Na_moment pisze:z dziewczem moim
z dziewczęciem
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
Na_moment pisze:raz odbylismy powazna rozmowe i sie pzynzala ze mysli o seksie z nim oczywiscie zapewniajac ze nic takiego nigdy nie bedzie miec miejsca, po prostu jest ciekawa jakby to bylo.
Ja po prostu nie wyobrażam sobie, że można coś takiego powiedzieć chłopakowi!!
![.pijak <pijak>](./images/smilies/allcoholic.gif)
Gdybym była na jego miejscu, to trzasnęłabym taką dziewczyne, trzasnęła drzwiami i nigdy nie wróciła. Jasne, powiem czasem Promyczkowi, że jakiś koleś jest w moim typie, naprawdę przystojny i że miło mi się na tego ktosia patrzy, ale wyjeżdzanie z chęcią na seks z innym chłopakiem to ostre przegięcie. Chyba, że to jest na porządku dziennym w związku, w Waszym z pewnością nie jest. Czy ona pomyślała w ogóle jak Ty mogłeś się po takim zwierzeniu po prostu poczuć
Na_moment pisze:ale mimo to klocimy sie glownie o to ze pisza do siebie caly czas smsy, gadaja na gadu, no i woli sie z nim uczyc.
To jest jeszcze do przyjęcia, ale to:
Na_moment pisze:jak zaczynam o niego wypytywac to albo odklada sluchawke albo rzuca focha i siedzi obrazona.
świadczy o tym, że Twoja dziewczyna poważnie traktuje znajomość z tym chłopakiem, bowiem temat pod tytułem: "ona i on" to jej teren prywatny, na który Ty nie masz wstępu, a jeśli próbujesz go naruszyć, to dziewczę reaguje agresywnie lub ucina rozmowę. Widzę, że ona pielęgnuje tę znajomość, pracuje nad jej rozwojem i stara się, byś Ty nie wściubiał w to nosa, bo nie życzy sobie, byś utrudniał jej podbijanie nowego lądu, do którego prawdopodobnie niebawem pożegluje.
Może do tego, może do następnego, w każdym razie raczej nie zostanie w porcie z Tobą
Na_moment pisze:Podczas klotni dowiaduje sie jaki to ja jestem beznadziejny( oczywiscie nie mowi tego doslownie ale daje mi to do zrozumienia)
![.pijak <pijak>](./images/smilies/allcoholic.gif)
Lubisz to jak rozumiem, a przynajmniej potrafisz życ z kimś, kto traktuje Cię jak ofiarę losu
Po przeczytaniu wielu tematów w dziale miłosnym, w tym tego właśnie, stwierdzam, że chyba jestem strasznie dumna, mam nadmiar szacunku do siebie i przerośnięte poczucie własnej wartości, bo po 1/3 problemów, sprawianych przez partnera, które tu ludzie próbują rozwiązać lub, co gorsza, pogodzić się z nimi, nastąpiłaby w moim zwiazku albo natychmiastowa przemiana partnera, albo jego natychmiastowa wymiana!
![.tak. <tak>](./images/smilies/ok2.GIF)
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //