Dla rzucających palenie..

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2007, 23:08

Unlucky pewnie sie nie trzyma, bo ma mature i rozne takie stresy :>
Ale moze sie myle :P.


Pegaz gratuluje wytrwalosci :).
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 04 maja 2007, 23:18

Unlucky ma mature? :? to to takie młode dziewcze jest :> ?
Yasmine pisze:Pegaz gratuluje wytrwalosci :) .

A dziękuje :)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 maja 2007, 23:23

Pegaz pisze:Unlucky ma mature? :?

Jesli dobrze licze to tak :). Mlode, mlode dziewcze, sama bylam zdziwiona :).
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 04 maja 2007, 23:36

i ona już pali.. no to powinna rzucić dla własnego dobra :P
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 05 maja 2007, 04:41

Ej, czemu ja zawsze myslalam, ze unlucky ma 26 lat, tylko mlodo wyglada? O___O Kto mnie w ten blad wproadzil? Przyznac sie bo nie pamietam!!!!!!

Kupilam dwa dni temu papierosy, jednego zapalilam zaraz po kupieniu, drugiego dzis. Mam ciezkiego stresa przed tym calym wyjazdem, wzielo mnie. Ale amerykanskie malborasy sa ohydne <belt>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 maja 2007, 09:41

runeko pisze:Ale amerykanskie malborasy sa ohydne <belt>

wszystkie papierosy są ohydne...dajcie spokój z paleniem, dla stresu lepiej idźcie na siłkę i nawalajcie w worek...to dobrze robi na stres, a przy okazji troszkę sportu i zdrowia

papierosom mówimy stanowcze NIE!! <wazne>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 maja 2007, 10:39

Mati_00 pisze:papierosom mówimy stanowcze NIE!! <wazne>

to znaczy kto mówi ??
Ty i słodka Kamilka czy przyłaczyłes sie do jakiejs dziarskiej gromadki bedacej na NIE ??

Pegaz pisze:Ja już prawie trzy miesiące bez fajki.. :P

no cxałkiem nieźle. a ja to nie wiem juz ile, ale tez rade daje :D
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 maja 2007, 10:43

Dzindzer pisze:to znaczy kto mówi

ja...Kamila też, ale to swoją drogą... jestem stanowczo przeciwko fajkom, bo nic ciekawego nie wprowadzają do życia, a sposobów na stres jest dużo dużo więcej...a na dodatek uzależniają i powodują choroby...bla bla bla

Dzindzer pisze:Ty i słodka Kamilka

jest słodka, owszem :)

Dzindzer pisze:a ja to nie wiem juz ile, ale tez rade daje :D

no to trzymaj się dalej...ja muszę brata namówić do rzucenia palenia
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 maja 2007, 11:05

Mati_00 pisze:...ja muszę brata namówić do rzucenia palenia

raczej musi sam tego chcec
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 05 maja 2007, 11:55

raczej musi sam tego chcec

a ja mu pomogę
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 05 maja 2007, 13:39

Przyłączam sie do rzucających. Powód prozaiczny: fajki mi przestały smakować, bo jakieś badziewie teraz robią i są ohydne.

Powód drugi - rzucam picie piwa, więc fajki nie są mi niezbędne do życia :D
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 05 maja 2007, 13:52

mrt pisze:Powód prozaiczny: fajki mi przestały smakować, bo jakieś badziewie teraz robią i są ohydne.

Miałem podobnie ;) W pewnym momencie fajki przestają smakować..
Powód drugi - rzucam picie piwa, więc fajki nie są mi niezbędne do życia

Piwo lubie ;)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 maja 2007, 14:01

mrt pisze:Przyłączam sie do rzucających.

to zycze powodzenia :)
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 05 maja 2007, 22:39

Dzindzer pisze:mrt napisał/a:
Przyłączam sie do rzucających.

to zycze powodzenia :)

A mrt jest nałogowcem?
Szkoda, że powodem jest smak, ale co tam, najważniejsze, że to, co miesiąc było dla mrt głupotą już dziś staje się jej udziałem ;)
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 05 maja 2007, 22:43

jamaicanflower pisze:to, co miesiąc było dla mrt głupotą już dziś staje się jej udziałem
Ze względów zdrowotnych w życiu bym nie rzuciła.

Jak mi coś nie smakuje, to nie jem i nie palę - proste :)

I co to znaczy "nałogowcem"? Nie, tak se popalam... :D Czasem mam przerwy po kilka miesięcy, a czasem palę ponad 2 paczki dziennie. Trudno to jakoś zakwalifikować.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 05 maja 2007, 22:54

mrt pisze:Ze względów zdrowotnych w życiu bym nie rzuciła.

Na coś trzeba umrzeć :D Ale ja nie chcę przez papierosy, jednak domowi palacze wyboru mi nie pozostawiają <foch>
mrt pisze:Jak mi coś nie smakuje, to nie jem i nie palę - proste :)

Naturalnie <browar> Mnie tylko cieszy, że jednego zadymiarza mniej ;)
I co to znaczy "nałogowcem"? Nie, tak se popalam... :D Czasem mam przerwy po kilka miesięcy, a czasem palę ponad 2 paczki dziennie. Trudno to jakoś zakwalifikować.

Fajnie, pani własnego losu ;) Miałam to szczęście, że papierosy mi nie zasmakowały, a i wizja siebie trzymającej papierosa też nie robiła na mnie większego wrażenia, tak więc króciutki papierosowy wątek kontynuacji nie odnalazł w moim życiu.
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
katerina
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 182
Rejestracja: 10 kwie 2005, 17:35
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: katerina » 05 maja 2007, 22:57

mrt pisze:Powód drugi - rzucam picie piwa

<boje_sie>
Ja się zbieram do rzucenia, myślę, że jakoś w ciągu tygodnia się zmobilizuję i spróbuję. Ciekawam, czy dam radę...
"Mój panie, na cóż tłumaczyć durniowi, że jest durniem. Przecież jego dureństwo na tym właśnie polega, że nie ma o nim pojęcia."
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 06 maja 2007, 08:18

jamaicanflower pisze:a i wizja siebie trzymającej papierosa też nie robiła na mnie większego wrażenia

Ja nigdy nie moglam patrzec na siebie z papierosem, a i wiele osob mi mowilo, ze fajek do mnie nie pasuje. Ciekawa sprawa :D

Dzis spalilam trzeciego papierosa z paczki zakupionej w srode. Obmyslam plan jakby tu zapalic na lotnisku, ale mysle, ze nie bedzie mozliwosci, zeby mnie ojciec nie zobaczyl. A martwi mnie to bo nie chce mi sie sluchac, slusznego zreszta, wywodu o tym, ze juz przeciez rzucialam palenie to po co pale teraz?
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 17 maja 2007, 11:49

I jak się trzymają rzucający palenie?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 maja 2007, 13:03

ja juz nie mysle nawet o fajkach :)
Frrytta
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 15 maja 2007, 12:55
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Frrytta » 17 maja 2007, 13:32

a ja wam się pochwalę ponieważ nie palę już 10 miesięcy <banan>

a paliłam uuuu bardzo długo i bardzo dużo...
ale zawsze denerwowały mnie (tak mi się wydawało) śmierdzące tytoniem dłonie mimo każdorazowego szorowania ich. Nie wspomnę już o ciągłym noszeniu ze sobą czarodziejskiego kompletu tj: szczoteczki do zębów, pasy i gum miętowych.

Nigdy nie sądziłam, że to tak jest naprawdę ale rzeczywiście smak jedzenia jest inny bardziej wyrazisty hmmm pyszny zresztą można było to zauważyć po 2m-cach bo waga podskoczyła mi do góry o 10 punktów no ale basenik i ogólnie dużo rożnego gatunku hehe pomogło mi to szybciutko zrzucić :>

Teraz strasznie drażnią mnie ludzie, (zresztą zawsze tak miałam nawet jak paliłam) którzy smrodzą papierochami na przystankach tramwajowych i autobusowych, dmuchają idąc chodnikiem prawie w twarz chmurą dumy....
Ale to co mnie zawsze strasznie raziło <wsciekly> (i sama nigdy tego nie robiłam) TO KOBIETY IDĄCE CHODNIKIEM LUB STOJĄCE NA PRZYSTANKACH I AFISZUJĄCE SIĘ ZE SWOIM NAŁOGIEM ! <belt>

To jest strasznie FE i wygląda strasznie nie kobieco ....
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 maja 2007, 14:09

Frrytta pisze:TO KOBIETY IDĄCE CHODNIKIEM LUB STOJĄCE NA PRZYSTANKACH I AFISZUJĄCE SIĘ ZE SWOIM NAŁOGIEM !! ! <belt>

a co z facetami afiszujacymi sie z nalogiem
a wlasnie jak to si9e robi zeby sie afiszowac ??
Frrytta
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 15 maja 2007, 12:55
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Frrytta » 17 maja 2007, 23:37

Dzindzer pisze:
Frrytta pisze:TO KOBIETY IDĄCE CHODNIKIEM LUB STOJĄCE NA PRZYSTANKACH I AFISZUJĄCE SIĘ ZE SWOIM NAŁOGIEM !! ! <belt>

a co z facetami afiszujacymi sie z nalogiem
a wlasnie jak to si9e robi zeby sie afiszowac ??


afiszować się (Wilga)
cz. ndk Ia (z czymś, z kimś) ‘zwracać powszechną uwagę na siebie lub na coś’.


Jeszcze raz powtarzam sama paliłam bardzo dużo,(2paczki dziennie) ale nigdy nie zmuszałam ludzi do wąchania dymu, paliłam zawsze w wyznaczonych miejscach….
Nie chodziłam po ulicach z papierosem w łapie i potrafiłam się powstrzymać nie paląc idąc z przystanku do pracy zresztą itd. wychodzę z założenia, że są miejsca do palenia wyznaczone i wtedy ok. palić do woli

Irytują mnie palacze na przystankach autobusowych, tramwajowych, którzy 0,5 min przed odjazdem pojazdu komunikacji miejskiej desperacko wyciągają papierosa z nadzieją na odrobinę przyjemności. Byłam świadkiem przypadku gdy taka osoba dopalając fajkę wskoczyła do tramwaju wyrzucając palącego się kiepa do tyłu oczywiście nie zwróciła uwagi czy ktoś wsiada za nią i ucierpiało dziecko, któremu kiep odbił się od policzka super prawda…? (no tak, można mi zalecić kupno samochodu).

śmieszy mnie jak widzę nastolatki które w paleniu widzą coś fajnego są wtedy super wydając kiszonkowe na paczkę fajek lub podkradając codziennie rodzicom z paczki po 1 szt .

Szkoda mi starszych osób zwłaszcza kobiet 70-cio 60cio 50cio letnich siedzących na ławeczkach wspartych często na laseczce oddających się delektowaniu palenia papieroska na to ma siłę (a często rozmawiają, co której poważniejszego dolega) ! na wskoczenie i znokautowanie innych osób w walce o miejsce siedzące w np. w tramwaju również ma siłę !, ale na kulturalne zachowanie czasem już tych sił im nie starcza.

Nie muszę wyjeżdżać w daleką dzicz i tam żyć tylko dlatego, że ktoś uważa, że pali i ma resztę w …
Co innego, kiedy idę na imprezę do domu znajomego- to on ustala reguły.

U mnie w moim mieszkanie goście również mogą palić np. w kuchni.

Nie może być tak, że ktoś jeździ po mieście 150km/h, bo lubi i nie rozumie dlaczego ma to być złe, bo dla niego złe nie jest, jeśli są inni użytkownicy drogi, którym mogłoby to zaszkodzić (co nie oznacza, że obecne przepisy są idealne).

O i nie nawidze jak ktoś idzie przede mną pai papierosa a cały popiół jaki strzepuje leci a osobę idącą za nią – w zimie może to i byłoby może praktyczne z racji mniejszej możliwości poślizgu na ewentualnym lodzie hehe

Eh a się nagadałam i wyżaliłam ze wszystkie czasy…

[ Dodano: 2007-05-17, 23:40 ]
a i zapomniałam odnosi się to wszystko ogólnie do palaczy ale kobiety wyglądają jak dla mnie wyjątkowo nie kobieco z papierosem, tracą to coś ...
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 18 maja 2007, 17:20

U mnie w domu będą ludzie mogli palić ale w piecu <lol>
albo na zewnątrz.. generalnie cały tekst popieram.. sam nie pale ponad 3 miesiące.. i ze smakiem to prawda, nagle wszystko nabiera pysznego smaku ;) .. sam zaskoczony byłem..
Palenie dawało pewną przyjemność ale na samym początku.. a co później skłania człowieka to już mi trudno powiedzieć pewnie nałóg..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 19 maja 2007, 12:18

Frrytta, zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości <browar>
Frrytta pisze:Nie muszę wyjeżdżać w daleką dzicz i tam żyć tylko dlatego, że ktoś uważa, że pali i ma resztę w …

Szkoda, że niektórzy zdają się tego nie rozumieć, a może i rozumieją, ale mają niepalaczy w d... <chory>
Frrytta pisze:Jeszcze raz powtarzam sama paliłam bardzo dużo,(2paczki dziennie) ale nigdy nie zmuszałam ludzi do wąchania dymu, paliłam zawsze w wyznaczonych miejscach….
Nie chodziłam po ulicach z papierosem w łapie i potrafiłam się powstrzymać nie paląc idąc z przystanku do pracy zresztą itd. wychodzę z założenia, że są miejsca do palenia wyznaczone i wtedy ok. palić do woli

Znaczy się byłaś nikotyniarą o dużej kulturze osobistej ;) Niestety, ulice pełne są bydła, któremu do głowy nawet nie przyjdzie, jak bardzo to może przeszkadzać... <wsciekly>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 maja 2007, 06:38

palę na ulicy, palę w lesie, parku, palę na przystanku. Jak klepnę na ławeczce, to też czasem zajaram. I co -i guzik :] Tam gdzie nie ma zakazu, nie ma problemu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 maja 2007, 08:43

TedBundy pisze:palę na ulicy, palę w lesie, parku, palę na przystanku. Jak klepnę na ławeczce, to też czasem zajaram. I co -i guzik :] Tam gdzie nie ma zakazu, nie ma problemu.


zgoda , ale ...

na tym przystanku mnie nie ma i ów dym nie leci w mą stronę
na owej ławeczce ja tez nie siedze i nikt inny

Pisalismy juz tu o tym , czyżby ciag dalszy ??
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 21 maja 2007, 09:47

Tedi pisze:palę na ulicy, palę w lesie, parku, palę na przystanku.

I pal sobie dopóki nie trujesz innych bowiem kiedy trujesz innych emanujesz brakiem najzwyklejszej kultury :P
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 21 maja 2007, 10:25

na przystanku palę, jeśli nikt inny tam nie stoi. chyba że stoi i też pali ;-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 21 maja 2007, 10:49

Heh w mej byłej karierze palacza.. nigdy nikomu nie palącemu nie chuchnałem odorem papierosa w twarz.. teraz nie paląc nie moge wytrzymać z jedną osobą palącą w jednym małym pomieszczeniu.. jak by powiedział Endriul wszystko się zmienia.. a były czasu że się jechało czwórką osób w maluchu wszyscu palili i okna były zamknięte.. do dziś sie zastanawiam jak kierowca widział cokolwiek :P
Ile jest wart świat pełen grubych krat?

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości