Mam problem dość osobisty...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 26 lut 2007, 00:45

Mysiorek, masz zły dzień czy jesteś taki "miły" tylko dla mnie?

Ależ skąd, jestem niedorozwinięty, niech mnie ktos przytuliiii...

Pytałam czy wiesz co JA mam na mysli,czy wytłumaczyłam zrozumiale.

Mysiorek pisze:Mylisz się - to kobiety nie chca wiedzieć, maja to w dupie. Faceci maja inaczej!

Mnie żaden facet nie opowiadał bez powodu o swoich ex ani bez powodu nie pytał! Może nie tyle myle się co po prostu takich ludzi znam.

Mysiorek pisze:Ogólnego nie, ale szczególny sie pojawi - jesli facet ma jaja, ma wiedzieć kto jeszcze tam był.

Jezu wiadomo,że przewaznie sie wie kto (ilu) było przedtem ale chyba sie nie opowiada szczegółów!
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 lut 2007, 06:40

dziwny i wydumany problem,co tu kryć :)
I hipokryzją mi śmierdzi lekko. Żałosne jest wypominanie kobiecie wcześniejszych partnerów. Jakiś podświadomy strach, obawa że się zawiedzie, brak pewności siebie? :D
Tak jakbym wypominał swej 26-letniej kobiecie,że na mnie nie czekała i sporo czasu temu to wcześniej zrobiła <diabel> I że pierwszy nie byłem. Lol. Nie chciałbym być pierwszym,ale to temat na inną dyskusję.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 26 lut 2007, 07:47

moon pisze:Czy tylko mi sie wydaje ze tu moze bardziej chodzic o zatajanie pewnych rzeczy przed nim

ale skoro on nie pytal to jak sobie wyobrazasz to niezatajenie ??
takze onba sama z siebie opowie, ze miala kogos i co z nim robiła ??
Mysiorek pisze:...taka jaka byłaś, taka jesteś!

chyba nie doceniasz ludzkiej zdolnosci uczenia sie i udoskonalania
Mysiorek pisze:Mylisz się - to kobiety nie chca wiedzieć, maja to w dupie. Faceci maja inaczej!

tylko, że ja bym nie miala ochoty opowiadac, ze szczegółami. Wiec nigdy nie opowiadalam, a co moja przeszlos, moje szczegóły
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 26 lut 2007, 09:49

brachu weź znajdz dzisiaj jakąs dziewice :/ co prawda ja znalazłem i nic dobrego z tego nie wychodzi więcej martwienia. To chyba dobrze ze jest doswiadczona bo chyba wie czego chce w łózku ;) przeszlosc zostaw za soba trzeba zyc swoim zyciem jesli teraz jest z Toba to rób ciekawsze zeczy :P
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 26 lut 2007, 11:50

maro pisze:brachu weź znajdz dzisiaj jakąs dziewice :/

hehe znam kilka dziewic w wieku powyzej 20 roku zycia:)

a tak wracajac do tematu to ...boooze..chlopak nie pytal to przeciez dziewczyna sama nie wyskoczy i nie ebdzie opowiadala co robila wczesniej.Jakby spytal to moze by powiedziala.
w zyciu nie slyszalam o takiej sytuacji zeby facet ex pisal do obecnego czego oni to nie robili w lozku bez konkretnej przyczyny...cos mi sie wydaje ze ten ex chcialby zebyscie sie rozstali.Jezeli tak bardzo Ci przeszkadza to co oni robili to pogadaj z nia po prostu.
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 26 lut 2007, 11:59

Do autora tematu
Generalnie żal mi Cię
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 26 lut 2007, 13:29

Dzindzer pisze:chyba nie doceniasz ludzkiej zdolnosci uczenia sie i udoskonalania
Ano nie doceniam, bo życie jest pełne nieuków w tak ciężkiej sprawie, usprawniania własnego JA.
Dzindzer pisze:ja bym nie miala ochoty opowiadac, ze szczegółami. Wiec nigdy nie opowiadalam, a co moja przeszlos, moje szczegóły

Rozumiem.
Ale chyba to nie jest jakaś wstydliwa kwestia, żeby było "nie, bo nie"?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Re: Mam problem dość osobisty...

Postautor: damian24 » 26 lut 2007, 13:44

[[ Dodano: 2007-02-26, 13:44 ]
smutny84 pisze:Mój problem polega na tym ze jestem z dziewczyną od kilku miesięcy...i wszystko było fajnie zależało mi i naprawdę coś czułem ale zaczął pisać do mnie sms-y jej były co to oni nie wyprawiali <belt> (chodzi o Sex)... nie zagłębiająca sie dużo tego i daleko odbiega to od normalnego współżycia


Cześć po długiej nieobecności (choć forum czytuję). Może się wcinam w połowie dyskusji, ale wrócę do meritum, bo jak dla mnie sprawa jest prosta :)

Po pierwsze - Jej były chce zburzyć to co jest między Wami, jest o Nią zazdrosny. Poziom jego gry jest bardzo niski i należy mu się pieróg w twarz ;]

Po drugie - nie ma granic "normalnego" współżycia. Jeżeli obie osoby są ze sobą blisko, akceptują partnera i własne ciało oraz darzą siebie nawzajem zaufaniem i pełnym oddaniem to świat przeżyć seksualnych stoi otworem i zahamowaniem jest tylko nasza wyobraźnia i potrzeby. Dziś się śmieję kiedy pomyślę jaki stosunek miałem do seksu analnego jeszcze rok rok temu...wszystko zależy z kim, dlaczego, jak...;-)

Dziewczyna jest chyba fair wobec Ciebie - jak zapytałeś to szczerze odpowiedziała i to bynajmniej z chęci pochwalenia się. Doceń to.

A tamtemu "życzliwemu" napisz że jest purytaninem bo teraz to robicie takie rzeczy że jakby się dowiedział to by mu włosy łonowe posiwiały <diabel>
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
smutny84
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 25 lut 2007, 05:09
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: smutny84 » 26 lut 2007, 13:58

Może nie aż tak źle, ale rzeczy które ja mógłbym z nią zrobić to raczej brak...

Gt10 pisze:a tak ciekaw jestem, co on mu powypisywal w tych esach, bo jesli opowiedzial mu o jakis koprofilijnych i zoofilijnych cudach to chyba nic dziwnego, ze chlopaka poruszylo:D


Ja ją zapytałem, czy jakies sytuacje miały miejsce i ona powiedziała ze nie...a mi tak zależało ze uwierzyłem, może gdybym myślał trzeżwo to bym sie zorientował...ale kazdy ma czasem tak ze jest zaślepiony...czyż nie jest tak??

Właśnie że dotyczy i to bardzo jak masz sie z kimś związać na stałe i to nie ja chodziłem za nia tylko ona za mną i to ze nie miałem wcześniej laski to nie wynikało z tego ze nie miałem okazji bo ich nie brakowało tylko ja chciałem cos wyjątkowego a ona to zniszczyłą tymi kłamstwami bo nie kochał bym sie z nią gdybym znał prawdę, pyzatym jak po zrobieniu z tym kolesiem tylu rzeczy ona może mowić do mnie ze ona tego nie chciała ze do takich rzeczy co ona robiła to potrzeba nie tylko dwóch osób trzeba starania...!....

No własnie,wiec czemu ona miała opowiadać? Dowiedział sie w sumie czegoś czego nie powinien i czegoś co jego nie dotyczy bo to JEJ przeszłośc i nie powinno mieć to dla niego aż takiego znaczenia.


Fajne wypowiedz, ale ona nie była szczera i dopiero moje złości sprawiły ze ona po jego smsach cokolwiek powiedziała... a ze zapytałem po pierwszym czy sama powie czy nie, ona stwirdziała ze nic wiecej nie było a była to wierutna bzdura bo było i to jeszcze tak dużo ze sie popłakałem...

damian24 pisze:Dziewczyna jest chyba fair wobec Ciebie - jak zapytałeś to szczerze odpowiedziała i to bynajmniej z chęci pochwalenia się. Doceń to.
Lepiej być kimś jeden dzień, niż nikim całe życie
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 26 lut 2007, 14:27

smutny84 pisze:ja chciałem cos wyjątkowego a ona to zniszczyłą tymi kłamstwami bo nie kochał bym sie z nią gdybym znał prawdę


Coś wyjątkowego? Dziewicę z bajki, która oczaruje się na Twój widok, zaślepi...razem wkroczycie w świat seksu pełnego romantyzmu i wspólnych pierwszych orgazmów w towarzystwie? Ej, stary...halo...tu rzeczywistość. Ciesz się, że dziś jest Twoja a nie martw że kiedyś nie była. Jakbym miał tak podchodzić to musiałbym szukać partnerek wśród dziewczyn 10 lat ode mnie młodszych.
Wiem że to siedzi w Tobie głęboko i jest jak jakieś poczucie straty, rozczarowania. Przypomnij sobie jak to było jak się dowiedziałeś że Św. Mikołaj nie istnieje :D

smutny84 pisze: ze do takich rzeczy co ona robiła to potrzeba nie tylko dwóch osób.


do nie których trzeba czasem trzech osób albo i więcej <diabel> [code][/code]
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 26 lut 2007, 14:30

Wiedziała, że jak powie Ci prawdę, to nie będziesz Jej chciał. Zależało Jej na Tobie, zależało tak bardzo, że wolała kłamać. A poza tym, skąd wiesz, czy z tamtym było Jej lepiej? Skąd wiesz, czy Wasze, może spokojniejsze współżycie, bardziej Jej nie odpowiada?

Jeżli po tym, co Was łączy, jeden sms od Jej byłego potrafił wszystko zniszczyć, to nie jest godzien łaski miłości. I tyle.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 26 lut 2007, 14:30

Mysiorek pisze:Ale chyba to nie jest jakaś wstydliwa kwestia, żeby było "nie, bo nie"?

w obecnej chwili nie wstydze sie przeszłosci, oczywiscie sa sprawy o których mogła bym powiedziec góra trzem osobom, nawet własnej głupoty i naiwnosci. zmadrzałam, do prawdziwej medrosci mi daleko, ale sie od głupoty oddaliłam :)
damian24 pisze:Poziom jego gry jest bardzo niski

niestety nie zbyt niski by wciagnac w nia autora tematu :]
smutny84 pisze:ale rzeczy które ja mógłbym z nią zrobić to raczej brak...

a to juz Twój problem ;}
smutny84 pisze:ja chciałem cos wyjątkowego a ona to zniszczyłą tymi kłamstwami bo nie kochał bym sie z nią gdybym znał prawdę, pyzatym jak po zrobieniu z tym kolesiem tylu rzeczy ona może mowić do mnie ze ona tego nie chciała ze do takich rzeczy co ona robiła to potrzeba nie tylko dwóch osób trzeba starania...!....

pitolisz takie głupoty, ze oczyska mnie bola od tego. Jestes pruderyjny i jakis taki durno nastawiony.
Napisz jakie to rzeczy bo juz o zboczeniach zaczynam myslec, a tu sie jeszcze okaze ze onha mu loda robiła a on ja w zadzik posuwał.
smutny84 pisze:i to jeszcze tak dużo ze sie popłakałem...

nie moge normalna ciapa i kluch w jednym. Ty masz chyba cos nie tak z emocjami.
Do psychologa marsz ( jak nie do psychiatry)
co za ludzie beczec bo baba miała doswiadczenia, beczec bo duzo tego bylo. Az słów zabrakło <boje_sie>
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 26 lut 2007, 23:23

Taki duży facet a przejmuje się takimi rzeczami...
smutny84 ale czego Ty tak naprawdę od niej oczekiwałeś? Miała powiedzieć Ci że była z facetem tyle i tyle i w tym okresie robili to w taki i taki sposób? No weź przestań. Czujesz się okłamany, urażony, nie wiem co jeszcze. Może pomyśl o niej? Kazałeś jej opowiadać w szczegółach o życiu intymnym i do tego były facet jakby nie patrzeć ją upokorzył i oczernił w Twoich oczach. No tak... Zapomniałam że w tym wszystkim to Ty jesteś najbardziej pokrzywdzony <zalamka>
Obrazek
tygrysiaaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 16 sty 2007, 20:27
Skąd: poznań
Płeć:

Postautor: tygrysiaaa » 27 lut 2007, 11:49

ajjjj a moze nie mowiła,bo czegos zaluje...a wiesz bo to bardzo mozliwe,moze tez chciala zebys TY byl tym pierwszym. Facet widocznie,chce wam wszystko popsuc,wiec badz twardy iw alcz o swoje. Ona Cie kocha,a to ,ze wylewna nie byla to normalne.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 404 gości