potrzebny.
FrankFarmer pisze:i wcale tu nie musi być niczyjej winy ani psychoterapeutów
Dziwne, ale mi się zawsze wydawało, że terapeuta ma pomagać z samym sobą. Nie osądzać. Pomagać - "polepszyć siebie".
A wina zawsze gdzieś leży. I takie teksty, jakie nam autor zaserwował, świadczą o tym że ten koleś ma problem sam ze sobą, nie z dziewczynami.
no spojrz na to praktycznie.FrankFarmer pisze:Dlaczego wina jest tylko w nim??
Podchodzi do mnie facet, przystojny, potezny, i sobie mysle'o nawet moglby mi sie spodobac', zaczyna gadke i klapa totalna. Nie podoba mi sie to jak mowi, o czym mowi, w jaki sposob. To moja wina czy jego?
kto tu mowi o jakiejs wielkiej milosci od razu? przeciez skoro przez tyle lat swojego zycia nikogo nie mial to jednak cos jest nie tak. i co wtedy z wszytskimi dziewczynami na swiecie jest cos nie tak? gdyby moj facet zagadalby do mnie w inny sposob niz zrobil to pierwszy raz od razu bylby zkreslony, chociaz z wygladu nawet mi sie podobal.FrankFarmer pisze:czy aż tak łatwo znajduje się to "coś".
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
to nie jest w ten sposób że w życiu nie miałem kobietki. Byłem kilka miesięcy z pewna brazylijką jak mieszkałem w Londynie. Polki nie udało mi się na dłużej poderwać.
Cholera kobiety chyba się mnie boją tylko że ja nawet kwiatkiem... no nie ważne.
Być może nie spotkałem tej odpowiedniej.
Chuderlakiem nie zostane bo nie tak mnie stworzyła natura. Będe tym bydlęciem o dobrym sercu Z siłowni i basenu tez nie zrezygnuje bo czuje sie po tym zdrowszy i ogolnie lepiej.
Cholera kobiety chyba się mnie boją tylko że ja nawet kwiatkiem... no nie ważne.
Być może nie spotkałem tej odpowiedniej.
Chuderlakiem nie zostane bo nie tak mnie stworzyła natura. Będe tym bydlęciem o dobrym sercu Z siłowni i basenu tez nie zrezygnuje bo czuje sie po tym zdrowszy i ogolnie lepiej.
FrankFarmer pisze:Czy powinien już jutreo znaleźć kogoś i powiecie że z nim wszystko OK?
problem nie lezy w nieposiadaniu partnerki, ale w jego podejściu. skoro zadna go nie chce to czyms je odpychga. Praca nad soba mu nie zaszkodzi. moze gdzies tam jest całkiem fajnym chłopakiem. ale za duzo w nim nieciekawych emocji i desperacji, te zeczy widac juz po paru postach
ben. pisze:Będe tym bydlęciem o dobrym sercu
no skoro tak chcesz
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 525 gości