ja nosze martensy na rurki - wygladaja jak oficerki, z zoltymi zabkami, koncza sie przed kolanem. super sprawa tylko ból ze sznurowaniem - dobre 10 minut;) kozaki jakies tam mam, ale raczej nie nosze jesli nie musze - wole addidasy i dwie pary skarpetek a kiedy warunki sa arcyciezkie to ew. glany ;D
ale kiedy 'modne' byly lekko rozszerzane kobiety/dziewczyny nosily rozszerzane, teraz rurki albo skinny wiec nosza rurki albo skinny. dla mnie to troche denerwujace poniewaz tez 'podpatruje mode' (c) Natasza. generalnie czekam do konca sezonu i zakladam cos z czego wiekszosc zrezygnowala.
ja mam wrazenie ze w polsce jest ostatnio moda na tandete. mukluki, biale przykrotki kurteczki, wszystko takie samo.
raz widzialam dziewczyne ktora wygladala jak jedna z olsenek - identyczna fryzura, getry, bolero, wielkie okulary. chociaz nie lubie ani siostr Olsen ani tej mody na getry naprawde musze pochwalic
sama preferuje styl bardziej retro. najbardziej lubie spodnice takie midi (toche przed ew. troche za kolana), czarne matowe i grube rajtki/ponczochy ew. i biala koszula a na nia czarna na ramiaczkach z koronka
