czy naprawię wszystko? zniszczylem przez głupote wszystko!:(

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

czy naprawię wszystko? zniszczylem przez głupote wszystko!:(

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 16:15

Witam jestem nowym urzytkownikiem mam na imie Przemek mam 19lat

mam taki problem ze zostawila mnie dziweczyna po 30 miesiącach pobytu ze sobą wszystko poszło o to ze pare razy nazwalem Justyne bardzo brzydko, mówila mi ze nie czuje sie szanowana przezemnie, wszystko było po prostu pieknie ale po tym jak ją zranilem nazywając tak jak nazwalem zawaliło sie wszystko. planowalem z Justyną cale zycie juz. nawet juz mielismy imiona dla naszchy dzieci. teraz po rozłące nie chce zemną rozmawiać tylko mówi ze masz zal do mnie, obiecała mi ze pójdze zemną na 100dniówke i sieczy mnie to bardzo ale boje sie ze nie polonczy nas nic. prosze o jakies wsparcie jak mam sie zachowywać wobec Justyny. mam depresje od miesiąca przez to szukam wszelkoch rozwiązan aby Justyna wrócila do mnie i dała mi ostatną szanse zalezy mina niej bardzo, ale czy potym co Jej zrobiłem jest jakas szansa na odbudowe tego związku, prze pierwsze dni nie jadlem nic chudlem 7kg, pare dni temu chialem sie powiesic a 3 dni temu pociąć chodze do spychologa ay mi pomugł sie dla Justyny zmienic ale Justyna mówila mi ze mi nie uwierzy. Prosze pomocy!
Przepraszam za błędy ortograficzne :)
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 16 paź 2006, 16:21

Jak Ja nazwales?
Dlaczego?

Co (uwazasz) powinienes w sobie zmienic? Dlaczego? Poklap jeszcze...
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Unknown
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 10 kwie 2005, 23:30
Skąd: Trzebinia
Płeć:

Postautor: Unknown » 16 paź 2006, 16:22

Mi się wydaje, że każdy popełnia błędy, to ludzkie... A w przypływie złości czasami z ust wychodzą słowa które wyjść nie powinny. jedno pytanie, jakiego rodzaju były te słowa? Mnie ze złości (nie w mojej obecności) też dziewczyna potrafiła zwyzywać. Nie przejmuje się, bo ją kocham. Jeśli jest taka wrażliwa, to musisz się bardzo postarać. Przynajmniej wiesz, że zrobiłeś źle.
You don't need a reason to help people, it's a VIRTUE!
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 16 paź 2006, 16:27

Unknown pisze: Mnie ze złości (nie w mojej obecności) też dziewczyna potrafiła zwyzywać

:|

Fajnie. Nie ma to jak dobre wytlumaczenie: zlosc. :|

A moze lepiej najpierw pomyslec?
Wiem słowo jak krem

krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 16:34

nazwalem ją raz censored i a w dzien zerwania nazwalem ją idiotką fakt bylem trzezwy jak powiedzialem ze jest censored ale jak nazwalą ją idiotką to bylem wcięty... bardzo zaluje tego co zrobilem to czuje jak brak mi jej, brakuje mi jej wsparcia dobrego slowa brakuje mi wszystkiego co jest z nia związane nawet bakuje mi tego ze mnie bila po głowie jak dostalem jakąs złą ocene w szkole. jestem głupi, bardzo chce odzyskać ta miłość, Kocham Justyne bardzo ale czy potym co zrobilem będe mógł jeszcze powiedzec jej to? ostatnio jej to mowilem to powiedziala ze mi nie wierzy rozstala sie zemną 17 wrzesnia od tego czasu mam depresje i nie ma dnia abym nie plakał przez to, zniszczylem cos naczym mi zalezy bardzo...

[ Dodano: 2006-10-16, 16:37 ]
co do zmianteraz to chce odbudowac związek potem "jakbym dostał szanse" traktował ją będe jak królową będe spełnał wszystko co ze chce, zrezygnuje dla niejz wszystkiego, posiwiece dla niej wszystko! chce aby bylo dobrze chce aby wróciłą tylko czy jest taka możliwosc ?
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 16 paź 2006, 16:40

Coz, dostales kopa za swoje, pogodz sie z tym, teraz bedziesz wiedzial zeby trzymac jezyk za zebami przy kolejnej znajomosci.

Jakuza pisze:chodze do spychologa


<hahaha> przepraszam, nie moglem sie powstrzymac ;DD skojarzylo mi sie z lekarzem co jezdzi spychaczem.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2006, 16:45 przez TFA, łącznie zmieniany 1 raz.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
MarcinekTata
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 76
Rejestracja: 27 wrz 2006, 10:04
Skąd: Kwidzyn
Płeć:

Postautor: MarcinekTata » 16 paź 2006, 16:42

Jakuza pisze:Witam jestem nowym urzytkownikiem mam na imie Przemek mam 19lat
Witaj.

Jakuza pisze:mam taki problem ze zostawila mnie dziweczyna po 30 miesiącach pobytu ze sobą wszystko poszło o to ze pare razy nazwalem Justyne bardzo brzydko, mówila mi ze nie czuje sie szanowana przezemnie, wszystko było po prostu pieknie ale po tym jak ją zranilem nazywając tak jak nazwalem zawaliło sie wszystko. planowalem z Justyną cale zycie juz. nawet juz mielismy imiona dla naszchy dzieci. teraz po rozłące nie chce zemną rozmawiać tylko mówi ze masz zal do mnie, obiecała mi ze pójdze zemną na 100dniówke i sieczy mnie to bardzo ale boje sie ze nie polonczy nas nic. prosze o jakies wsparcie jak mam sie zachowywać wobec Justyny. mam depresje od miesiąca przez to szukam wszelkoch rozwiązan aby Justyna wrócila do mnie i dała mi ostatną szanse zalezy mina niej bardzo, ale czy potym co Jej zrobiłem jest jakas szansa na odbudowe tego związku, prze pierwsze dni nie jadlem nic chudlem 7kg, pare dni temu chialem sie powiesic a 3 dni temu pociąć chodze do spychologa ay mi pomugł sie dla Justyny zmienic ale Justyna mówila mi ze mi nie uwierzy. Prosze pomocy!

Dawno odeszła? Co do prób samobójczych, to po czymś takim powinieneś być w szpitalu...
Co do schudnięcia, tp norma - ja w siedem miesięcy schudłem 25 kg i zaczynam miec kłopoty ze zdrowiem... Ale walcz...

[ Dodano: 2006-10-16, 16:44 ]
Jakuza pisze: bylem wcięty...
to niczego nie tłumaczy
Człowiek zniesie w życiu wszystko, z wyjątkiem jajka... A Rysiek śpiewał: "W życiu piękne są tylko chwile..."
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 16:47

chialem sie powiesic ale nie zrobilem tego bo zrezygnowalem a jak chialem sie pociąc to mama mnie zlapala na tym.
widze ze nie znajde pomocy jaknaprawic wszystko, i tak dziekuje papa
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 16 paź 2006, 16:48

jesli jest wrazliwa to bardzo ja to dotknelo i nie dziwie sie jej reakcji, teraz ja wyzywasz to co moze byc w przyszlosci ? po prostu dziewczyna mogla sie przestraszyc.
jak ktos obcy powie cos takiego to nie puszcza sie tego miedzy uszami a co dopiero jak tak zrobi bliska osoba
trzeba myslec zanim sie cos powie !!
rozumiem nerwy, porywczosc sama jestem narwana i w wiem ze w zlosci sie rozne rzeczy mowi ale po to mamy rozum zeby jakos sie kontrolowac
a co ona Ci zrobila ze tak ja nazwales?

a aj wciaz z uporem maniaka bede powtarzac ze zaufabnie w zwiazku jest najwazniejsze bo bez tego daleko sie nie zajedzie.
wiec musisz sie treraz naprawde starac zeby do Ciebie wrocila bo mysle ze problem nie tkwi tylko w tym jednym consored
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 16:54

były imprezy kazdy siedizał w parach podchodze do niej sie poprzytulac widze ze cos jest nie tak pyam sie o co chodzi ona "o nic" wziolem ją na zaplecze aby pogadać ona mówi ze jest wporządku ze nie lubi sie miziac przy wszystkich bo to zle wygląda odpowiedzialem jej ze akurat teraz to kazdy robi i nie zwraca na to uwagi co my robimy powiedizalem ze wystarczy mi jeden pocalunek i abysmy byli wtuleni do siebie ona nie. wypilem potem bo myslalem ze juz mnie nie kocha zalapalem dola, siedzialem i patrzylem jak ona sie bawi z innymi pote podeszla do mnie zaczela mi robic wyrzuty ze ją olewam od tego sie zaczela cala klutnia z tą censored
a druga prawie identyczna tylko ze w innym czasie
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 16 paź 2006, 16:55

Jesli ona ci juz nie ufa, to nic nie mozesz zrobic. Sam przezylem cos takiego, tylko chodzilo o alkohol. Mimo ze zrozumialem, ze jej to przeszkadza i chcialem kolejna szanse, to niestety juz bylo za pozno, nie uwierzyla mi, mimo ze bylem gotowy na wszystko, nawet powiedzialem jej ze sie moge zaszyc <hahaha> tyle ze chodzilo o piwko ze znajomymi na studiach, a nie zaden alkoholizm :/ przeszkadzalo jej to bo poprzedni facet ja bil po spozyciu. A ja nawet muchy nigdy nie skrzywdzilem :( Ale co tam, teraz sie z tego smieje.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 17:01

nie wiem jak odzyskac jej zaufanie, naprawde juz nie zrobie tego będe wyrozumialy nie bede na nic naciskał wszystko będzie tak jak ona chce, poswiece wszystko aby by znowuz nią i będe robil wszystko aby zaczela mi ufac i dazyc uczuciem
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 paź 2006, 17:14

wszystko będzie tak jak ona chce, poswiece wszystk

wtedy to na pewno Cię ostatecznie wyśle na drzewo :] o ile w ogóle do Ciebie wróci - bo zachowujesz się jak rozhisteryzowana pannica.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 17:28

mozliwe ale jestem wstanie zrobic aby nie powtórzyła ise ta głupa sytuacja. chce bc z nią i chce aby bylo jej zemną dobrze. tylko nie wiem co mam robic aby wrócila do mnie
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 paź 2006, 17:56

lollirot pisze:zachowujesz się jak rozhisteryzowana pannica.

dokladnie i dlatego mysle, ze te wyzwiska były tylko pretekstem by Cie zostawic. wydajesz sie przewrazliwiony, taki ciezki w kontaktach. Może miała tego dosc a nie umiała inaczej to pretekst znalazła. bo nie wierze, że przekresliła 30 miesiecy bo dwa razy ja obraziłes. To nie jest prawdziwy, albo najwazniejszy powód
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 16 paź 2006, 18:02

Tyle, ze jak kolega pisze ona tez za dojrzala to nie jest, chodzi mi o jej zachowanie na imprezach, podjudzanie zazdrosci, a potem pretensja ze ja olewa. Sam taka sytuacje mialem i tez byly spiecia o to.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 18:03

jestem w depresji mam doła moze dlatego zachowuje sie jak przewrazliwiony. Psycholog mi tez mowil ze to co sie wydazylo mialo wielki wplyw na moje costam, i przez jakis czas taki jeszcze będe. ciekaw jestem czy jak bym dał Justynie spokuj do 100dniówki i na studniówce zaczoł bym powoli i delikatnie dowiadywac sie czy mam szanse czy by cos z tego wyniklo. cieszy mnie ze zgodila sie zostac moja osobą towarzysząca nabalu maturalnym.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 paź 2006, 18:12

TFA pisze:Tyle, ze jak kolega pisze ona tez za dojrzala to nie jest, chodzi mi o jej zachowanie na imprezach

moze jest z tych które z uczuciami sie nie lubia obnocic, ja tez w pubach sie nie obsciskuje, dam buziaka, przytule sie, ale nie obsciskuje.
TFA pisze:podjudzanie zazdrosci,

nie wiemy czy robi tak bo chce sie bawic, czy faktycznie o te zazdrośc jej chodzi
Jakuza pisze:psycholog mi tez mowil ze to co sie wydazylo mialo wielki wplyw na moje costam

ale co sie wydazyło. Kobieta odeszła a Ty sie zadreczasz sie. Przestań sie do cholery pławic w tym bólu. co chcesz by z litosci wróciła. Ochłoń, przemysl wszystko dokładnie, popatrz jakie popełniłes błedy, co ci w niej nie pasowało. Jak sie weźmiesz w garśc to z nia porozmawiaj i to powaznie. Nie takie rzeczy sie w zyciu dzieją. Jesli wykażecie dobra wole, to takie cos mozna naprawic, ale czeka Was sporo pracy, ale przede wszystkim ciebie nad soba samym
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 16 paź 2006, 18:14

Dzindzer pisze:nie wiemy czy robi tak bo chce sie bawic, czy faktycznie o te zazdrośc jej chodzi


gdyby chodzilo o zabawe, to potem by nie miala pretensji ze on ja olewa, bo pozwala jej sie bawic :] juz ja znam takie zachowania z autopsji. Jak zazdrosny np. o smsy od kolegow to pretensje, a juz na imprezie jak pozwala tanczyc z innymi facetami tez pretensje i gadka w stulu "nie zachowales sie jak facet gdy ten koles na zywca mnie podrywal". A ona sama rozumku nie ma i nie potrafi goscia splawic, tylko dziwnie jeszcze pozwala mu krecic sie wokolo niej :]
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 paź 2006, 18:20

TFA pisze:gdyby chodzilo o zabawe, to potem by nie miala pretensji ze on ja olewa, bo pozwala jej sie bawic :]

a no własnie z niektrymi babami to nie tak prosto.
moja kolezanka lubi sie bawic ze znajomymi, nawet jak jest z facetem uwielbia sie bawic ze znajomymi, tez sie za bardzo nie przytula, bo nie wypada, bo nie chce byc przypisana do faceta jako dodatek. I bawi sie ze znajomymi, a ja ten chłopina zajmie sie soba i innymi znajomymi to sa jazdy że on ja zostawił, że ignorował. Ona oczekuje by on od czasu do czasu subtelnie sie nia zaja, przynosił drinka, pytal czy czegos chce, czasem zatańczył. Ona nie chce wzbudzac zazdrosci, ona jest po prostu tak pokrecona, ze nawet ja kobieta nie rozumiem tej logiki
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 16 paź 2006, 18:33

Koleś jak by mnie faceta nazwał censored to bym mu kazał spadać i się do mnie nie odzywać!!! W Twoim przypadku nie jest tak tragicznie bo pójdzie z Tobą na 100-dnówkę. A tak poza tym może nauczyłbyś się kontrolować bo jak się jest z kimś 30 m-cy i snuje się plany na przyszłość to jak można wyskakiwać z jakimiś epitetami wszystko jedno czy się piło czy też nie ! Jak się kogoś szanuje i kocha to się z takimi hasłami nie wyskakuje :|
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 18:42

wiem zawinilem ostro zaluje. czy czas cos zmieni czy jak do 6 stycznia dam jej spokuj cos z tego będzie jak delikatnie sie zapytam czy jest jeszcze mozliwosc aby naprawic to co bylo? czy robie sobie zludną nadzieje
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 16 paź 2006, 18:50

musisz odczekac i nie nazucac sie !!
mozesz dac jej do zrozumienia ze Ci bardzo zalezy, ze zalujesz i zaczekac na jej reakcje ale niech to bedzie nauczka na przyszlosc - szacunek nalezy sie kazdemu a szczegolnie kobiecie
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 16 paź 2006, 19:00

larena pisze:szacunek nalezy sie kazdemu a szczegolnie kobiecie


Ja bym jednak pozostal tylko przy tym, ze kazdemu czlowiekowi tak samo :] rownouprawnienie ;P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 16 paź 2006, 20:05

Ale wyzywać kobietę od censored, a co dopiero własną kobietę... Nie wyobrażam sobie w ogóle takiej sytuacji z moim facetem.
Dalej nie rozumiem, jak mogłeś tak do niej powiedzieć, bo dla mnie to by na prawdę była oznaka braku szacunku...

A co teraz zrobić - nie powiem nic nowego. Nie narzucaj jej się, spróbuj ja wybadać. Wtedy się dowiesz.
No i broń Boże nie używaj w stosunku do niej więcej takich epitetów... <boje_sie>
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 16 paź 2006, 20:37

dalem jej spokuj teraz nasz koontak towyglaa tak: w szkoel czesc czesc i czaem zapytam sie czy pozyczy mi slowinik albo czy jej cos do lekcji nie potrzeba, na gg gadamy ale troche, ale rozmowa sie nie kleji. zamezam do stódniówki poprawic nasz kontakt na lepszy tylko co do rozmowy, potem zacząc jeszcze raz starac sie o jej względy
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 16 paź 2006, 22:20

A ja bym kontaktu nie odpuszczala, tylko przeprosila i poprosila o prawdziwe wybaczenie. Jesli bedzie w stanie wybaczyc, to swietnie. Jesli nie, jej wybor i decyzja. Ale po tym wybaczeniu zamykacie rozdzial i do tego nie wracacie, ona nie wypomina, Ty zachowujesz sie normalnie, nie jak narwany dupek.
I wtedy to juz wszystko od Ciebie nalezy. Ale nie badz podnozkiem. Szanuj i wymagaj szacunku dla siebie. Jesli sie kochacie, to wystarczy.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 17 paź 2006, 07:35

boje ise ze jak ona zobaczy ze dalem jej spokuj to pomysli ze darowalem sobie i zacznie szukac kogos inngo, a w tedy to nie wiem co zrobie ....
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 17 paź 2006, 08:11

musi zobaczyc ze naprawde Ci na niej zalezy... moze zapros ja gdzies i wtedy ladnie przepros, powiedz jej to co mowisz nam ze ja kochasz itd. i daj czas niech sobie to przemysli i zdecyduje czy chce do CIebie wrocic czy nie
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Jakuza
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 16 paź 2006, 16:01
Skąd: Lwówek Śląski
Płeć:

Postautor: Jakuza » 17 paź 2006, 08:26

mowilem je wiele razy po naszym rozstanu ze ją kocham ze bardzo zaluje, ale to raczej nie poprawilo mojej sytuacji wręcz ja pogorszylo. nie moge jej nigdzie zabrac abuy porozmawiac bo ona tego nie chce mowi, ze potrzebuje odemnie odpocząć. bardzo bym chial sie jej rzucic w ramiona i prosic o wybaczenie ale nie mohe bo to tylkop zle wplyn na nasze dalsze losy. boje sie bardzoz e na studnióce będze tak: zapytam sie czy jest jeszcze moliwosc aby naprawic wszystko, odpowiedzi sa 2 tak lub nie. jezeli odpowie nie to jakis czas po studniówce zaprosze ja na spacer aby ofiarowac jej pierscionek w ramach podziękowan za ten czas który z nią przezylem powiem jej ze ją kocham i ze będzie zaewsze w moim sercu, powiem jej w tedy ze zrobie jak jej obiecalem, a obiecalem tak " jak nie Ty to nikt inny" i powiem ze wybieram sie do WSD.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 342 gości