Od tej pory się nie wpieprzam. Pożyjemy, zobaczymy. Daję jakieś dwa tygodnie na rozegranie sprawy. Zobaczymy, w którą stronę to poleci.
I właściwie to róbta se, co chceta A usprawiedliwić wszystko się da
Konkurencja :(
Moderator: modTeam
Martyna , nie nazwywaj kogos psychopata , tylkodlatego ze znasz to słowo , ale nie masz o nim , zielonego poijecia co znaczy , Nie widze bowiem niczego psychopatycznego w zachowaniu faceta który w opisanej sytuacji tak działa , widze natomiast wyraznie zachecaniie do wiecej przez tą dziewczynę , i to predzej ona jest cos nie tak jesli myskli ze tak sie zachowujac jest wszystko oki bo gdyby doszło nawet do gwałtu to w takij sytuacji sąd uniewinnił by skazanego ! tak smiem twierdzic
JA NIE JESTEM PSYCHOPATĄ , ALE ZA TO TY JESTES na pewno NAIWNA
Nie chce jej znac bo mi to nie potrzebne , wystarczy ze czytam opis jak sie zachowuje a zachowuje sie tak ze wymaga to takiej a nie innej komentatyki ! :547:
nie potepiam tez jej , tylko jej zachowanie !
JA NIE JESTEM PSYCHOPATĄ , ALE ZA TO TY JESTES na pewno NAIWNA
Nie chce jej znac bo mi to nie potrzebne , wystarczy ze czytam opis jak sie zachowuje a zachowuje sie tak ze wymaga to takiej a nie innej komentatyki ! :547:
nie potepiam tez jej , tylko jej zachowanie !
Ostatnio zmieniony 01 paź 2004, 12:03 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
jak przytulał się do niej
Jak zajęta dziewczyna, której zależy na Jej facecie, może dać się przytulać jakiemuś kolesiowi do siebie?!
Zdołowała się
Może to i dobrze, że tą sprawę skomentowało dużo osób, bo dziewczyna zdała sobie może sprawę z tego, że Jej postępowanie nie jest do końca w porządku.
Myślała, że każdy zacznie Ją pocieszać i pisać, jaka to jest biedna? Trzeba umieć znosić słowa krytyki i je obiektywnie rozstrzygać. Niestety nie jest tak na tym świecie, żeby wszyscy mieli takie samo zdanie i to jeszcze takie, które nam się będzie podobać.
Wczoraj poznałem tego buraczka. Sylwia jak tylko on był w pokoju lepiła się do mnie i maksymalnie starała się pokazać na kim jej zależy. Zaczeła go także olewać, nie zwraca na niego uwagi itp. Ziomuś podobno przestał robić jakieś te swoje chore motywy.
No i wreszcie coś się ruszyło-oby to pomogło...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Mam nadzieje, że zrozumie pare rzeczy. Tłumaczyła mi, że było jej go żal, gdyż opowiedział jej że ciągle ma pecha z dziewczynami i ciągle mu nie wychodzi, a jak wyjdzie to on cierpi. Dlatego (podobno) nie chciała sprawić mu dodatkowej przykrości. <-- To ostatnie zdanie jest dla mnie troszkę dziwne w takiej sytuacji! :-|
Dla mnie to tania bajeczka, ale ona w to uwierzyła. Równie dobrze mógł jej opowiedzieć, że jeszcze nigdy nie całował się z kobietą, a bardzo by chciał zobaczyć jak to jest, żeby się kumple z niego nie śmiali. I co pocałowała by go?!
Mówi, że nie... Powoli zaczyna rozumieć pewne rzeczy, ale tą jej naiwność można tłymaczyć chyba tylko wiekiem. Szczerze to już mam dość nawijania o tym. Ona raczej też. Wszyscy wypowiedzieli się jasno i przejrzyście co o tym sądzą. Mam nadzieję, że zrozumie iż jej błędem nie było to że się ten ziomal do niej przystawiał, ale to, że stanowczo nie zaprotestowała przeciwko takiemu traktowaniu.
Ludzie ludziom powinni wybaczać błędy, o ile się one nie powtórzą!
Dla mnie to tania bajeczka, ale ona w to uwierzyła. Równie dobrze mógł jej opowiedzieć, że jeszcze nigdy nie całował się z kobietą, a bardzo by chciał zobaczyć jak to jest, żeby się kumple z niego nie śmiali. I co pocałowała by go?!
Mówi, że nie... Powoli zaczyna rozumieć pewne rzeczy, ale tą jej naiwność można tłymaczyć chyba tylko wiekiem. Szczerze to już mam dość nawijania o tym. Ona raczej też. Wszyscy wypowiedzieli się jasno i przejrzyście co o tym sądzą. Mam nadzieję, że zrozumie iż jej błędem nie było to że się ten ziomal do niej przystawiał, ale to, że stanowczo nie zaprotestowała przeciwko takiemu traktowaniu.
Ludzie ludziom powinni wybaczać błędy, o ile się one nie powtórzą!
Ziomeczek przytulił się raz do niej, ale ona do niego nie... Chętnie przychodził jak była sama w pokoju, ale teraz chyba przestanie... Dostałby w pi*** ale się uspokoił. Zresztą jeszczę będę się mu przyglądał, a Sylwia obiecała mi mówić o wszystkim. Obiecała także, że będzie go ignorować i że nie będzie już takich szczerych rozmów. Bo chyba przez to że go chciała wysłuchać, on sprzedał jej trochę swoich problemów z kobietami a zarazem się podjarał. Sądzę że to będzie koniec tej sprawy. Nie ma sensu się dalej rozczulać kto jak postąpił i dlaczego oraz kogo jest wina. Ziomuś się podobno uspokoił, bo Sylwia pokazała mu, kto jest w jej sercu. Więc w sumie dobrze, że wczoraj pojechałem do niej.
Dziękuje wszystkim za wiele trafnych uwag!
ps. Znali się 2 tygodnie i raczej to on się przytulił i inaczej niż przyjacielsko.
Dziękuje wszystkim za wiele trafnych uwag!
ps. Znali się 2 tygodnie i raczej to on się przytulił i inaczej niż przyjacielsko.
To dobrze, że Konwalijka pokazała przy koledze, że to Ty jesteś jej chłopakiem. Przytulając się do Ciebie chciała właśnie zamanifestować to otwarcie. Konwalijka jest jeszcze młoda, budzi się w niej kobiecość. To normalne, że mężczyźni będą starać sie o jej względy. W takim przypadku konieczne jest uczenie się asertywności, by skutecznie mrozić niechciane awanse. Powodzenia
"Szczęście w życiu nie polega na tym by być kochanym. Największym szczęściem jest umieć kochać" Horacy
W miłości rzadko wyznaje się miłość, gdyż onieśmiela ją wstyd tłumiąc jej płomienie" Seneka
W miłości rzadko wyznaje się miłość, gdyż onieśmiela ją wstyd tłumiąc jej płomienie" Seneka
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: AnqrnetteKap i 139 gości