Atak klonów

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 07 sty 2007, 23:34

Miltonia pisze:Gapia sie dlatego, ze jest to po prostu zbyt eleganckie jak na nasza ulice, zalana podobna masa bazarowej tandety, w dodatku zle dobranej.

Miltoniu, ale weź tez pod uwagę, że jeśli ktoś nie docenia Twojego klasycznego eleganckiego, nie musi byc od razu tandeciarzem i bezguściem, a może mu się to zwyczajnie nie podobać ;).
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 sty 2007, 00:03

megane pisze:Miltoniu, ale weź tez pod uwagę, że jeśli ktoś nie docenia Twojego klasycznego eleganckiego, nie musi byc od razu tandeciarzem i bezguściem, a może mu się to zwyczajnie nie podobać

Mi się np nie podoba koszula w nawet najdrobniejszą kratkę do krawatu i garniaka. No jakieś takie nietakie to jest :P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 08 sty 2007, 00:27

Zapewniam, ze nie patrza tak, jakby im sie nie podobalo, ale nie ma co dyskutowac, najwiecej jak zwykle wiedza Ci, ktorzy nigdy nawet takich spodni nie widzieli <hahaha>

A klasyczny styl nie ma sie jak nie podobac. Mozna nie nosic samemu, ale nikt nie moze powiedziec, ze jest nieladny, albo ze ktos brzydko w tym wyglada. Sa pewne standardy i kanony i juz.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 08 sty 2007, 00:31

Miltonia pisze: Mozna nie nosic samemu, ale nikt nie moze powiedziec, ze jest nieladny, albo ze ktos brzydko w tym wyglada.

Nawet jeśli chodzi o klasykę, to nie wszystko jest dla każdego, więc można wyglądać nieładnie, chociaż trudniejsze to niż w przypadku trendów.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 08 sty 2007, 00:34

Miltonia pisze:A klasyczny styl nie ma sie jak nie podobac. Mozna nie nosic samemu, ale nikt nie moze powiedziec, ze jest nieladny, albo ze ktos brzydko w tym wyglada. Sa pewne standardy i kanony i juz.
Generalnie to się zgadzam, ale jednak są rzeczy, które nijak mi się nie podobają na nikim, np. sukienki proste, z falbanką na dole, bez talii - takie jak były modne chyba w latach 30-tych. Albo dekolty w serek. Jakoś mi nie leżą.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 08 sty 2007, 11:24

Miltonia pisze:My jestesmy troszke za murzynami, bo u nas bazar wyznacza trendy. Mamy po prostu jeszcze zbyt ubogie spoleczenstwo, a niestety, to srednia i wyzsza polka cenowa sklepow jest blizsza klasyce i gustowi. Tam prawie wszystko dobrze laczy sie ze saba i trzeba byc wyjatkowym ignorantem, zeby zle dobrzac ubranie, no chyba ze do figury. Jesli kupuje sie na bazarze, trzeba miec super wyczucie stylu, zeby znalezc cos z gustem i nie wygladajacego tandetnie. A i ak po jakosci widac wiele...

O, tutaj nas przenieśli ;) Rzeczywiście, mnie cena najbardziej stopuje przed sięganiem po ciuchowe delikatesy. Ale powiem szczerze, że nie odczuwam tu zbyt wielkiego żalu. Podczas zakupów można mnie najczęściej spotkać buszujacą po róznych targach, bazarach i second-handach. Jestem przekonana, że poczucie smaku mam dostateczne, by nie zrobić sobie takimi bazarowymi zakupami krzywdy, a i oglądającym mnie przy okazji. ;) Tyle w tym topicu piszecie o tym, że jakość jest gorsza i że nie stać Was na płacenie za badziewie. A jestem ciekawa czy któreś z Was, widząc mnie, odgadłoby, że pochodzenie większości mojej garderoby to wspomniany targ i ciuchol :) Może ja źle patrzę, ale złej jakości w swych ciuchach nie dostrzegam. Ciuchy, które kupuję na targu wytrzymują z powodzeniem 2-3 lata, a są na tyle tanie, że każdego sezonu mogę dokupic nową rzecz. Ubrania z wyższych półek wydają mi sie monotonne, bo nie pozostawiają takiego pola dla mojej inwencji, jakiego sobie życzę. Wszystko jest w nich tak perfekcyjne i idealne, że aż nudne. A dla mnie zakupy z głową, z wyobraźnią czyli zakup czegoś taniego i gustownego to wielka frajda. <tak> Na klasykę mam jeszcze czas :)

mrt pisze:Generalnie to się zgadzam, ale jednak są rzeczy, które nijak mi się nie podobają na nikim, np. sukienki proste, z falbanką na dole, bez talii - takie jak były modne chyba w latach 30-tych. Albo dekolty w serek. Jakoś mi nie leżą.

Czyli nie podobają Ci się rzeczy, o których wspomniałam, że bardzo lubię je nosić. ;) Mam jedną sukienkę, przypominającą Twój opis z pominięciem falbanki, prostą, czarną w małe białe kwiatuszki, zapinaną na guziczki i bez talii - jest obłędna, najchętniej chodziłabym w niej całe lato - upolowana w ciucholu za 5 zł <banan> A dużych dekoltów nie lubię, więc serki są jak namilej przeze mnie widziane.
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2007, 12:09

jamaicanflower pisze:second-handach.

od jakiegos czasu tez chodze i strasznie mi sie to podoba. Moja znajoma uwaza to za wyraz biedoty, braku klasy i cholera wie czego. za to ja mam dzika satysfakcje kiedy zaklada cudna bluzeczke ode mnie, bo ja ja złosliwie w takim sklepie kupiłam, znaczy zobaczylam to cudo i uznalam, ze pasuje do niej, a miejsce zakupu zataiłam
jamaicanflower pisze:jestem ciekawa czy któreś z Was, widząc mnie, odgadłoby, że pochodzenie większości mojej garderoby to wspomniany targ i ciuchol :)

no nie wiem, musiała bym zobaczyc. Sa pewne materialy po których widac ich watpliwą jakość
Ja lubie wszelkie dekolty w V, nie wiem czemu.
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 08 sty 2007, 12:24

Dzindzer pisze:jamaicanflower napisał/a:
second-handach.

od jakiegos czasu tez chodze i strasznie mi sie to podoba. Moja znajoma uwaza to za wyraz biedoty, braku klasy i cholera wie czego. za to ja mam dzika satysfakcje kiedy zaklada cudna bluzeczke ode mnie, bo ja ja złosliwie w takim sklepie kupiłam, znaczy zobaczylam to cudo i uznalam, ze pasuje do niej, a miejsce zakupu zataiłam

hihihi <diabel> Właśnie, ta dzika frajda wygrzebania perełki jest błoga <aniolek> <browar>

Dzindzer pisze:jamaicanflower napisał/a:
jestem ciekawa czy któreś z Was, widząc mnie, odgadłoby, że pochodzenie większości mojej garderoby to wspomniany targ i ciuchol :)

no nie wiem, musiała bym zobaczyc. Sa pewne materialy po których widac ich watpliwą jakość

Ale, jeśli owej wątpliwej jakości nie widać w dniu zakupu, to może stać się widoczna dopiero po dłuższym czasie użytkowania, mylę się? A zanim wdzianko zostanie nadszarpnięte zębem czasu, ja zdążę sobie już w kolenych sezonach dokupić niemało innych fikuśnych rzeczy na jego miejsce. :)

[ Dodano: 2007-01-08, 12:25 ]
Dzindzer pisze:Ja lubie wszelkie dekolty w V, nie wiem czemu.

Leleganckie są po prostu ;) <browar>
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2007, 12:28

jamaicanflower pisze:Właśnie, ta dzika frajda wygrzebania perełki jest błoga <aniolek>

o dokladnie, bo to trzeba sie natrudzic i mi sie wydaje, ze ja to zdobylam, że jakis mój wkład w to jest <banan>
jamaicanflower pisze:Ale, jeśli owej wątpliwej jakości nie widać w dniu zakupu, to może stać się widoczna dopiero po dłuższym czasie użytkowania, mylę się?

no sa takie materiały które dobrze wygladaja zanim sie wypierze, a po praniu sa blee dlatego staram sie ich unikac, bo wiadomo, ze sie za chwile zeszmaca, zrobia sie peczki i inne okropieństwa
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 08 sty 2007, 12:41

Dzindzer pisze:jamaicanflower napisał/a:
Właśnie, ta dzika frajda wygrzebania perełki jest błoga <aniolek>

o dokladnie, bo to trzeba sie natrudzic i mi sie wydaje, ze ja to zdobylam, że jakis mój wkład w to jest <banan>

Albo, gdy wypatrzę i kupię ciuszek, bo wyczuwam jego potencjał ;) Wiem, że dzięki odpowiednia przeróbka zbliży go do mojej wizji i nada nowy charakteru. Oddaję znajomej - sprawdzonej krawcowej, instruuję, co ma byc zmienione, ona też czasem cos doda od siebie i po jakimś czasie mam w szafie coś pięknego oraz uczucie jakbym była projektantką 8) :D
Dzindzer pisze:no sa takie materiały które dobrze wygladaja zanim sie wypierze, a po praniu sa blee dlatego staram sie ich unikac, bo wiadomo, ze sie za chwile zeszmaca, zrobia sie peczki i inne okropieństwa

Ano są. Przypominam sobie, że dwa razy tak sweterki mi "zapączkowały". Spał w nich potem mój chomiś ;)
// Life is...

zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,

WysypiskoLudzkichSił

iZałzawionyKrzakPytań

międzyMarzeniami,ASnem

chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy

jakiŚwiatBezNocy

więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia

...but a dream //
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2007, 12:45

jamaicanflower pisze:Albo, gdy wypatrzę i kupię ciuszek, bo wyczuwam jego potencjał ;) Wiem, że dzięki odpowiednia przeróbka zbliży go do mojej wizji i nada nowy charakteru. Oddaję znajomej - sprawdzonej krawcowej, instruuję, co ma byc zmienione, ona też czasem cos doda od siebie i po jakimś czasie mam w szafie coś pięknego oraz uczucie jakbym była projektantką 8) :D

a wiesz jak mi brakuje takiej krawcowej albo umiejetnosci włanych. Ja chce na kurs kroju i czycie. tylko cholera czy sa takie
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 sty 2007, 17:31

Dzindzer pisze:a wiesz jak mi brakuje takiej krawcowej
Mi nie. Moja mama przykla juz do przerobek. Sama uwielbia tam robic zakupy i cuda male tworzyc z tych ciuchow. U mnie cale zycie chyba skraca spodnie. Ona ma wizje a jak mi sie podoba przed wizja to trafia do mojej szafy :D Bo ja malo mam przerobek.

[ Dodano: 2007-01-08, 17:32 ]
No ale grzebac sie w tych ciuchach to lubie srednio. Polubilam odwiedzinytam dopero jak normalnie na wieszaki zaczeli wieszac.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 323 gości