PFC pisze:A myślę, że sztuczne uczestniczenie w tych wszystkich obrzędach jest bez sensu i trudno go usprawiedliwiać jakąś wyższą racją (tradycją)...
ale po co cos usprawiedliwiac. nie wystarczy bo chce
Ktos chce to sobie z jajami idzie, wierzyc nie musi do tego.
PFC pisze:Swoją drogą zauważyliście może, że większość ateistów gdy przydarzy im się coś koszmarnego często próbuje modlić się o pomyślne zakończenie sprawy?
raczej wierzacych niepraktykujacych.
PFC pisze:ludzie tak bardzo boją się śmierci?... Pewien ateista powiedział mi, że większość obawia się jednak pójść do piekła. No więc jak to w końcu jest?
bo a sie boje umierania, bólu sie boje. a i nie chce przestac istniec.
a jak jest piekło to do niego chyba nie trafie, nie jestem zlym człowiekiem
a jaja pomaluje sobie. Nie poleze z nimi do kosciola, ale farbne sobie. bo mi sie tak podoba, tak samo jak choinke postawie w swieta, zreszta choinka to nie jest katolicki zwyczaj. Wigilii dałam prywatne znaczenie, bo tak chciałam. dla mnie to wystarczy