TedBundy pisze:zgodzę się,ale znając jednocześnie czyjeś "dokonania" szpitalno-seksualne można wykluczyć sens robienia czegoś takiego. Bo i,powtarzam, po co?
Podziwiam cie jeśli komuś ufasz w ten sposób..taka osoba może cie uśmierćić nawet nieświadomie..i wtedy co?Kogoś będzie obchodziło jak żyłeś?Myślisz że zostaniesz lepiej osądzony? Ale kogo obchodzi co o tobie sądzą po śmierći..
Dla mnie nie zrobienie takich badań jest jak wyjście przed rozpędzony samochód mianowićie:
a) Kierowca jest normalny zauważa cię i zatrzymuje się.
b) Kierowca jest normalny ale cie nie zauważa (zdaża się) zostajesz inwalidą do końca dni.
c) Kierowca jest normalny ale giniesz bo ty wyskoczyłeś a on nie zdążył wychamować.
d) Kierowca jest nienormalny posiada instynkt zabójcy przyśpiesza ty giniesz.
Powiedz mi teraz w którym przypadku poczujesz się najlepiej? A może lepiej było nie wychodzić na droge? Wyobraź sobie że ty to ty kierowca to twoja partnerka samochód to AIDS lub żółtaczka typu c.
Jeśli to ci nie przemówi do rozsądku zdajesz się na inną osobe która może być jak ten kierowca..
[ Dodano: 2007-01-09, 21:57 ]P.S. Żółtaczke możesz złapać ot byle gdzie..żyć jej nieświadomy do momentu w którym okazuje się że już nie masz wątroby i ot zostało ci tych kilka dni w sam raz na pożegnanie..